Telenowele

cris · Wysłany: 16:57:26 06-10-07 Temat postu:

Dziekuje wszystkim za komentarze. Sunrose swietnie Cie rozumiem i bardzo sie ciesze, ze Ci sie podoba. Teraz zapraszam na kolejny odcinek:)

odc. 30

Pokaz mody Gerarda Garcii zbliżał się wielkimi krokami. Graciela postanowiła ulegnąć prośbom podopiecznej i zabrać ją ze sobą. Oprócz nich, na pokazie miały być także Vanessa, która zawsze towarzyszyła Gracieli w trudnych chwilach i jako jedyna znała całą prawdę o jej życiu, a także Catalina. Nie obyło się też bez kolejnej scysji ze strony Jessici. Tym razem obraziła się, że Graciela nie chce zabrać jej ze sobą i jak zwykle wyraźnie faworyzuje Marię Milagros i Catalina. Ostrą dyskusję ucięła Graciela, która poinformowała dziewczynę, że w każdej chwili może odejść z pracy.
Dwa dni przed pokazem, pani Sofia wraz ze swoją przyjaciółką Mercedes, wyjechały na dwutygodniową wycieczkę do Włoch. Nie wspomniała jednak, że w drodze powrotnej zamierza odwiedzić hacjendę Jose Davida.
Maria Milagros mocno przytuliła Sofię podczas pożegnania. Wiedziała jak wiele zmieni się podczas nieobecności kobiety. Była pewna, ze opuści dom Gracieli i nigdy już do niego nie wróci. Pewnie nigdy też już nie zobaczy swojej babci ani…Gracieli. Dlaczego ta myśl tak bardzo ją przerażała, czy nie tego pragnęła??

angie7 · Wysłany: 17:22:23 06-10-07 Temat postu:

super odcinek

szkoda tylko ze krótki

Natka*** · Wysłany: 20:41:46 06-10-07 Temat postu:

Super odcinek! M.M. przywiązała się do matki i babci... Ciekawi mnie odcinek z pokazem

Czekam niecierpliwie na newik

Kyrtap1993 · Wysłany: 20:43:14 06-10-07 Temat postu:

ech, cris no to przesadziłaś z takim krótkiem odicnkem

Króki, ale baaardzo obfitujący

NeSska* · Wysłany: 20:43:52 06-10-07 Temat postu:

super odcinek tylko szkoda że taki krótki:(

cris · Wysłany: 20:49:43 06-10-07 Temat postu:

wiecie, ze dopiero teraz zorientowalam sie, ze taki dluuuugi odcinek wkleilam, hehe no rzeczywiscie sie popisalam:))))

edytQa · Wysłany: 21:15:21 06-10-07 Temat postu:

Bo w głębi duszy MM wciąż podziwia matkę... a babcię pokochała... Cris, dlaczego w Twoich telenowelach nic nie jest takie proste?

cris · Wysłany: 21:18:50 06-10-07 Temat postu:

NeSska* · Wysłany: 21:29:14 06-10-07 Temat postu:

Zauważyłam właśnie:D

Każda z twoich bohaterk w telciach ma ze sobą coś wspólnego. Naprzykałd Angeles równie mocno podziwia swoją matkę i kocha ją ale nie chce się do tego przyznać sama przed sobą. Tak jak Maria Milagros. Pokochała swoją matkę ale upiera się w przekonaniu że nie jest tak dobrą kobietą jak jej się to wydaje:))

edytQa · Wysłany: 21:33:01 06-10-07 Temat postu:

Heh Cielo też miała opory przed matką

NeSska* · Wysłany: 21:37:44 06-10-07 Temat postu:

Oo no właśnie i też ja podziwiała jako pisarkę

)

cris · Wysłany: 21:39:16 06-10-07 Temat postu:

i to sie wlasnie nazzywa "schemat cris"

W kazdej mojej telce (oprócz Historii napisanej po smierci) tak jest. To mój ulubiony schemat w telach odkad obejrzalam Cristal (pierwsza wersja Cristiny) i tak go sobie uskuteczniam w kazdej mojej telce - to taki mój znak rozpoznawczy:)

NeSska* · Wysłany: 21:42:05 06-10-07 Temat postu:

Ale jest genialny:D

Zawsze jak czytałam tele i pojawiało się w nich to samo to poprostu chęci mi mijały jak kilka razy czytało się to samo. Tu jest oderotnie. To ja ty to opisujesz po prostu przyciąga bardzije niż magnez. NIby to samo a jednak tak bardzo inne. Genialnie nie wiem jak to opisać ale chyba Ci co czytają Twoje tele wiedzą co mam na myśli:))

cris · Wysłany: 21:52:55 06-10-07 Temat postu:

Heh bardzo sie staram, zeby miec ten swój schemat, ale jednak nim nie zanudzac. Zawsze tej walce matka - córka towarzyszy zupelnie inna historia. W Cielo y Sol bylo to porwanie, tutaj Graciela oddala Mili bojac sie, ze bedzie krzywdzila wlasne dziecko porównujac je do ojca gwalciciela, w MArii Victorii...to sie wkrótce przekonacie, w Angeles Caty myslala, ze dziecko nie zyje,no i jeszcze w innej mojej telci, która pózniej tu dam: La Victoria de amar - tam dzieci zostaly podmienione.
Przyznam sie szczerze, ze bez tego schematu, o chyba nie umialabym napisac telki.

NeSska* · Wysłany: 21:59:39 06-10-07 Temat postu:

Na pewno by Ci się udało:0 Wierzę w Ciebie: Choć sama przyznam że nie chcę i nei chciałbym sie rozstawać "z tym Twoim schematem" bo naprawdę lubię czytać takie historie i bardzo by mi tego brakowało gdybyś przestała. Więc nie rezygnuj ze "swojego schematu::*:*