Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zatańcz ze mną jeszcze raz...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 62, 63, 64  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy to opko będzie miało happy end? W sensie czy będą razem:)
tak
66%
 66%  [ 32 ]
nie
12%
 12%  [ 6 ]
nie mam pojęcia bo jesteś psychiczna i kto cię tam wie xD
20%
 20%  [ 10 ]
Wszystkich Głosów : 48

Autor Wiadomość
malutka
King kong
King kong


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 2746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:10:12 23-04-09    Temat postu:

Piękny odcinek !

Oni się lovciają !!! tylko o tym nie wiedzą.... ale mniejsza xD
Paola się szybko podnieca
I się lumpów, że tak się wyrażę boi xD
Ach Pablito nasz bohater... znaczy jej xD

Dobra gdzie newik ???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka24
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kontowni xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:17:11 23-04-09    Temat postu:

Odcinek 14

No i stało się...

-No nareszcie...- westchnęła Paola
Na końcu długiej ulicy widać było zarys hotelu...
-Idziemy od razu do pokoju czy chcesz cos zjeść?- zapytał
-A co...zapraszasz mnie?
-Tak po prostu zapytałem...skoro idziemy już taki kawał a obiad był wieczność temu to pomyślałem że może jesteś głodna...
-No nie żartuj....ty umiesz myśleć?
-Wiesz raz na jakiś czas mi się uda...
Paola się zaśmiała...
-To jesz czy nie bo ja to i tak idę...
-No idę...idę....niech ci będzie...
-U.... jaki mnie zaszczyt w dupę kopnął....
-O miałam się ciebie zapytać...Ile masz lat?
-A ile mi dajesz?
-Nie wiem dlatego pytam...
-Jestem od ciebie rok starszy..
-A ty skąd wiesz ile ja mam?
-Tata mi powiedział..
-Rozmawiasz z tatą na mój temat?
-Gadamy o różnych rzeczach....nie myśl sobie że się specjalnie wypytywałem...
-Gdzież bym śmiała...
-To jakaś żaluzja?
-Pablo co ci się dzisiaj stało....
-O co ci znów chodzi?
-Przecież ty mi wcześniej nawet cześć nie mówiłeś....wyśmiewałeś mnie na każdym kroku...
-A to coś się zmieniło wiewióro?
-W zasadzie kretynie to trochę się zmieniło....
-Na przykład?
-Na przykład teraz idziemy za ręce....
-Ależ proszę...teraz jesteś wolna jak ptak...
Pablo puścił Paolę....
Zrobiło jej się trochę smutno....doszła do hotelu bez słowa....
Weszli do restauracji...która przypominała bardziej jakiś klub, bo na środku był parkiet a pod ścianą grała orkiestra...
-Tam jest wolne..- powiedział Pablo
Zajęli miejsca i złożyli zamówienie...
Paola rozejrzała się po sali...
-O nie!
-Co jest...
-Tylko nie on...
-Kto?!
-Widzisz tamtego kolesia? Cały ranek się nade mną znęcał....chciał żebym z nim poszła na kawę a później do kina...był taki namolny...
-Wygląda na porządnego gościa...pewnie nadziany, zobacz w jakim towarzystwie siedzi....
-Tacy są najgorsi...myślą że pieniędzmi mogą zaimponować kobiecie...
-No co ty chcesz...młody...z kasą...elegancki...
-Nie dla mnie! Ja jestem jeszcze za młoda nie kręcą mnie tacy faceci...ja potrzebuje kogoś zwariowanego....z pasją...potrzebuje chłopaka który porwie moje serce w całości...przy którym będę się czuła bezpiecznie...moja mama mówi że jak spotka się tego jedynego to nie liczy się nic innego...jak dotykasz jego dłoń to przechodzą cię dreszcze...bezwiednie się uśmiechasz...a babcia z kolei że najtrudniej jest dostrzec taką miłość choć bardzo często jest pod samym nosem...
