Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Stars Way - odc. 20
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 51, 52, 53  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jaka jest Twoja ulubiona postać w "Stars Way"?
Eric
0%
 0%  [ 0 ]
Gabriel
66%
 66%  [ 2 ]
Maggie
33%
 33%  [ 1 ]
Tyler
0%
 0%  [ 0 ]
Logan
0%
 0%  [ 0 ]
Jimmy
0%
 0%  [ 0 ]
wszystkie są tak samo nudne :)
0%
 0%  [ 0 ]
nie umiem wybrać - lubię wszystkie
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 3

Autor Wiadomość
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5774
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:30:17 23-05-10    Temat postu:

Moim zdaniem nie pasuje ona do roli takiej pustej lali (tak jak Poppy Moore), ani do roli buntowniczki Maggie. Za to świenie się sprawdziła w roli Nancy Drew Jednak szanuję Twoje zdanie
Niedługo załaduję trailer drugiego sezonu na youtube i wstawię link. Rzuci on cieco światła na nowe postacie. Chyba muszę przestać je dodawać, bo i tak jest już ich strasznie dużo. Ale nie mogę się powstrzymać


Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia 20:33:36 23-05-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mary Rose
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:34:22 23-05-10    Temat postu:

Dodawaj, bo są strasznie fajne
Wiesz, każdy może mieć swoje zdanie, moim zdaniem Emma jest wszechstronną aktorką
Maggie

Gabe

Eric

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5774
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:37:36 23-05-10    Temat postu:

Akurat ci aktorzy, których wymieniłaś bardziej pasowaliby wiekiem, ale ja już nikogo innego sobie w tych rolach nie wyobrażam Ale nie martw się jeśli lubisz Alexa - dołączy on do głównych postaci w drugim sezonie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mary Rose
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:41:46 23-05-10    Temat postu:

Oczywiście ja cię nie zmuszam do zmiany obsady, nie odbierz tego jako kłótni Lepiej nie mogłaś wybrać, mi się tylko nudziło i stąd te propozycje xD
Logan będzie w stałej obsadzie?! Nie mów, że Gabe zginie i on zajmie jego miejsce jako największej gwiazdy w szkole...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5774
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:50:21 23-05-10    Temat postu:

Nie będę nic zdradzała, wszystko może się zdarzyć Mam napisane dopiero cztery odcinki drugiego sezonu i wciąż mam nowe pomysły...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mary Rose
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:54:41 24-05-10    Temat postu:

Ta uśmiechnięta buźka daje mi nadzieję na przyszłość. Może wszystko się dobrze skończy? A tak poza tematem, zobacz, co znalazłam:
http://www.youtube.com/watch?v=WLhDg6tPLTA
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5774
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:57:14 24-05-10    Temat postu:

W Internecie pełno jest takich filmików w stylu Brooke (OTH) i Dean, albo inne takie. Nie powiem - ludzie mają talent, bo trudno jest znaleźć takie klipy, które do siebie pasują z dwóch różnych seriali
Ale wiesz, to że Alex podoba się Eric, nie znaczy, że chłopakowi też ona się podoba
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mary Rose
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:15:53 28-05-10    Temat postu:

Wiem, ze jest pełno crossoverów, ale mi chodzi o ten konretny, czyli Eric i Alex xD
To kiedy nowy sezon, bo już nie pamiętam? W czerwcu? Jeszcze trochę poczekam...

A dziś śniła mi się ekranizacja Stars Way (zrobili z tego film) i choć Maggie grała Emma Roberts, to Gabriela Justin Hartley xD Śmiesznie razem wyglądali. Ona jak jego córka A moja mama grała Dianę Blake, co mnie rozwaliło Ciekawe, kto był Jasperem Fullerem xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:27:01 29-05-10    Temat postu:

Tak się zbierałam do skomentowania już od dłuższego czasu, ale jakoś tak zleciało... a teraz koniec sezonu i chyba nie mam wyjścia Nie będę komentować poszczególnych cinków, bo w tym momencie mijałoby się to chyba już celem - napiszę ogólnie o całości ^^
Po pierwsze - piszesz po prostu genialnie! Wspaniale dawkujesz emocje, bohaterzy nie są albo tylko "czarni" albo tylko "bali", każdy z nich ma i wady i zalety, jak normalny człowiek Nie przesadzasz z opisami (bo niektórzy mają tendencję by rozkmilać się na drobne), a gdy już je piszesz, to czyta się je, że tak powiem, "lekko, łatwo i przyjemnie".
Mam wrażenie, że każde zdanie jest przemyślane kilka razy i żadne nie znalazło się tu przypadkiem
Naprawdę - jak dla mnie to mistrzostwo świata

Po drugie - co do obsady, to jak dla mnie jest obojętne czyje twarze mają Twoje postacie. Tak ich polubiłam, że choćby nagle okazało się, że grają ich aktorzy ze zbuntowanych, to chyba nawet nie zwróciłabym już na to uwagi

Po trzecie - ostatni odcinek... Zaskoczyłaś mnie tym finałem. Raz, Meg i Gabe - wygląda na to, że dziewczyna coś do niego czuje. Dwa, Diana i Jasper - to mnie po prostu zwaliło z nóg! Biedny Gabe był w takim szoku...
Akcja przybrała bardzo dramatyczny obrót, mam jednak nadzieję, że nie uśmiercisz żadnego z bohaterów... nie, ja po prostu nie dopuszczam takiej myśli choć oczywiście to tylko i wyłącznie Twoja decyzja

Nie wiem, co jeszcze mogłabym napisać. Naprawdę jestem pełna podziwu i z niecierpliwością będę czekać na kolejne odcinki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5774
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:56:18 29-05-10    Temat postu:

Mary Rose ---> ciekawy sen dobrze, że nie widziałaś, kto był Jasperem, bo to by pozostawiło trwały uraz na Twojej psychice, jeśliby się okazało, że to któryś z Twoich znajomych...
agam ---> bardzo dziękuję za pochlebną opinię! już za tydzień wszystko się okaże, choć może nie do końca

Oto link do traileru drugiego sezonu. Możecie zobaczyć, kto wcieli się w nowe postacie. Niestety nie mogłam tego umieścić na youtube, ze względu na ścieżkę dźwiękową jaką zawiera video i musiałam założyć konto na innej stronce, ale było warto:
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia 19:57:28 29-05-10, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mary Rose
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:14:09 30-05-10    Temat postu:

Super zwiastun, nie mogę się doczekać premiery kolejnego sezonu Twojego serialu!
Muzyka pasuje idealnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayleen
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 4673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:59:24 03-06-10    Temat postu:

Może na poczatek, bardzo mi się podobał ten cały sezon. Było wiele niespodzianek, bohaterzy przeżywali swoje wzloty i upadki, ciągle się coś działo, ciekawego. Było zabawnie, śmiesznie, ale kiedy trzeba było to był też ten rozsądek, którym na pewno nie kązdy się wykazywał. Cudnie. ;D Ostatni odcinek tego sezonu tez należał do udanych. Bójka Logana z Gabrielem, do tego Maggie, która chciała pomóc. Potem jeszcze matka Gabriela z Jasper'em, tego się nie spodziewałam. No i końcówka - mam tylko nadzieję, że nikomu nic poważnego się nie stanie. Czekam z niecierpliwością na nowy odcinek w nowym sezonie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5774
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:37:02 05-06-10    Temat postu:

Zapraszam na premierę drugiego sezonu

[link widoczny dla zalogowanych]

DRUGI SEZON

ODCINEK 1 (26): "ŚMIERĆ"

