Telenowele

Paulineczka · Wysłany: 18:58:05 19-08-07 Temat postu:

komentujcie

Zapraszam również na nowy odcinek "Ból i cierpienie", który pojawił się po 2- miesięcznej przerwie, a mimo to mało osób go skomentowało

angie7 · Wysłany: 19:20:53 19-08-07 Temat postu:

a kiedy będzie new ??

*LuPi* · Wysłany: 19:23:19 19-08-07 Temat postu:

właśnie przeczytałam i muszę powiedzieć ,że telka jest extra,super ,boska..poprostu brak mi słów

Paulineczka · Wysłany: 20:00:26 19-08-07 Temat postu:

New będzie może jutro

dziqsik- bardzo cieszę się, że spodobała ci się moja telenowela.

Sylwia94 · Wysłany: 10:37:16 20-08-07 Temat postu:

super odcinki

ale ten Nino mnie wkurza, jakby nie mógł zostawić Laury w spokoju

ardillita · Wysłany: 11:27:16 20-08-07 Temat postu:

Super więc czekam na nowy odcinek

Paulineczka · Wysłany: 22:22:42 21-08-07 Temat postu:

Dziękuję wszystkim za miłe komentarze

:*

Odcinek 100

(Jejciu, nie mogę uwierzyć, że to już 100

)

Julia patrzyła na Susanę i Francisca, przykrytych kołdrą.
- Co to ma znaczyć? Wy? Razem??- spytała.
- Córeczko... Zaraz się ubiorę i porozmawiamy. Poczekaj w salonie.- rzekła Susana.
- Mamo, wytłumacz mi to. Czy ty i pan Francisco jesteście razem?
- Tak. Jesteśmy!- wtrącił się Savater.
- Ale jak to? Nic nam nie powiedzieliście...
- Ukrywaliśmy to w tajemnicy, ale chyba teraz będziemy musieli już wszystkim powiedzieć.
- Od kiedy jesteście razem?- zapytała Julia.
- Wybacz córeczko, ale chyba nie będziemy tak tutaj rozmawiać...? Poczekaj w salonie, ubierzemy się i spokojnie porozmawiamy.- powiedziała Susy.
- No tak... Oczywiście, poczekam.- odparła Julia i wyszła z sypialni matki.
Kilka minut później Susana i Francisco rozmawiali już z Julią w salonie.
- Jak to sie stało, że znów jesteście razem?- spytała Julia.
Susana uśmiechnęła się do Francisca.
- Kochamy się i to bardzo. Nie możemy bez siebie żyć.- wyszeptała z uśmiechem na ustach.
- Cieszę się, że jesteście szczęśliwi. Mam nadzieję, panie Francisco, że nie skrzywdzi pan mojej matki.
- Oczywiście, że nie. Susy jest dla mnie najważniejsza, bardzo ją kocham i nie mógłbym jej zranić.
Julia usmiechnęła się.
- To dobrze. Ale dam wam małą radę. Na przyszłość zawsze zamykajcie na klucz drzwi od mieszkania, bo jeszcze ktoś inny was przyłapie w łóżku, w takiej chwili...- dziewczyna zaśmiała się.- I zobaczy to, co ja dzisiaj.
Susana i Francisco zawstydzili się.
- Córeczko, nie opowiadaj o tym nikomu. Co za wstyd!- rzekła kobieta.
* * * * * *
Kilka dni później... Laura właśnie przygotowywała obiad. Zaprosiła do siebie Julię, Louisa i Roxanę. Mieli przyjść do niej za dwie godziny.
- Hmm... chyba dałam za mało soli.- stwierdziła dziewczyna. Nagle ktoś, stojący z tyłu zasłonił jej oczy dłońmi.
- Gustavo?- zapytała Laurita z uśmiechem.
Chłopak pocałował ją w usta.
- A oto kwiaty dla mojej ukochanej. Najpiękniejszej kobiety pod słońcem.- powiedział Gustavo i wręczył jej piękny bukiet czerwonych róż.
- Dziękuję. Są śliczne.- rzekła dziewczyna i powąchała kwiaty.- I tak ładnie pachną...
- Są piękne, ale nie tak bardzo jak ty.
- Wkrótce urośnie mi brzuch i nie będę ci się już tak bardzo podobać.
- Gadasz głupoty. Będziesz wyglądać pięknie, a może nawet piekniej niż dotychaczas. I nigdy nie przestaniesz mi się podobać.- stwierdził Gustavo.
- Już faceci nie będą się tak za mną oglądać...- powiedziała Laurita, udając smutną.
- Ej! Jacy znowu faceci?! Nie ważne, czy będziesz im się podobać, czy nie. Bo jesteś tylko moja!- odparł chłopak i pocałował ukochaną namiętnie w usta.- Rozumiesz?? Tylko moja.
- No dobrze, ja przecież tylko żartowałam.
- Kochasz mnie?
- Nie wiem...- odpowiedziała.
- Jak to nie wiesz??
- No jasne, że cię kocham, wariacie!
Gustavo nic nie odpowiedział, tylko pocałował Laurę namiętnie w usta.
* * * * * *
Nino Gutierez właśnie szedł w kierunku swego samochodu. Nagle zagrodziło mu drogę kilku chłopaków.
- Cześć kochaniutki.- powiedział jeden z nich.
- Czego chcecie?!- pytał Gutierez. Mężczyźni zaczęli się do niego zbliżać. Po chwili jeden z nich uderzył Gutiereza pięścią w twarz.
- Zostawcie mnie! Ten idiota was przysłał, tak?!- Nino był zdenerwowany. Mężczyźni zaczęli go bić... Gutierez próbował się bronić, ale ich było czterech, a on jeden.
* * * * * *
Julia była w swoim mieszkaniu razem z Louisem. Teraz brała prysznic, a Louis czekał na nią w salonie. Po chwili dziewczyna wyszła z łazienki w szlafroku.
- Pójdę się ubrać i już zaraz jedziemy do Laury i Gustava. Zaczekaj tutaj.- powiedziała.
- A może pójdę z tobą?
- Po co??- spytała Julia.
- Popatrzeć jak się ubierasz...
- Nie mam nic ubranego pod tym szlafrokiem. Nie chcę, żebys szedł ze mna. Jestem naga!
- No i co? Wstydzisz się mnie? Przecież niedługo i tak zobaczę cię nagą, w noc poślubną.- powiedział Louis.
- W noc poslubną, ale teraz nie.- odparła dziewczyna z uśmiechem na ustach.
Nagle ktoś zapukał do drzwi.
- Pójdę otworzyć.- powiedziała Julia i ruszyła w stronę drzwi.
- W tym stroju?
- Daj spokój. To pewnie mama, albo Roxana...
Julia otworzyła drzwi i ujrzała Eduarda. Mężczyzna zmierzył ją wzrokiem od stóp, aż po czubek głowy.
- Julio, wróciłem!- krzyknął i mocno ją przytulił.- Wróciłem!

*LuPi* · Wysłany: 22:38:30 21-08-07 Temat postu:

super odcinek ciekawe jak zareaguje Louis

angie7 · Wysłany: 23:11:26 21-08-07 Temat postu:

super odcinek

ciekawe jak zareaguje Louis i Laura

Klaudusieniczka · Wysłany: 23:22:54 21-08-07 Temat postu:

Ulala no to sie porobilo. Ciekawe co na to Luis

ardillita · Wysłany: 23:28:48 21-08-07 Temat postu:

Super odcinek

B@si@ · Wysłany: 8:56:14 22-08-07 Temat postu:

super odcinek

czyżby Eduardo chciał namieszać w związku Juliany i Luisa

czekam na new

Paulineczka · Wysłany: 9:03:25 22-08-07 Temat postu:

Zapraszam do komentowania.

Coraz więcej niedostatecznych w ankiecie.

a_moniak · Wysłany: 11:43:30 22-08-07 Temat postu:

NeSska* · Wysłany: 11:58:13 22-08-07 Temat postu:

Właśnie dziecinko nie przejmuj się ktoś Ci po prostu talentu zazdrości bo ostatni odcinek genialny:D