-Nie boisz się że przefrunie ci obok ?
-O ile w ogóle to zrobi......a ty? Byłeś kiedyś zakochany? Albo może jesteś...
-Pytasz czy mam dziewczynę?
-Nie ale możesz powiedzieć
-Nie mam dziewczyny bo nie wierze w żadne głupie miłostki...
-Przecież to jest wspaniałe uczucie...
-A czy sądzisz że jakaś dziewczyna potrafiłaby roztopić moje serce?
-Ty mi powiedz...
-Oj przestań mnie już ciągnąć za język...nie lubię rozmawiać o prywatnych sprawach...
-Wiem
-?
-Już mi to kiedyś mówiłeś...że nie lubisz się zwierzać...
-No właśnie...ooooooo.....kto tu idzie w twoim kierunku....
Paola szybko się odwróciła...i zobaczyła zmierzającego w jej stronę tego chłopaka którego od rana nie mogła się pozbyć...
-O nie! Co on ode mnie znowu chce!
-Dobry wieczór.... Czy mógłbym panią prosić do tańca....
-Yyyy...widzi pan....ja właśnie czekam na posiłek...
-Ale idź... spokojnie...ja odbiorę....
Paola spojrzała zabójczym wzrokiem na Pabla...
-Dzięki...
Wstała i ze sztucznym uśmiechem poszła na parkiet...
Pablo pokładał się ze śmiechu...
Paola miała jeszcze większego pecha niż myślała....Orkiestra zaczęła grać bardzo wolny, romantyczny utwór....
Mężczyzna położył obie dłonie na tali Paoli i przyciągnął ją do siebie....dziewczyna nieśmiało go objęła...zaczęli poruszać się do muzyki...co chwilę szeptał jej coś do ucha....na początku ją to bawiło ale potem była troszkę zmieszana...tańczył coraz bardziej odważnie...błądził dłońmi po plecach dziewczyny...
Pablo nie śmiał się już jak głupi do sera...tym razem siedział ze zmarszczonymi brwiami i zabójczym wzrokiem patrzył się na tańczącą Paolę i mężczyznę który pozwalał sobie na coraz więcej...
(Gdzie on te łapska trzyma...on to jest dopiero zboczony...a krzyczała na mnie....)
Paola nie wiedziała jak ma się wymigać od tego tańca, który był dla niej straszną katorgą... Edgar bo tak miał na imię jej nowy adorator...zaczął dobierać się jej do szyi...Paola unikała jego gestów i wzroku jak tylko mogła...Ręce Edgara zjeżdżały coraz niżej i niżej....
Pablo zauważył na twarzy Paoli już nie zażenowanie...tym razem to był strach...
Zacisnął pięści i wstał od stolika....podszedł do pary i grzecznie zapytał...
-Czy mógłbym zatańczyć ze swoją dziewczyną?
Paolę wryło równo w ziemię...
-Słucham?- zapytał Edgar
-Chciałbym zatańczyć z moją dziewczyną...czy to coś dziwnego?
-Ja myślałem że ty jesteś sama...że to tylko znajomy...
-Jesteśmy parą czy to jest jakiś problem?
Pablo przyciągnął do siebie Paolę...która poczuła wielką ulgę....
-Ale ty rano byłaś sama...
-Ale wieczorem już nie jest prawda kochanie?
-Taak... – wyjąkała
Rozzłoszczony Edgar usiadł przy swoim stoliku...
Pablo i Paola zostali sami na parkiecie...
-Co ty...jaka para...
-Ten facet był tak namolny, że myślałem, że się ucieszysz jak cię uratuje...
-Dziękuje....
-Tańcz...nie dziękuj...on cały czas na nas patrzy...
Edgar przyglądał im się z zaciekawieniem...
Paola spojrzała w orzechowe oczy Pabla....uśmiechnęła się do niego...

Objęła go bardzo mocno i wtuliła głowę w jego ramiona....Pablo dziwnie się poczuł ....przytulił ją do siebie i zamknął oczy....Poruszali się delikatnie do muzyki...nie obyło się bez dreszczy...powąchał jej skórę...pachniała jak zwykle...płatkami róż...Uwielbiał ten zapach...kojarzył mu się z matką...Paola czuła się tak bezpiecznie...serca waliły im jak młoty...nawet jemu...mimo tego, że nie wierzył, że coś może je poruszyć...
Spojrzeli na Edgara....cały czas się na nich patrzył...jakby im nie wierzył...Paola była przekonana że jak skończy tańczyć z Pablo tamten znowu przyjdzie...
-Boje się go...boje się, że nam nie uwierzy...co ja mam zrobić...?
-Spokojnie nic ci nie zrobi bo jesteś przecież moją dziewczyną...
-Myślisz że to kupił?
-Sądząc po jego minie to chyba jednak nie w 100%...
-No właśnie...
-Trzeba go przekonać...
Paola spoglądała raz na jego oczy raz na usta...on robił dokładnie to samo....zbliżali się do siebie zupełnie nieświadomie...
-Ale jak?
-A jak to robią zakochani?
Pablo delikatnie złapała jej podbródek i zanurzył swoje usta w głębokim pocałunku...
Paola zupełnie mu się poddała...całowali się tak jakby za chwilę miał być koniec świata...jakby chcieli wykorzystać te ostatnie chwile w 100%...ich języki splecione były jak warkocz....obejmowali się, dotykali...ręce błądziły po ich włosach...jak to mówi jedna z moich koleżanek...nie całuje się przecież samymi ustami ale całym ciałem...i oni tak właśnie to robili...namiętnie....zupełnie odlecieli...w głowie każdego z nich przelatywały sceny z wszystkich wspólnie spędzonych chwil...jak razem tańczyli...jak Pablo opatrywał jej stopy...jak odwoził ją do domu...jak spali razem poprzedniej nocy...szli razem za ręce....im dłużej ten pocałunek trwał tym był bardziej prawdziwy....wyglądali już nie tylko jak zakochana para...teraz wyglądali jakby czekali na siebie całe życie...jakby spragnieni byli każdego wspólnego oddechu, dotyku...jakby nie widzieli poza sobą świata... jeżeli to miał być udawany pocałunek to oszukaliby nawet wykrywacz kłamstw...
Nawet Edgar...stracił już wszelkie nadzieje...wstał od stolika i wyszedł z sali...
Oni go nie zauważyli...byli sobą tak zajęci...
Skończyli dopiero jak brakowało im już powietrza...

ja sobie zdaje sprawę ze teraz bym to lepiej opisała ale wtedy dopiero zaczynałam i wogóle a pozatym pisałam te durne kropki;/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka24
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kontowni xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:20:20 23-04-09    Temat postu:

dubel

Ostatnio zmieniony przez Milka24 dnia 21:59:53 23-04-09, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lost Princess
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 4406
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:56:29 23-04-09    Temat postu:

Nareszcie beso... Przynajmniej nie pamiętam poprzedniego... (krótka pamięć)
I niech ten Edgard się więcej nie zbliża...
Kiedy new???... Wiem że był dzisiaj ale nie moge się doczekać ich reakcji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malutka
King kong
King kong


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 2746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:59:27 23-04-09    Temat postu:

Boski odcinek !
Nie no ten pocałunek... ach och ech...
Bosko !!!
Wcale nie szkoda mi tego zboka Edgara ! Napaleniec jeden no !
Nasz kochany Pablo bohater pomógł swojej dziewczynie
Kocham go
Kiedy newik ??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka24
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kontowni xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:23:39 23-04-09    Temat postu:

a nie wiem jutro pewnie;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Debi
King kong
King kong


Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 2158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:25:11 23-04-09    Temat postu:

Super mam trochę zaleglości jeśli chodzi o komentowanie(mam nadzieje że wybaczysz ) a co do bierzącego odcinka-boski, wkońcu beso mające porządny wstęp, rozwinięcie i zakończenie Miłość maja pod nosem ale jej niedostrzegają hm... trzeba im w tym pomóc-zgłaszam się na ochotnika
Czekam na kolejny(ale tego pisać chyba nie musze )
Pozdrawiam:*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żaba
King kong
King kong


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 2902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:35:59 23-04-09    Temat postu:

Ach to beso..;D Pablo jest jak taki obrońca...Zawsze ją z czegoś uratuje...xD
czekam na new..;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulcemogosia
Generał
Generał


Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 8210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:20:47 23-04-09    Temat postu:

Wow!!!!! Świeeetny odcinek!
Jej... oni się kochają, chyba że jeszcze nie wiedzą ale cioągnie ih do siebie z każdej możliwej strony !

Ja chcem jeszcze!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia1425
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 4845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:36:50 24-04-09    Temat postu:

masz szczeście ,ze nie moge być na zlocie i Cie poznać bo mym Cie zastrzeliła za użalanie sie nad kropkami
one są subcio =*

ale i tak musisz mi załatwić dawce ,owce i balony =*
nie mówiac juz o hotelu
to oczywiscie żart ....
pati chętnie weszła do hotelu za mnie i ty pewnie też ,ale wam owieczki zostaja a ja biore na noc dawce
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Milka24
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1984
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kontowni xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:51:13 24-04-09    Temat postu:

Odcinek 16

Milion...

Spojrzeli na siebie z przerażeniem...
-To było udawane!- krzyknęli jednocześnie
-Oj kochani....po co się tak oszukiwać...- powiedziała serdecznie staruszka, która tańczyła obok nich z całkowicie siwiutkim dziaduniem..
Pablo i Paola spojrzeli na nią ze zdziwieniem
.-Jak tak na was patrzyłam to przypomniałam sobie młodzieńcze czasy....
-Słuchaj chłopcze...nie strać takiego skarbu...ja też mojej Rozali nie doceniałem a teraz minęło już sześćdziesiąt lat małżeństwa...i jestem najszczęśliwszym dziadkiem pod słońcem...
Para staruszków przytuliła się do siebie i odeszła tańcząc...
-Ekhmm....taaak...
-Nie ma Edgara!
Paola szybko zmieniła temat...
-No...chyba nam się udało....o jej...mam teraz całą twarz w twoim błyszczyku...
Niestety Pablo nieświadomie ponownie na niego powrócił....
-Wiśniowy- powiedziała zalotnie
-No czułem....smakujesz jak jedna wielka wisienka!
Paola się zaczerwieniła...
-A teraz nawet tak wyglądasz...
-No wiesz!
-Zatańczysz?
-Przecież dopiero to robiliśmy...
-Tak? A przysiągłbym, że przed chwilą to ty mi wysysałaś język...
-To ty mnie pocałowałeś!
-Raczej....ratowałem z opresji...
-Wielkie dzięki bo teraz jestem w jeszcze większej...
Paola odwróciła się i odeszła..
-A kolacja?
-Smacznego...
Pablo wrócił do stolika, po chwili przysiadł się do niego Edgar...
-Ile za nią chcesz?
-Co?
-Pytam ile chcesz za dziewczynę?
-Oszalałeś?
-Mówię serio...
-Daj mi koleś spokój, to moja dziewczyna i nie oddam jej za żadne skarby!
-Znajdziesz sobie inną...
-Ale ja chce ją!
Pablo się zdenerwował...
-Dam ci pół miliona...i samochód...
-Nie mamy o czym rozmawiać
-Milion
-Spływaj! Bo wezwę ochronę...
-Jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa...
Mężczyzna odszedł....
-Nikomu jej nie oddam!- powiedział do siebie wściekły
(co ja mówię w ogóle....Pablo ocknij się człowieku...zanim będzie zapóźno....ona jest psychiczna a ja w jej towarzystwie robię się taki sam...)
Pablo wstał od stolika....rzucił pieniądze obok talerza i wyszedł z restauracji...
Wsiadł do windy....niestety czekali tam na niego koledzy Edgara...
-Szefunio nie lubi sprzeciwu...i to jeszcze od takich małolatów...
-Sam jest nie wiele starszy!
-Ale ma kupę szmalu...a tak się składa że my u niego pracujemy więc czy nam się to podoba czy nie obijemy ci trochę tą śliczną buźkę...
-Zostawcie mnie!!!!!!!!!! Auaaaa.... Dostał prosto w brzuch...a potem to już całą kolekcję ciosów w twarz...
Pablo był bardzo silnym mężczyzną ale sam nie dał sobie rady z czwórką goryli...
Winda dojechała na górę....napastnicy uciekli a Pablo ledwo co się doczłapał do pokoju...
Otworzył drzwi i runął na ziemię...
-Matko Przenajświętsza! Pablo!- Paola podbiegła do niego
Spojrzała na jego twarz i zatkała buzię z przerażenia
Wyciągała drżącą dłoń w jego kierunku ale bała się go dotknąć...
-Co ci się stało?
Patrzyła na jego zakrwawioną twarz...
-Paola........
Po policzku Paoli płynęły łzy...
Podniosła delikatnie jego głowę i oparła o swoje kolana...
-Nic mi nie jest...
-Nie no w ogóle! Wszystko jest w jak najlepszym porządku! Kto ci to zrobił?
-Twoi adoratorzy....
-Że jak?
-Przyjaciele Edgara...
-O matko....to wszystko przeze mnie...
-To nie twoja wina że jesteś taka ładna....
-Co?
-Nie ma o czym mówić...
Pablo chciał wstać...
-A ty gdzie! Masz tu leżeć...zaraz się tym zajmę...
-Poradzę sobie...
-Weź ty wogóle zamilcz najlepiej!
Paola przyniosła apteczkę...
-Będzie szczypać... zaczęła zmywać krew chusteczką nasączoną spirytusem...
-wssssssssssss....
-Przepraszam....raju jak ty wyglądasz....rozcięta warga...łuk brwiowy...sińce, zadrapania....
-Walnij jeden gigantyczny plaster na twarz to jej przynajmniej oglądać nie będziesz musiała...
-Bardzo boli?- zapytała Paola, pełna troski....Była delikatna....strasznie uważała żeby nie wyrządzić mu więcej bólu...
-Prawie wcale...
Głaskała go po twarzy....a on patrzył tylko w jej czarne jak węgiel oczy...
Kapnęła na niego jej łza....
-Paola co jest....nie płacz...
-Ale jak mam nie płakać! Przecież zostałeś pobity! Napadli na ciebie...skatowali...Boże jak to cię musiało boleć....a to wszystko przeze mnie!
-To nie twoja wina...
-Mogłam od razu go spławić...ale nie głupia Paola musi zawsze wpakować siebie i wszystkich na których jej zależy w kłopoty! Na pewno ci nic nie jest? Może trzeba iść do lekarza...
Biedna płakała jak małe dziecko....
-Spokojnie!
Przyciągnął ją do siebie...i mocno przytulił....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Airam.
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1497
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Piekła xd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:56:40 24-04-09    Temat postu:

mmm....
biedak, pobili go...
no ale dla takiej "pielęgniarki"...
robi się słodko :*
tylko ten głupi Edgar...
odcinek cudowny
czekam na news
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chochlik
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 4045
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:00:36 24-04-09    Temat postu:

Co za frajer z tego Edgara!
A Paola taka opiekuńcza
Super odcinek
Czekam na następny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żaba
King kong
King kong


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 2902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:04:29 24-04-09    Temat postu:

Jej..Biedny Pablo...Raju jakie oni tam mają `atrakcje`. Swoja droga ten Edgar jest psychiczny..Przeciez paola nie ejst przedmiotem, zeby ją kupić... Co za ząl..
Boskoszkwoy odcinek..Czekam na new..;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
violetta007
Idol
Idol


Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 1405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:26:25 24-04-09    Temat postu:

Ha ^^ Babcia niezła
"Daj mi koleś spokój, to moja dziewczyna i nie oddam jej za żadne skarby! "
"...A ja w jej towarzystwie robię się taki sam"

"-To nie twoja wina że jesteś taka ładna....
-Co?
-Nie ma o czym mówić... "
PIĘĘĘĘĘKNE

Mocno przytulił.. Cudowne!
Odcinek jesedn z najlepszych jakie czytałam !!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 62, 63, 64  Następny
Strona 13 z 64

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin