Telenowele

Vondynizer · Wysłany: 13:15:15 14-02-10 Temat postu:

takie życie. nieobliczalne.

Lilijka · Wysłany: 14:51:14 14-02-10 Temat postu:

mnie się jakoś nigdy szczęście długo nie trzymało. chyba mnie nie lubi.

Lizzie · Wysłany: 17:40:11 14-02-10 Temat postu:

Może to Ty nie lubisz jego?

Nie żebym coś Ci zarzucała, bo każdy wie, że jestem tu jedną z większych specjalistek od zamartwiania się i znajdowania problemów w niczym, ale jakby tak spojrzeć większość od nas zależy. Ja póki co humor mam dobry, choć jest tyle rzeczy przez które mogłabym go utracić, ale nie chcę o nich myśleć. Próbuję na siłę znaleźć coś co przywróci mi wartość i sens tego świata.

Dulce Maria · Wysłany: 18:51:10 14-02-10 Temat postu:

U mnie niby wszystko okej i w ogóle, ale czuję się jakaś zdołowana .

Lizzie · Wysłany: 20:07:25 14-02-10 Temat postu:

Ja teraz też się tak czuję, a jeszcze przed chwilą kipiałam z radości...Kobieta i jej zmienne nastroje

Ale nad niektórymi rzeczami nie sposób jest się nie zasmucić, jak już się przypomną. I nic nie mogę zrobić, żeby to zmienić, jedynie zmienić siebie wbrew sobie...

Vondynizer · Wysłany: 20:35:53 14-02-10 Temat postu:

ja rano wstałam z uśmiechem na ustach. pierwszy raz od kilku miesięcy poczułam, że jednak może nie wszystko stracone...
a teraz wszystko runęło przez komentarz jednej osoby, głupi tekst, który zawalił wszystko to, co tka długo odbudowywałam.

Lilijka · Wysłany: 23:01:05 14-02-10 Temat postu:

Dulce Maria · Wysłany: 23:06:27 14-02-10 Temat postu:

Czasami kilka słów osoby dla nas ważnej potrafi zniszczyć wszystko na co pracowaliśmy . I znów ciężko to odbudować, ale trzeba się starać, bo przegranym jest się dopiero w momencie gdy się poddajemy .

Vondynizer · Wysłany: 23:08:01 14-02-10 Temat postu:

też się ciszyłam. do póki dziś nie wróciłam do domu i nie siedziałam, płacząc. cóż, moje życie nie sprzyja szczęściu. kurcze, wszystko jest nie tak. ale staram się znów myśleć optymistycznie.

Dulce Maria · Wysłany: 23:13:43 14-02-10 Temat postu:

I próbuj dalej . W końcu się uda . Życie jest jedno i wbrew pozorom nie jest takie złe . Sama niby jestem w nie najlepszym stanie, ale i tak czuję się na tyle silna, że mogę walczyć ze sobą. To tak jakby były we mnie dwa oblicza, jedno ma ochotę popłakać, pożalić się,a drugie chce się cieszyć życiem . Walczą ze sobą, a ja co chwile z jednego nastroju wpadam w drugi . Chcę, aby ta walka się skończyła, bo to mnie wykańcza w pewien sposób .

Vondynizer · Wysłany: 23:21:53 14-02-10 Temat postu:

zrozumiałam jakiś czas temu,że mimo wszystko życie to dar, nie można z niego rezygnować. to co przeszłam, z własnej woli (woli? nie, nie byłam do końca świadoma swojej decyzji, miałam mnóstwo problemów i brak siły) pokazało mi, że mimo iż czasem jest źle, a wręcz beznadziejnie to trzeba iść dalej, bo nie wiadomo co los dla nas zaplanował.

ja również mam takie zmiany. to koszmarne, nie radze sobie z tym. raz tak, za chwilę zupełnie inaczej.

Leyla · Wysłany: 16:50:21 15-02-10 Temat postu:

Dół mi mija.. Dziś było super, pojawił się cień nadziei że znowu będzie tak jak kiedyś..

Vondynizer · Wysłany: 20:58:52 15-02-10 Temat postu:

strasznie się cieszę, że znów wychodzi u Ciebie słońce!

Lilijka · Wysłany: 22:26:48 15-02-10 Temat postu:

u Reni wychodzi, u mnie zaszło

nie no, to jakiś koszmar jeden wielki jest.

Vondynizer · Wysłany: 22:35:04 15-02-10 Temat postu:

u mnie też zaszło. a byłam taka szczęśliwa przez kilka dni, jakby mi skrzydła dali.