Telenowele

Kyrtap1993 · Wysłany: 20:40:12 16-06-08 Temat postu:

Jutro dodam newik z dedykacją dla Ciebie Kwasiu

zua.wisienka · Wysłany: 21:22:16 16-06-08 Temat postu:

Marco i Jessica w lesie? Żeby się tylko nie zgubili

Ciekawe, kto będzie chciał dominować w tej wyprawie... Jessica ze swoim ostrym charakterkiem, czy Marco... w końcu to facet i jego duma raczej nie powinna pozwolić, żeby rozkazywała mu kobieta...

chociaż zakochanym podobno wszystko wolno

Dobrze, że Eva zaczyna otwierać się na ludzi... Ciekawa jestem, kiedy Marcelino się ujawni... W końcu jeśli kocha Evę, to musi zacząć o nią walczyć

Kyrtap1993 · Wysłany: 16:14:38 17-06-08 Temat postu:

Odc. 14: (z dedykacją dla Kwasi23)

Mimo zastrzerzeń i obaw Jessici, ona i Marco nie błądzili długo po lesie. Milcząc, świetnie się dogadywali i wkrótce ujrzeli na horyzoncie "skarb". Spojrzeli po sobie porozumiewawczo i oboje pędem ruszyli po pluszaka.
- Mamy go!- Jessica była szczęśliwa. Znowu czuła się jak mała dziewczynka grająca z przyjaciółmi w "podchody". Ze szczęścia odruchowo przytuliła Marco. Chłopak był zszokowany jej reakcją, ale odwzajemnił uścisk.
- Co mnie napadło?- pytała Jessica samą siebie.- Chyba postradałam zmysły! Czemu w ogóle jeszcze go tulę?- była zirytowana. Chciała go odtrącić, ale jakaś tajemnicza siła nie pozwalała jej wyswobodzić się z objęć Marco. Jeszcze nigdy nie czuła czegoś takiego... była zdegustowana i zadowolona jednocześnie. Dziewczyna podniosła wzrok ku górze by spojrzeć w oczy swojemu towarzyszowi. Były takie piękne i głębokie, że mogłaby się w nich utopić, widziała w nich nawet swoje własne odbicie. Oboje nawet nie spostrzegli, kiedy ich twarze dzieliło już tylko zaledwie kilka milimetrów. Ona i on czuli na swoich suchych wargach wzajemne oddechy.
Ich usta już prawie zjednały się w pocałunku. Jessica zmrużyła oczy, by dać się ponieść tej upojnej chwili, rozwarła swoje usta nie zdając sobie z tego sprawy. On zrobił to samo i wtedy... cały czar prysnął. Jessica odepchnęła od siebie Marco tym samym wyswobadzajac się z jego czułego i silnego objęcia.
- Udało się, znaleźliśmy "skarb" jako pierwsi- odparła speszona dziewczyna.- No to... wracajmy!
- Tak- odpowiedział skrępowany Marco, nadal był roztrzęsiony zaistniałą sytuacją.
- Co ja wyprawiam?- zapytała Jessica samą siebie, dopiero wtedy, kiedy wyprzedziła Marco na kilka kroków.
- Co ja sobie myślałem? Chyba oszalałem- pomyślał Marco.
- Pośpiesz się, kretynie- ponaglała Jessica. Pora wrócić do szarej rzeczywistości i dokuczać Marco, jednak sprawiało jej to coraz mniej frajdy...
- Nie denerwuj się tak, lalka! Już idę!- chłopak dogonił dziewczynę. Jessica natychmiast odskoczyła w bok. Bała się jego bliskości, bo ona doprowadzała dziewczynę do obłędu. Nie mogła się na niczym wtedy skupić. Wmawiała sobie, że nie chce, aby chwila, kiedy byli tak blisko się powtórzyła, serce dyktowało jednak inaczej... Jessica walczyła z tym uczuciem, toczyła wewnętrzną walkę. Aby pomóc sobie wygrać postanowiła milczeć i nawet nie patrzyła na towarzysza... jego widok sprawiał, że jej kolana uginały się pod jej własnym ciężarem, a jej nogi odmawiały posłuszeństwa. Umysł przestawał pracować, a serce łomotało jak szalone. Nie miała pojęcia czemu tak się dzieje, ale wolała unikać tych objaw...
***
Słońce mocno grzało twarz Evy, która po skończonych zajęciach wolno maszerowała do domu. Dziewczyna kochała spokój, była osobą zamkniętą w sobie, nie skłonną do okazywania uczuć. Lęk przed ludźmi zaszczepił w niej jej ojciec. To jemu "zawdzięczała" strach przed miłością. Bała się wiązać z kimkolwiek, aby jej małżeństwo nie wyglądało tak jak jej rodziców. Eva nawet nie spostrzegła, kiedy jak spod ziemii wyrósł przed nią Marcelino. Nie za bardzo lubiła towarzystwo tego osobnika. Był nachalny co przyprawiało ją o niepokój.
- Cześć- chłopak rozpoczął rozmowę, chciał nawiązać kontakt z Evą.
- Wzajemnie- powiedziała oschle dziewczyna. Marcelino wyczuł w jej głosie niechęć, ale to podsycało jego ciekawość, chciał rozpracować obiekt swoich westchnień. Co lubi, a czego nie, jak powinien się zachować, a czego nie wypada robić w jej towarzystwie.
- Dostałam dziesiąstkę z języka hiszpańskiego- odparła dumnie Eva wypinając pierś do przodu.
- Gratuluję- Marcelino był pod wrażeniem inteligencji dziewczyny.
- Dziękuję- Eva lekko się zarumieniła. Wiedziała, że uchodzi za kujona.
- Widziałem, że gadałaś z tym nowym- Marcelino zaczął ryzykowny temat.
- Tak i co w związku z tym?- dziewczynę zdziwiła bezprotencjonalność chłopaka.- Mogę gadać z kim chcę!
- Tak, oczywiście- bronił się młodzieniec, nieskutecznie.
Eva nadal była nabuzowana tym, że Marcelino wtyka nos w nie swoje sprawy.
- Więc w czym problem?- zapytała oschle.
- Ty jesteś inteligentna, a on wygląda na... tępaka- zaśmiał się Marcelino, a Eva spiorunowała go wzrokiem.
- Mam przez to rozumieć, że.. nie powinnam gadać z ludźmi o mniejszym IQ od swojego?- ironizowała, a chłopak twierdząco kiwał głową. Evę denerwowała jego bezczelność.- Czyli z nikim nie powinnam była gadać? Nie znam osoby mądrzejszej od siebie lub wiedzą dorównującą mnie- dziewczyna nie siliła się na fałszywe skromności.
- Nie to chciałem powiedzieć...
- Aha- przerwała mu Eva.- Mówisz coś, wbrew swojej woli?- zauważyła, a Marcelino zaczął się czerwienić ze wstydu.- Z tobą jest naprawdę źle- dziewczyna przybrała zatroskany wyraz twarzy.
- Źle mnie zrozumiałaś- młodzieniec starał się wytłumaczyć, ale Eva miała rękawy pełne argumentów.
- Czyli to ja jestem nierozumna?- zapytała zdenerwowana. Marcelino był coraz bardziej speszony, nie wiedział co powiedzieć... najlepszym wyjściem było zatem milczenie, wtedy nie palnie jakieś głupoty.- Wiesz co, nie mów, że to Tommy jest tępakiem, bo i ty inteligencją nie grzeszych, a dziś dałeś niezły popis swego idiotyzmu- krzyknęła wściekła panna Pérez.- Nie chce mi się już z tobą gadać! Żegnam!- przyspieszyła kroku pozostawiając osłupiałego Marcelina za sobą.
- To się popisałeś- odrzekł- ale cóż za temperament!- pomyślał i uśmiechnął się na wspomnienie tej konfrontacji, w której bezapelacyjnie zwyciężyła nieśmiała i spokojna, ale za to jak inteligentna, i piękna Eva!

KaSsia23 · Wysłany: 17:59:11 17-06-08 Temat postu:

Oczywiście boooski odcinek

Dzięki za dedykację

Było tak romantycznie tylko Jessica ...... heh

nessa · Wysłany: 22:33:33 17-06-08 Temat postu:

Fajny odcinek nie mogę doczekać się 15

Adusia · Wysłany: 15:45:20 18-06-08 Temat postu:

Widać, że Eva coś czuje do Tommego! Bo inaczej czemu by go tak broniła? Marcelino próbuje, ale cóż serce nie sługa. Jessica i Marco tutaj ISKRZY szkoda, że to jeszcze nie pocałunek!

KaSsia23 · Wysłany: 15:52:21 18-06-08 Temat postu:

Będziemy musieli poczekać

jak się nie mylę to do soboty

Lilly_Rose · Wysłany: 15:56:51 18-06-08 Temat postu:

Świetny odcinek!
Było tak blisko pocałunku!
Eh...Tak blisko...Jessica musiała wszystko zepsuć...

Szkoda, mam nadzieje że już w przyszłym odcinku dojdzie juz do pocałunku

Eva jest świetna, lubie ją.
Podoba sie Marcelinowi.
Czekam na new

green_tea · Wysłany: 16:06:10 18-06-08 Temat postu:

Widać,ze Jessica i Marco coraz bardziej sie do siebie zblizają..Uwielbiam te ich przekomarzania

'Lalka'

Eva..Hmm..Mam wrażenie,ze Tommy jej sie podoba,ale nie ma odwagi sie do tego przyznac. Marcelino..Trzymam za niego kciuki,wydaje mi sie sympatyczny

(obym tylko się nie pomyliłą)Ale widac,ze zalezy mu na Evie.Czeka nas ciekawa rywalizacja miedzy ta dwójka

Mam tylko jedno,ale..Gdzie jest odc?!

Kyrtap1993 · Wysłany: 16:33:04 18-06-08 Temat postu:

green_tea · Wysłany: 16:40:21 18-06-08 Temat postu:

A nie dałoby się wcześniej niż w sobote?

Życze miłego wyjazdu.Będzie nam cie brakowac:))

KaSsia23 · Wysłany: 16:43:08 18-06-08 Temat postu:

Na pewno będzie brakować

A na ile wyjeżdżasz jeśli można widzieć ??
No i miłego wypoczynku ci życzę

Gabriella · Wysłany: 17:44:36 18-06-08 Temat postu:

bardzo podobał mi się odcinek;]
Jessica i Marco słodko;]
Eva i Marcelino na swój sposób są słodcy mimo, że ich kłótnie są rozbrajające;]
ale od nienawiści i nieporozumień do miłości jeden krok.
Myślę jednak, że Evie trudno będzie zdobyć się szybko na odwagę by uwierzyć w miłość.

PS W wolnej chwili zapraszam do mnie na: Po prostu walcz.

Kyrtap1993 · Wysłany: 18:52:48 18-06-08 Temat postu:

Wyjeżdżam na tydzień

Dziękuję, na pewno wypocznę

Memories, na pewno wpadnę na twoją telenowelę w wolnym czasie

Adusia · Wysłany: 18:58:02 18-06-08 Temat postu:

To czekamy, żebyś szybko wrócił i pisał dalej tele