Telenowele

Lilijka · Wysłany: 20:21:33 20-10-09 Temat postu:

Ja tam z wybaczeniem większego klopotu nie mam, ale nie potrafię zapomniec.
Gdy takie swinstwa ze strony jednej osoby sie powtarzaja, to juz nawet wybaczyc nie umiem...

olka1414 · Wysłany: 21:03:14 20-10-09 Temat postu:

W sumie, to ja też wybaczyć, bym wybaczyła .
Ale nigdy bym już nie zaufała takiemu chłopakowi, nie mogłabym .
I jestem pewna, że byśmy się rozstali, gdyby mnie zdradził :]

i obym nie musiała takiego czegoś przeżywać, bo to musi strasznie boleć a zwłaszcza, gdy się kocha :]
A ja się wiążę tylko z tymi w których jestem zakochana ;p

Cortiza. · Wysłany: 22:02:37 20-10-09 Temat postu:

Ja wam powiem, że ja zdradę wybaczylam... Moze to nie byla taka powazna zdrada(żadnego calowania z inną ze str mojego ktosia nie było), ale jednak bylam bardzo zraniona...

Dulce Maria · Wysłany: 22:08:16 20-10-09 Temat postu:

no bo wybaczyć, a byc z taką osoba to co innego i jak chyba w jednym z moich pierwszych postów w tym temacie wspomniałam o tym, że może i bym wybaczyła, ale zostałambym na etapie znajomi..

Lilijka · Wysłany: 15:22:47 21-10-09 Temat postu:

no wybaczyc jest o wiele latwiej, niz na nowo odbudowac milosc/przyjazn

Vondynizer · Wysłany: 15:31:09 21-10-09 Temat postu:

czasem wręcz nie potrafimy tego odbudować. zbyt mocno cierpimy w środku i nie potrafimy zapomnieć.

Cortiza. · Wysłany: 15:31:16 21-10-09 Temat postu:

Czasem jednak można.. Ja sprobowalam i to sie juz nie powtorzylo;)

Eliza007 · Wysłany: 21:59:43 22-10-09 Temat postu:

jk miałam 1r5 lat-nie wybaczyłabym...teraz owszem

wszystko przcyhodzi z wiekiem,inne podejście również....
facetowi tez raczej bym nie zapomniała zdrady,ale ,,nigdy nie mów nigdy"

Eliza007 · Wysłany: 23:30:42 22-10-09 Temat postu:

mi czasem cięzej wybaczy typowo lekkiej rzeczy niż ciężkie i nie wiem z czego to wynika....

vampirellaxD · Wysłany: 0:05:46 21-11-09 Temat postu:

nie wybaczyłabym zdrady w żadnej postaci.

Kakashi · Wysłany: 0:12:35 21-11-09 Temat postu:

Bardzo ciężko by mi było, jednak uważam, że bym wybaczył.
Sądzę, że każdy ma prawo zbłądzić, trzeba dać mu drugą szansę.

Cortiza. · Wysłany: 11:24:31 21-11-09 Temat postu:

Ja nie wiem do konca, wszystko zależy od tego jak mocno byłabym zraniona

Gabriella · Wysłany: 11:27:23 21-11-09 Temat postu:

Tak jak już wspomniała w swoim poście Eliza007 ja również w wieku 15 lat nie potrafiłabym wybaczyć. Teraz natomiast tak. Czułabym się oszukana, zraniona, ale potrafiłabym wybaczyć swojemu Tomkowi zdradę ( piszę oczywiście prowizorycznie, bo on nigdy tego nie zrobi)

Gatita · Wysłany: 12:24:10 21-11-09 Temat postu:

Ja też chyba bym wybaczyła, bo mimo wszystko, gdy na kimś mi zależy jestem tak zaślepiona, że po prostu nie umiem powiedzieć "Odejdź"...

johanne. · Wysłany: 13:28:57 21-11-09 Temat postu: