Telenowele

mili~*~ · Wysłany: 19:17:53 17-02-09 Temat postu:

No cięzko zeby miały razem jednego osobnika

podejrzewam ze raczej Angie będzie miała

Andzia2 · Wysłany: 14:26:15 18-02-09 Temat postu:

a kiedy newik ??

justyna14.93-93 · Wysłany: 15:46:24 18-02-09 Temat postu:

odcinek świetny!! czekam na new:)

Brooklyn · Wysłany: 13:26:47 19-02-09 Temat postu:

New prawdopodobnie dzisiaj. Będzie to przed ostatni odcinek .

Andzia2 · Wysłany: 14:26:35 19-02-09 Temat postu:

czekam

szkoda ze już kończysz

Brooklyn · Wysłany: 22:47:12 19-02-09 Temat postu:

Naprawdę mi też jest smutno i ciężko zakończyc tą tele, ale mam jeszcze pełno innych projektów i pomysłów do zrealizowania .

Andzia2 · Wysłany: 13:25:54 20-02-09 Temat postu:

to czekam na te pomysły xD

Brooklyn · Wysłany: 17:43:14 20-02-09 Temat postu:

Odcinek 37. (przedostatni)

Nikt nie wydaje się bardziej obcy niż ktoś, kogo się kiedyś kochało...

Britney w przerwie miedzy zdjęciami siedziała w kawiarni z Robertem.
-To o co chodzi?-spytał mężczyzna.
-Chciałam cię przeprosic za...
-Za to, że się w tobie zakochałem?-nie pozwolił jej dokończyc.
-Ni chciałam ci robic nadzieii.
-Wiem poprostu tak wyszło. Byłaś zdesperowana działałaś pochopnie.-powiedział Robert.
-Robert...-chwyciła jego dłoń , jednak mężczyzna wyrwał ją.
-Proszę miejmy tą rozmowe za sobą. Ty mnie przeprosiłaś ja ci wybaczyłem, zaraz po zakończeniu zdjęc każde z nas pójdzie w inną stronę i już się nie spotkamy .
Britney poczuła, napływające do oczu łzy.
-Nie płacz proszę. Nie chce żebyś płakała prze ze mnie. -powiedział zatroskany.
-Nie zasługuje na twoje wybaczenie.W ogóle nigdy bym sobie nie zasłużyła na takiego mężczyznę jak ty. Mam nadziję że znajdziesz jeszcze kobieta z którą będziesz szczęśliwy. Zasługujesz na to.-powiedziała po czym wstała i wyszła z kawiarni.

Angie pakowała swoje ubrania.
-Wzięlaś wszytsko?-spytała mama
-Tak.
-Kiedy masz samolot?
-Dziś wieczorem. Zaraz po rozwodzie Daniela.-odpowiedziała wkładając do walizki kosmetyczkę.
-Córeczko nie wiem czy to dobry pomysł nie za szybko na nowe znajomości?
-Nie. Wiesz myśle że to będzie najsłuszniejsza decyzja jaką podjęłam w zyciu. Nigdy nie byłam niczego bardziej pewna niż Daniela.
-Będziesz nas odwiedzac?
-Mamo... oczywiście że będe i wy mnie też . -powiedziała i przytuliła kobiete.
-Moja mała córeczka.

Daniel tym czasem siedział na korytarzu w sądzie i czekał na rozprawę rozwodową. Doszła do niego Britney.
-Cześc. -powiedziała w jego stroną i usiadła obok niego.
-Czesc.
-Nie spóźniłam się? Straszne korki.
-Jak widac nie. Chcę miec tą rozprawę już za sobą.
-Przykro mi że tak wyszło. -powiedziała skruszona Britey. Miała już dosyc tego ciężkiego dnia i trudnych rozmów.
-Proszę cię... dobrze że tak wyszło. Teraz każde z nas pójdzie w inną stronę i będzie szczęśliwe. Chcę żebyś wiedziała że nie mam do ciebie żadnych pretensji ani tym bardziej do siebie starałem się uratowac ten związek ale nie wyszło. Rozłąka która miała pomóc naszemu małżeństwu tylko mu zaszkodziła.
-Jednak jest jedne małe szczęście w nie szczęściu.-powiedziała Britney i uśmiechnęła się.
-Masz rację. Odnaleźliśmy prawdziwą miłośc. Kto by pomyślał.... -powiedział Daniel i od razu pomyślal o Angie.
-To kiedy porywasz ją na ranczo?-spytała Britney
-Już dzisiaj. Mam nadzieję że spodoba się jej takie życie.
-To miejsce można tylko pokochac. -powiedziała Britney.
-Ej, nie ściemniaj wiem że wolisz Nowy Jork.
-Dobra przyznaje ale tam też bywało fajnie.
-Wiesz co? Chyba byłabyś lepszą przyjaciółką niż żoną. -powiedział i poslał jej serdeczny usmiech.
-Żoną byłam przyjaciółką nie.
-Choc tu -powiedział i przytulił ją.
Tym czasem zjawił się Adam.
-Pogodziliście się? A ja myślalem...
-Dobrze myślałeś-powiedziała Britney.
-Nie każde małżenstwo kończy się wielką nienawiścią. -powiedział Daniel uwalniając się z uścisku Britney.
-Ok, ok. To jak wchodzimy? -spytał Adam.
-Tak-odpowiedzeili zgodnie.

Maximum · Wysłany: 17:58:34 20-02-09 Temat postu:

Kochana świetny odcinek
Brit i jej trudna rozmowa z Robertem
Żal mi go
Biedak
Angi i Daniel będą żyć szczęśliwie tak jak Brit z Johnem
Czekam na new
Pzdr

Brooklyn · Wysłany: 18:03:38 20-02-09 Temat postu:

Dzięki kochana za komentarz.

;*

Też czekam na new u Ciebie ;*

KaSsia23 · Wysłany: 18:47:41 20-02-09 Temat postu:

Szkoda że to już przedostatni odcinek.. smutno mi

Brit odbyła bardzo poważną rozmowę z Robertem.. widać że on pragnie szczęścia dziewczyny.. To dobrze że ona i Daniel
się pogodzili przed rozwodem, jednak to co się zdarzyło ma swoje plusy, każdy oddnalazł swoją prawdziwą miłość i teraz
będą wszyscy szczęśliwi..

Andzia2 · Wysłany: 21:33:16 20-02-09 Temat postu:

świetny odc

szkoda ze przedostatni ;(
Brit i Daniel dobrze ze zostali przyjaciółmi

no czekam na new xD

Żaba · Wysłany: 0:40:10 21-02-09 Temat postu:

Szkoda mi Roberta...pewnie jeszcze sobie ułoży życie, ale jednak jest mi go szkoda ;D Ta rozmowa była trudna dla obojga. Widać, ze brit żałuje swojej wczrajszej decyzji.
Angie wyjeżdza na ranczo ;D heh^ super..xD bd żyli dłuugo i szcześliwie.
Rozód Daniela i Brit...ciekawe czy tez wystarczy jedna rozprawa...
Odcinek fajny. Czekam na kolejny...ostatni

;*

kaluniaa · Wysłany: 14:34:43 21-02-09 Temat postu:

odcinek z 13.02.2009r.

--> ciekawe co Angie chodzi po głowie. Przecież chciała rozwodu z Johnem. Dlaczego jes smutna ? Może i było obcy ale kochała go kiedyś... dobrze, że rodzice rozumieją, że potrzebuje samotności
-> Robert xD ajj odwazny, stawiający na swoim człowiek

i bardzo dobrze. Zobaczymy co się wydarzy między nim a Brit....
-> Jenny - jeszcze lepsza niż Robert. Idzie na całego xd idealnie pasowałaby to pana R

tak z drugiej strony to głupio, że John nie zareagował

czyzby nie zauwazył Brit a może pocałunek Jenny mu się podobał ?
faceci

odcinek z 15.02.2009r.

o rany ! Robert jest wspaniałym facetem xD niech pozna Angie i z nią będzie ! ooo to byłoby idealne rozwiązanie

Brit postąpiła jak głupia, naiwna nastolatka. Chciała mu się odpłacić tym samym a przecież nie o to chodzi. Czemu z nim nie porozmawiała ? Nie zawsze wszystko ejst takie jak widzimy. Czasem potrzeba wyjaśnien a nie ucieczki. Strasznie szczeniackie zachowanie. Dobrze, ze Robert zapanował nad swoim popędem, nad nią . Tak swoją drogą to malo jest takich facetów

odcinek 36

John jest głupkiem ! Głupkiem do kwadratu :] skąd pewność, że ona nie zrobi tego kolejny raz - kiedy znów będzie się jej wydawało, że on ją zdradził. Patologia

no dobra - Angie jest szczesliwa z Danielem. Będę musiała się z tym pogodzic

odcinek 37

chyba sobie żartujesz , że przedostatni ???

brak mi słow na skomentowanie. Piękna ta ostatnia scena

i aż zal jak sobie mysle, że jeszcze jeden odcinek i nastąpi FIN