"Umiera się na wiele sposobów: z miłości, z tęsknoty, z rozpaczy, ze zmęczenia, z nudów, ze strachu... Umiera się nie dlatego, by przestać żyć, lecz po to, by żyć inaczej. Kiedy świat zacieśnia się do rozmiaru pułapki, śmierć zdaje się być jedynym ratunkiem, ostatnią kartą, na którą stawia się własne życie." - Paulo Coelho


Jeśli to jest umieranie, to boli jak cholera, pomyślał Eric.
Środki przeciwbólowe przestały działać i właśnie odzyskał przytomność. Otworzył oczy i oślepiło go jaskrawe światło. Kiedy już przyzwyczaił się do tej jasności, omiótł wzrokiem pomieszczenie, w którym się znajdował. Bez wątpienia był to szpital. Świadczył o tym kolor ścian, kilku lekarzy stojących w pobliżu i kroplówka, do której został podłączony. Leżał na szpitalnym łóżku, próbując przypomnieć sobie, co się właściwie stało.
Gabriel. Ciężarówka. Ciemność.
Widok przybliżającego się w ich stronę wozu, krzyk Gabe'a i niesamowity ból tuż po uderzeniu tkwił mu w pamięci. Serce podskoczyło mu do gardła. Lekarze kontynuowali między sobą rozmowę, najwidoczniej nieświadomi tego, że ich pacjent się obudził.
- ...Tak... To naprawdę wielki szczęściarz. - mówił jeden z nich. - Ma tylko kilka siniaków i zadrapań!
- Szkoda, że jego kolega nie miał tyle samo szczęścia... - zauważył drugi doktor, zapisując coś w karcie Erica. - Wiedziałeś, że to syn Damiana Blake'a? Coś chyba nie upilnował smarkacza, bo dzieciak miał we krwi jakieś 0.7 promila alkoholu!
Pierwszy lekarz wypuścił powietrze z płuc z głośnym świstem.
- W każdym razie... - powiedział po chwili. - Dostał za swoje. Leży teraz na oddziale intensywnej terapii. Stracił dużo krwi. Ciężarówka walnęła w samochód akurat od strony kierowcy. Auto nadaje się do kasacji. Szkoda. To klasyk...
Eric poruszył się gwałtownie, co zwróciło na niego uwagę lekarzy.
- O! Panie Allenmeyer! Już się pan obudził? Pańska matka czeka na korytarzu. Zaraz ją zawołam... - lekarz już miał wyjść z pokoju, kiedy Eric go powstrzymał, mówiąc:
- Co z moim bratem?
- Z kim? - spytał głupio drugi doktor.
- Z moim bratem! - powtórzył głośniej Eric, podnosząc się do pozycji siedzącej. - Z Gabrielem.
- A to ci dopiero! - zaśmiał się starszy z pracowników szpitala. - Drugi syn? Blake nie próżnował, co?
Jego kolega zawtórował mu śmiechem, a Eric poczuł, że ma tego dosyć.
- Hej, co pan robi? - lekarz zdziwił się, widząc, że chłopak uwalnia się od kroplówki i zrywa się na równe nogi.
- Idę się zobaczyć z bratem. - odpowiedział Eric najnormalniej w świecie.
Co prawda nie wiedział, czy uda mu się dojść chociażby do drzwi, bo po środkach przeciwbólowych czuł się nieco ospały, ale musiał spróbować. Ci lekarze mówili o ciężkim stanie Gabe'a. Musiał zobaczyć, co z nim.
Nie zważając na protesty lekarzy, którzy wybiegli za nim z pokoju, znalazł tablicę informacyjną i ruszył w kierunku OIOM'u.
- Eric? - Lisa dogoniła syna, który właśnie odnalazł poszukiwany oddział i przytuliła go do siebie. - Wracaj do łóżka! Nie powinieneś się przemęczać. Tak się cieszę, że nic ci się nie stało! Jak się czujesz?
- Nie teraz, mamo. - Eric uwolnił się z objęć matki. - Muszę zobaczyć Gabe'a...
- Co się właściwie stało? - zapytała kobieta. - Lekarze mówią, że prowadził pod wpływem alkoholu. Mógł cię zabić! Co robiłeś z nim w samochodzie?!
- To... Naprawdę długa historia. Teraz muszę... - zaczął, ale nie skończył, gdyż coś przykuło jego uwagę.
Na korytarzu rozległ się dźwięk alarmu. Grupa lekarzy rzuciła się, by pomóc jednemu z pacjentów, którzy leżeli na oddziale.
Eric, nie zwracając uwagi na matkę, ruszył szybkim krokiem za nimi.
- Przykro mi, nie może pan tu wejść. - odezwał się jeden z członków grupy ratowniczej widząc, że chłopak próbuje dostać się do środka sali.
- Ale... To mój brat. Pan nie rozumie... - tłumaczył się Eric.
- Rozumiem, proszę mi wierzyć. - odparł ratownik, odsuwając delikatnie na bok chłopaka. - Zrobimy wszystko, co w naszej mocy.
Eric wycofał się. Poczuł pewne zaufanie do tego lekarza. Jeszcze przez chwilę widział Gabriela podłączonego do różnych urządzeń, do którego podbiegli doktorzy. Przez moment widział ich próbujących uratować jego bratu życie, ale później został poprowadzony przez pielęgniarkę do miejsca, gdzie siedziała Lisa.
- Wszystko będzie dobrze. - powiedziała matka do syna wiedząc, co teraz może przeżywać.
- Mam nadzieję... - szepnął Eric.

***

Kiedy Gabriel otworzył oczy, zdał sobie sprawę, że znajduje się w pustym, jasno oświetlonym pomieszczeniu. Miał na sobie nieskazitelnie biały garnitur, co trochę zbiło go z tropu. Jego kroki odbijały się echem po wielkiej sali, choć nie było w niej ścian. Takie przynajmniej miał wrażenie.
- Nie zwariowałeś. - odezwał się tajemniczy głos tuż za nim.
- Kim jesteś? - zapytał Gabriel, a jego magicznie zwielokrotnione słowa również potoczyły się w powietrzu.
Kiedy zobaczył, kto do niego przemawia, o mało nie krzyknął ze strachu i ze zdziwienia. Przed nim stał nie kto inny jak... on sam! Miał tę samą twarz, te same włosy, nawet ten sam garnitur. Chodził nawet podobnie, chociaż z nieco większą dostojnością.
- Jeszcze tego nie wiesz? - zapytał klon, a Gabriel dopiero teraz wyraźnie usłyszał, że to przecież jest jego głos. - Jestem tobą. A konkretniej - tą lepszą stroną ciebie. Co pewnie zaobserwowałeś, bo jestem nieco przystojniejszy. - uśmiechnął się sobowtór.
- Gdzie jestem? W niebie? Bo raczej nie wierzę w Boga, życie po śmierci i inne duperele. - Gabe miał ochotę jak najszybciej się wydostać z tego miejsca. Czuł się tu dziwnie obco. Jakby wszedł do czyjegoś domu bez zaproszenia.
- Wiara to potężna siła. Nie należy jej lekceważyć ani ośmieszać. Pytanie tylko, czy wierzysz w samego siebie? - imitacja Gabe'a zaczęła chodzić w tę i z powrotem.
- Dobra... Słuchaj, koleś. Nie mam czasu na rozwiązywanie zagadki w stylu „Archiwum X", jasne? Chcę wrócić do siebie, na Ziemię. - młody Blake był już najwidoczniej zniecierpliwiony.
- Koleś? - tajemnicza postać wydawała się być urażona takim "przezwiskiem". - To, między innymi, twoja ignorancja doprowadziła do tego, że się tu znajdujesz.
- O co ci właściwie chodzi, co? Zresztą, nieważne. Nie obchodzi mnie to. Zrób jakieś hokus-pokus i odeślij mnie z powrotem. Niedługo obudzę się we własnym łóżku i zdam sobie sprawę, że to tylko przedziwny sen.
- To nie jest sen, Gabe. - poinformowała go postać. - Nie jest to też niebo. To miejsce... - wskazał na salę, w której się znajdowali. - to twoja podświadomość. Nie pamiętasz tego, ale spowodowałeś wypadek samochodowy. Prowadziłeś samochód Erica będąc pod wpływem alkoholu i zderzyłeś się z ciężarówką. Jesteś w ciężkim stanie. Straciłeś dużo krwi. Grupa ratownicza właśnie próbuje uratować ci życie.
Te słowa tak wstrząsnęły Gabrielem, że prawie zwaliły go z nóg. Jak na zwolnionym filmie widział wszystko z poprzedniego wieczoru: bójka z Loganem, nakrycie matki i przyjaciela, pędzący autostradą samochód i... ciemność. Tak głęboka ciemność, że można by w niej utonąć.
- Co się stało z Ericiem? - zapytał, kiedy w końcu był do tego zdolny.
- Poza tym, że ma brata kretyna, nic. - powiedział dobitnie klon. - Ty w ogóle nie wiesz, dlaczego teraz rozmawiamy?
- Prawdę mówiąc - nie. I byłbym wdzięczny, gdybym mógł wreszcie opuścić to miejsce. Po co mnie tu zabrałeś? Moja podświadomość? To śmieszne!
- Zastanów się przez chwilę: kto cię zna najlepiej? Kto wie, o czym myślisz nawet, kiedy mówisz lub robisz coś innego? Kto, Gabrielu? Kto? - sobowtór zdawał się być ciekawski, ale Gabe w głębi duszy wiedział, że to złudzenie.
- Ja sam... - odpowiedział na zadane pytania i prawda uderzyła w niego ze zdwojoną siłą. - Tylko ja znam samego siebie. Ale tak naprawdę, nie znam siebie wcale...
- Czy powinno tak być? - zapytał klon.
- Nie... Chyba nie...
- Liczę więc, iż coś z tym zrobisz. Bo szczerze powiedziawszy - mam już ciebie serdecznie dość. Próbuje na ciebie oddziaływać, ale niestety twoich wad jest o wiele więcej niż zalet. Zdaje się, że twój czas się kończy... - klon spojrzał na zegarek, jakby codziennie odbywał takie rozmowy.
- Co?! Że niby... umrę?!
- Twój czas TUTAJ, Gabrielu. - zaśmiał się sobowtór. - Zdaje mi się, że już czas się pożegnać.
- Ale, o co...? - Gabe nie dokończył pytania, bo poczuł ogromny ból w klatce piersiowej. Ból ustąpił, ale po chwili znów powrócił.
- Do widzenia, Gabrielu. Mam nadzieję, że już się nie zobaczymy.
Te słowa brzęczały jeszcze w uszach Gabe'a dopóki jeden z ratowników na OIOM'ie nie szepnął:
- Witaj wśród żywych, synu.


Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia 10:45:20 05-06-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:55:19 05-06-10    Temat postu:

Ale mi stracha napędziłaś! Jak zobaczyłam tytuł odcinka i zaczęłam czytać, to byłam prawie pewna, że uśmiercisz Gabe'a... Całe szczęście wszystko dobrze się skończyło - oby tylko młody Blake potrafił wyciągnąć z tego wnioski

A w ogóle to nie wiem czy już Ci mówiłam, ale uwielbiam to opowiadanie i Twój styl pisania Mistrzostwo ot i co!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayleen
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 4673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:16:27 07-06-10    Temat postu:

Mnie juz też przestraszyłaś! Jak tylko zobaczyłam tytuł "Śmierć", sądziłąm, że kogoś nam tu już uśmierciłaś. Na szczęście wszystko jest dobrze! Nie licząc oczywiście tych urazów Gabriela. ;P Czekam na new!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 51, 52, 53  Następny
Strona 20 z 53

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin