Telenowele

Jen · Wysłany: 20:15:27 15-11-07 Temat postu:

Ok to będę czekać na Twoje pomysły co do HNF

A ja obiecuję Ci, że w weekend postaram się wstawić więcej odcinków TPT jesli mi się uda je napisać

Hugo Weaving jako król Jan, co? albo:

Bernard Hill który wg Was bardziej pasuje?

monioula · Wysłany: 13:48:12 16-11-07 Temat postu:

Trzymam za słowo co do TPT

A co do aktorów, to chyba Bernie bardziej pasuje, ale sama zdecyduj

BlackFalcon · Wysłany: 15:38:48 16-11-07 Temat postu:

Bernard, ale z innym kolorem wlosow

. A ja sie rozpisze potem duzo, duzo szerzej

.

Jen · Wysłany: 11:05:57 17-11-07 Temat postu:

ODCINEK 4

Od dłuższego czasu siedziała z dala od ogniska wokół którego zebrali się mężczyźni. W ich towarzystwie czuła się nieswojo. Nie podobało się jej to, że została uznana za "narzeczoną" wodza. Była zła na siebie za to kłamstwo. A na Brodicka była wręcz wściekła. Mógł wszystko wyjaśnić, ale nie. On najwyraźniej chciał ją zdenerwować. Bawiło go to jak tłumaczyła się przed jego ludźmi nerwowo gestykulując. Skończyło się na tym, że obrażona usiadła z dala od nich wszystkich pod drzewem.
Potrzebowała ciszy i spokoju. Było tyle spraw, które musiała przemyśleć. Powoli analizowała każdy dzień od swojego wyjazdu z Carlisle.
Ściemniło się. Księżyc był już wysoko na niebie, gdy do obozu powrócił Liam. Patrzyła jak podaje Brodickowi jakiś pakunek. Mężczyzna wziął go i odwróciwszy się w stronę Gillian podszedł do niej.
- Proszę - powiedział podając jej prostą wełnianą suknię - Może nie jest piękna, ale przynajmniej będzie ci ciepło. Tam gdzie jedziemy pogoda nie jest tak łagodna jak w Anglii.
- Dziękuję.
- Niedaleko jest rzeka w której możesz się obmyć. Zaprowadzę cię.
Szli w ciszy. Gillian miała tyle pytań, które chciała mu zadać. Jak zamierza pomóc jej w odnalezieniu siostry? Gdzie jadą? Kim jest ta osoba o której mówił? Musiał najwyraźniej odczytać jej myśli bo przerwał ciszę.
- Jak skończysz będziemy musieli porozmawiać i wszystko sobie wyjasnić... Mydło. Zaczekam tam dalej na ciebie. Jak będziesz czegoś potrzebowała po prostu mnie zawołaj.
- Dobrze.
Patrzyła jak odchodzi w kierunku dużej skały. Usiadł na niej tyłem. Długo się nie zastanawiała. Szybko ściągnęła z siebie brudną suknię i weszła strumienia. Wreszcie - pomyślała, gdy chłodndna woda obmywała jej ciało. Zabrała się do mycia włosów. Miała wielką ochotę je ściąć. Przeszkadzały jej w podróży. Były stanowczo za długie. Dokładnie je spłukała i wyszła z wody. Założyła nową suknię, zawołała Brodicka.
- Dlaczego u diabła zmoczyłaś włosy?
Zaskoczona gwałtownością jego słów poczerwieniała ze złości na twarzy.
- Były brudne - syknęła. Jakże on działał jej na nerwy.
- Chcesz się przeziębić?! Wiesz ile będą schły?
- wiem - powiedziała pokornym głosem - Mógłbyś je ściąć?
- Nie - odburknął.
- Dlaczego? - zapytała nie mniej zdziwiona niż Brodick.
- Jesteś kobietą, a kobiety z reguły mają długie włosy - wyjaśnił. Miała ochotę roześmiać mu się w twarz na to jego kulawe tłumaczenie. Opanowała się w ostatniej chwili. Nie chciała go urazić.
- Chcę je ściąć. Przeszkadzają mi w podróży - cierpliwie wyjaśniła.
- Nie!
- Są o wiele za długie.
- Nie.
- W takim razie poproszę jednego z twoich żołnierzy - powiedziała wymijając Brodicka szerokim łukiem.
- Nie zgodzą się - mruknął.
- Jeszcze zobaczymy!
Mężczyzna uśmiechnął się tylko pod nosem i poszedł za Gillian.
- Jesteś pewna, że idziesz w dobrym kierunku?
- Oczywiście - fuknęła. Nie zrobiła dwóch kroków, gdy nagle się zatrzymała. Przecież jesli dobrze pamiętała to już powinna być w obozie. Odwróciła się i z impetem wpadła na Brodicka. Podtrzymał ją by nie upadła - Dziękuję - wydukała speszona jego bliskością - Dlaczego nie powiedziałeś mi wcześniej, że ide w złą stronę?
- Nie pytałaś - odpowiedział z tym swoim bezczelnym uśmiechem. Wszystko się w niej gotowało - Zimno ci? - zapytał widząc jak drży.
- Nie - syknęła - Ja tylko tak reaguję na ciebie... Oczywiście, że jest mi zimno - odezwała się słabo chcąc się od niego oderwać - Możesz mnie już puścić.
- Nie mam zamiaru - powiedział biorąc ją na ręce.
- Co robisz? Natychmiast mnie puść - zaczęła okładać go pięściami.
- Uspokój się! Tutaj są pułapki kłusowników. Chyba nie chcesz wejść w jedną z nich? - zagroził. Natychmiast się uspokoiła.
- Dobrze.
- Byłoby lepiej, gdybyś objęła mnie ramieniem.
Niechętnie go posłuchała. Nie wiedzieć czemu polubiła jego towarzystwo. Co prawda poznała go dopiero dzisiaj a swoim zachowaniem zdążył wyprowadzić ją z równowagi, to jednak wydał się jej być dobrym człowiekim. Swoją wrażliwość ukrywał pod powłoką bezwzględnego wojownika, ale miał wielkie serce. Popatrzyła na niego. Był bardzo przystojny. Niesforne włosy opadły mu na czoło. Mimowolnie zerknęła na jego usta. Miała ochote go pocałować. W swoim życiu nie miała dużo okazji do pocałunków. Jedynie kilka, ale nie można ich było nazwać pocałunkami. Były to zaledwie muśnięcia. Nic dla niej nie znaczyły.
Brodick podchwycił jej ukradkowe spojrzenia.
- Dlaczego mi się przyglądasz? - zapytała czując jak szybko bije jej serce.
- Z tego samego powodu z którego ty mi się przyglądasz - odpowiedział z błyskiem w oku.
Żachnęła się. Alez on był arogancki.
- Możesz już mnie postawić? - zapytała, gdy zbliżali się do obozu - Dziękuję - wydukała poprawiając suknię - Liamie, czy mógłbyś ściąć mi włosy? - zapytała podchodząc do mężczyzny. Nie zapomniała o swoim postanowieniu.
- Tylko nasz wódz może dotykać twoich włosów, lady Gillian - odpowiedział zgorszony jej prośbą - Jesteś jego narzeczoną...
- Nie jestem niczyją narzeczoną - powiedział głośniej niż zamierzała. Oczy wszystkich skupiły się na niej.
- Nie chcesz być jedną z nas? - zapytał zawiedzionym głosem Stephen.
- Nie - widząc smutek na ich twarzach szybko dodała - Jesteście naprawdę wspaniali, ale ja nie jestem narzeczoną Brodicka. To było tylko kłamstwo by zaintrygować waszego lorda - tłumaczyła.
- Ale pani jesteś taka piękna - zachwycał się Liam - Pasujesz do naszego wodza, lady Gillian. Cieszymy się, że niedługo będziesz żoną lorda Buchanana,
Gillian załamała ręce. Co ja mam im powiedzieć? Popatrzyła niepewnie na Brodicka.
- Tym kłamstwem narobiłam cu kłopotów, prawda?
- Nie - uciął. Jego myśli krążyły wokół listu napisanego przez Douglasa. Zastanawiał się czy powinien wyjawić Gillian o czym wspomniał jeszcze jej wuj. W końcu doszedł do wniosku, że nie nadszedł czas by Gillian się dowiedziała. Niedługo, ale jeszcze nie teraz.
- Brodicku?... Brodicku nie słuchałeś mnie - powiedziała z wyrzutem - Jak zamierzasz pomóc mi w odnalezieniu Kate?
- Idź do ogniska. Jest zimno - powiedział podając jej płaszcz - Osusz włosy i wtedy porozmawiamy.
- Ale...
- Wysusz włosy jesli nie chcesz się przeziębić i wtedy porozmawiamy - powiedział ciepłym głosem i pchnął ją w kierunku ogniska.

Clive Owen ja widzę go w roli Ramsaya, poznacie go w odcinku nr 7

Jonathan Hyde co powiecie na takiego wuja Douglasa? W sumie chciałam jakiegoś aktora bardziej przy kości, ale nie mogłam takiego znaleźć, ale dobra charkteryzacja może wszystko

Jeanette · Wysłany: 14:28:25 17-11-07 Temat postu:

Masz nowego czytelnika, ten serial czyta się bardzo przyjemnie. Czuje się tą średniowieczną Anglię

Ciekawe kiedy odnajdą Kate, już myślałam że Gilian sama chwyci miecz i obetnie włosy

no cóż może jeszcze tak zrobi

czekam na nowy odcinek

zapraszam na moją telenowele "Psa z lustra"

monioula · Wysłany: 15:19:49 17-11-07 Temat postu:

Gillian jest cudowna, uwielbiam tę postać i twoje opowiadanie! Ja normalnie czuję nastrój średniowiecza!
A aktor pasuje idealnie, bardzo go lubię, hehehe... nawet nie musi być gruby

Jen · Wysłany: 16:15:10 17-11-07 Temat postu:

Jeanette · Wysłany: 18:56:39 17-11-07 Temat postu:

a jak byś chciała żeby wyglądała Kate?

Jen · Wysłany: 21:08:00 17-11-07 Temat postu:

A nie ma tak, Kate jeszcze nie poznacie

. W odpowiednim momencie dowiecie się gdzie ją ukrywają

Na razie potrzebuję jakiegoś aktora do roli Brodicka bo ja nie mogę znaleźć żadnego

Gdybyś znała jakiegoś aktora pasującego o niego byłabym bardzo wdzięczna

:*

Jeanette · Wysłany: 21:19:18 17-11-07 Temat postu:

jak czytam ten serial widzę tylko jednego aktora, ale ja mam głupie skojarzenia...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
wiem że w ogóle nie pasuje, ale jak to czytałam to miałam jego przed oczami

Jen · Wysłany: 22:01:41 17-11-07 Temat postu:

Heh też go lubię, ale Hrithik Roshan raczej nie pasuje do tej roli

ale dziękuję za propozycję

:*

Jeanette · Wysłany: 22:16:16 17-11-07 Temat postu:

znalazłem tego:

co sądzisz?

Jen · Wysłany: 22:21:52 17-11-07 Temat postu:

nie bardzo

Brodick jest mniej więcej opisany w odcinku, gdy poznaje Gillian. Aj muszę chyba lepiej poszperać. heh jestem uparta i jeśli na coś się już uprę to muszę postawić na swoim. Znajde aktorka, który będzie pasował do tej roli. To musi być ktoś podoby do Clive Owen'a ale blondyn

Jeanette · Wysłany: 22:30:41 17-11-07 Temat postu:

zawsze mógłby się aktor przefarbować dla potrzeb serialu

Kyrtap1993 · Wysłany: 23:40:38 17-11-07 Temat postu:

Boskie opowiadanko, ale o tym już wiesz