Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Beznadziejne nastroje i doły
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 147, 148, 149, 150, 151  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Uczucia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:05:59 02-07-10    Temat postu:

Dołek, dołek, dołek ;x

Beznadzieja .
Pół nocy przeryczałam, znów ryczę . Mam dość -,-'
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:37:23 03-07-10    Temat postu:

Dulce, co się stało?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:18:09 03-07-10    Temat postu:

No właśnie nie wiem - nie mam pojęcia .
Wszystko doprowadza mnie do płaczu ;o
Lekko się wkurzę i już płaczę, zacznę ''głębiej'' rozmyślać i płaczę, leżę w łóżku leci smutna muzyka i już płaczę ; /, wydarzy się coś przykrego od razu łzy mi w oczach stoją . Jestem w jakimś takim nastroju, że ciągle ryczę . Siedziałam już 3 dni w domu i nie wychodziłam z niego nawet ochoty nie miałam . Wczoraj wyszłam do ludzi to trochę lepiej było, ale były momenty kiedy łzy mi w oczach stawały z beznadziejnych przyczyn . Jak coś mnie wkurzy to normalnie nie panuję nad sobą, krzyczę, wyzywam, biję (choćby szafę) i do tego ryczę . I nie wiem czemu ; /
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:13:04 03-07-10    Temat postu:

a wiesz, też tak mam czasem... strasznie głupie uczucie, a najgorsze, że ja akurat nic nie umiem na nie poradzić, muszę czekać, aż przejdzie. Ale przechodzi, zawsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:39:31 03-07-10    Temat postu:

Wiem, że przejdzie ; )
Już jest lepiej . Zawsze jak napiszę tu na forum w końcu, że jest beznadziejnie to się poprawia, ale to chyba dlatego, że zaczynam tu pisać w momencie kiedy wiem, że muszę coś z tym zrobić to takie siedzenie jest bezsensu . Zawsze najgorsze siedzę cicho i jest beznadziejnie, ale jak wyjdę z tym do ludzi to robi się lepiej .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:06:03 30-07-10    Temat postu:

źle...jest mi głupio, jest mi źle. Smutno, beznadziejnie. Tyle chciałam napisać, tak po prostu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:33:20 06-08-10    Temat postu:

A to czemu ? Co sie stało ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leyla
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 48284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:38:28 06-08-10    Temat postu:

A mi jest źle, bo rodzice mnie wkurzają, wszystko komplikują i utrudniają życie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:03:21 06-08-10    Temat postu:

A ja ostatnio zaś cholernie zaczęłam doceniać swoich rodziców . Nigdy tak nie miałam i nawet, gdy mnie irytują, denerwują, wkur*iają, to próbuje panować nad sobą i odpuścić . Stwierdziłam, że ich kocham i wszystko co Oni robią to robią dla mojego dobra i że zawsze tak było, tylko wtedy tego nie widziałam i raniłam ich moim zachowaniem . Sama nie wiem jak to się stało, ale teraz ich szanuję jak nigdy wcześniej ; )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilijka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 14259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Neverland
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:23:36 06-08-10    Temat postu:

mnie stara ostatnio dobija. Dziś wkurzyłam się jeszcze dodatkowo, ale na kogo innego i na innym podłożu. Zły dzień pod względem kontaktów międzyludzkich, zdecydowanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leyla
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 48284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:41:03 06-08-10    Temat postu:

Ja nie potrafię powtarzać rodzicom że ich kocham, bo oni nigdy mi tego nie powiedzieli. Może jak byłam niemowlęciem albo małym dzieckiem i tego nie pamiętam. A teraz mama mi w kółko wypomina, że tyle kasy idzie na moją szkołę, na książki, na dojazdy.. a co to jest moja wina? w ubiegłym roku szukałam darmowego transportu, żeby tylko zaoszczędzić, a ona i tak nie potrafiła tego docenić. Ciągle było tylko : tyle kasy, tyle kasy.. Już się nawet w second handach zaczęłam ubierać, żeby tylko zaoszczędzić. A oni potrafią kasę przysłowio przeje*ać w kilka dni, co rok sobie samochód zmieniają A mi wydać 100 zł na bilet miesięczny to jest problem i wielka łaska. Przecież pieszo 20 km nie będę iść. Wiele razy jeździłam sama na okazję, żeby tylko nie płacić za pociąg. Narażałam życie, a ich to nie obchodzi. Już się boję iść na studia, bo przecież będą mi wypominać każdą złotówkę Planuję w ogóle odpuścić sobie studia, najwyżej od razu pójdę do pracy Teraz chcę wynegocjować wyjazd za granicę do siostry, ale już się boję ich reakcji ;/ Pewnie będzie "nie ma pieniędzy". A dziś sobie imprezkę robią ze znajomymi Spoko. W ferie obiecywali mi tysiąc wyjazdów na wakacje, a przyszło co do czego, to nie ruszam się od 2 miesięcy dalej niż 20 km od miasta Chciałam jechać nad morze, mamy tam 60 km więc blisko, mówili jutro, jutro, i na obietnicach się skończyło
Nie potrafię za takie coś ich ubóstwiać, bo ja też mam swoje prawa. Jeszcze rok, będę miała 20 lat, a oni dalej będą mnie traktować jak dziecko, któremu powiesz "nie zawracaj mi głowy" i sobie pójdzie bez słowa pobawić się w piaskownicy. Irytuje mnie to strasznie. Ograniczałam czas spędzany przy kompie, wzięłam się za czytanie. To tata miał pretensje, że zapalam światło, że on spać nie może Ja już nie wiem co mam robić, chyba tylko siedzieć 24 h/ dobę w fotelu patrząc się na zegarek, bo przecież telewizor też prąd ciągnie Ludzie na starość do reszty wariują, albo mi się wydaje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizzie
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 25634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:53:44 06-08-10    Temat postu:

Lilijka napisał:
mnie stara ostatnio dobija. Dziś wkurzyłam się jeszcze dodatkowo, ale na kogo innego i na innym podłożu. Zły dzień pod względem kontaktów międzyludzkich, zdecydowanie.

Jak można mówić na matkę stara? Jaka by nie była to takie...eh
Też się pokłóciłam z mamą, ale umiem dostrzec i jej racje.
Jednak dół mam od wczoraj spory. Tylko siedzieć i ryczeć. Ale tak żyć nie można. Więc nie chcę żyć.

Renata, ważne, że się trzymasz i mimo to wyrosła z Ciebie w porządku osoba. Jeśli chcesz jechać do siostry, to dlaczego oni mają mieć w tej sprawie tyle do powiedzenia? Siostra starsza, Ty pełnoletnia. Może siostra dołożyłaby trochę pieniędzy z własnej kieszeni
Nie będziesz im w tym czasie prądu czerpać i utrudniać zasypianie zapalając światło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leyla
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 48284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:20:13 06-08-10    Temat postu:

Liz, ja już całą listę plusów wypisałam, a że mam zniżkę na autobus, a to że teraz nie trzeba daleko jechać i przystanek jest bliżej, no i właśnie z tym prądem że na 2 tygodnie będzie spokój i dużo, dużo innych. Na razie planuję tylko w jedną stronę bilet kupić, resztę na pewno sfinansują inni, bo mam tam nie tylko siostrę, ale też brata, ciocię i chrzestną.. Nie chcę ich obciążać, żeby cały wyjazd mi fundowali, chociaż pół. Ale wiem jacy są rodzice. W ferie się nie zgodzili, jeszcze opieprz dostałam za to, że do siostry dzwoniłam i rachunek był wyższy. Teraz pewnie znów coś wymyślą. Dam sobie rękę uciąć. Oczywiście nie zamierzam się tak łatwo poddawać, ale to do nich należy ostateczny głos. Albo mi dadzą te dwie stówy, albo nie. A najbliższy autobus mam albo w środę albo w sobotę. Portfel już skontrolowałam i widziałam że tyle jest, ale pewnie powiedzą 'że jest przeznaczone na co innego'. A w ferie nie chcę jechać te co będą, bo matura itd, będę chciała się przygotować porządnie, bo mam zaległości.
Ale się rozgadałam W każdym bądź razie, jutro zamierzam wysunąć wobec nich te moje argumenty, mam nadzieję że poskutkuje, trzymajcie kciuki
Najwyżej mnie zabiją

A co do tego, co powiedziałaś.. ja już czasami myślę, że gdybym nie żyła, to by i rodzicom było łatwiej i mnie.. Ale odganiam od siebie tą myśl. Ja wiele jestem w stanie zrozumieć, ale oni też nie postępują fair. Przecież wiele nie wymagam, a traktują mnie jak łobuza, który zasługuje na wieczny szlaban.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizzie
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 25634
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:36:54 06-08-10    Temat postu:

Gdybym była Twoim rodzicem, pozwoliłabym na pewno i jeszcze pochwaliła, że tak wszystko ładnie zaplanowałaś
Trzymam kciuki, oby oni też docenili Twoje starania

Może traktują Cię tak, bo jesteś najmłodsza(?), brat i siostra za granicą, sami się utrzymują, a Ty im jedna zostałaś...
Jeszcze kiedyś to oni Ciebie będą prosić o pieniądze ;P
Może masz w swoim otoczeniu osoby w Twoim wieku, do których mogłabyś się porównać, tak, że wypadłabyś lepiej? Bo mnóstwo jest takich rozpieszczonych nastolatków, którym rodzice dają na każdą potrzebę. Niech rodzice zobaczą jakie mają szczęście z Tobą ;D
Mi też ciężko jest prosić o pieniądze, jak trzeba to rodzice mi dają, ale jakoś upokarzające to jest dla mnie i winna się czuję, ostatnio też prawo jazdy robię, a to tyle kosztuje...Nawet kieszonkowego nie dostaję, bo się wstydzę poprosić, żyję na razie z tego co mam z osiemnastki Chciałabym jakoś finansowo stanąć na nogi, ale przede mną dopiero studia i tu znowu rodzice muszą za wszystko płacić, mieszkanie itd.


Ostatnio zmieniony przez Lizzie dnia 19:39:47 06-08-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leyla
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 48284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:28:20 06-08-10    Temat postu:

To zostań moją mamą, będziesz bezrobotna a jakiś tatuś którego sama wybierzesz będzie nas utrzymywać
Dzięki

Tak, jestem. Może.. Może to taka nadopiekuńczość w pewnym sensie. Kiedyś mówili mi że jestem niesamodzielna, ale sami mi nie pozwalają pokazać jak jest naprawdę
Akurat mam taką koleżankę bliską, co nie dość że ćpa, to jeszcze wzięła sobie faceta z dzieckiem. A ja na imprezy nie lubię chodzić, a jakbym lubiła, to ciekawe co wtedy zrobili by rodzice.. chyba mnie wyrzucili z domu Więc mogę w razie czego się porównać z innymi.

Ja też tak mam, dlatego ze studiami mam dylemat, bo nie wiem czy zdążę sobie znaleźć pracę, czy mi wystarczy pieniędzy na wszystko.. ;/ A teraz ciężko o pracę więc czarno to widzę A to teraz jazdy masz, tak? A kiedy będziesz zdawać pierwszy raz? Kiedy zaczęłaś na prawko chodzić? Ja z prawkiem też czekam, chociaż wiem że samochód znacznie ułatwiłby mi życie. Też nie dostaję kieszonkowego, nie potrafię prosić o pieniądze, jak mi coś dadzą, to wezmę, ale żeby prosić.. wiadomo, że ciężko pracują, żeby zarobić. Ja najchętniej zrobiłabym sobie roczną przerwę między szkołą średnią a studiami, żeby za ten czas zarobić. Ale to, czy znajdę pracę nie jest takie pewne a i przez ten czas to mózg się rozlasuje i dziwnie wracać po takiej przerwie do szkoły.. Czasami bardzo żałuję, że nie urodziłam się milionerką, przynajmniej nie musiałabym się martwić ciągle o wszystko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Uczucia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 147, 148, 149, 150, 151  Następny
Strona 148 z 151

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin