Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

BEZBRONNA - rozdział X (20.09!)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iwi.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 13088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:24:29 26-06-10    Temat postu:

hmm nie mam pojęcia może uda mi się dojechać do 20 rozdziału, no chyba, że jeszcze coś wymyślę. Jak narazie mam tylko ogólny zarys, jak to poprowadzić do końca, ale nic nowego nie wymyśliłam tyle, że mam problem z zakończeniem... nie wiem, czy zakończyć szczęśliwie czy nie:D bad end byłby bardziej oryginalny, ale nie wiem czy będę w stanie... za bardzo się zżyłam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:15:54 27-06-10    Temat postu:

a to w sumie nie jest tak dużo , ale fajnie
no tak zawsze jak zły koniec to jest ciekawiej i ogólnie , ale w sumie ja nie potrafię źle kończyć ... mam coś już takiego , że nie umiałabym zniszczyć życia im może tobie się uda choć fajny też jest szczęśliwy koniec
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iwi.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 13088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:05:08 27-06-10    Temat postu:

no ja też tak mam niestety, co więcej, utożsamiam się z główną bohaterką... nie wiedziałam nawet, że to tu wstawię. Po prostu raz jak miałam doła, zaczęłam wyrzucać z siebie to wszystko, i nawet się nie zorientowałam, jak stworzyłam odrębną historię
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:07:59 27-06-10    Temat postu:

no widzisz , czasem nawet jest dobrze się składa , ja kiedyś pisałam pamiętnik , a potem przerobiłam to i wstawiłam na bloga gdzie zmieniłam imiona choć ja teraz i tak nie potrafiłabym opisać tego co w moim życiu się dzieje wole coś zmyślić i stworzyć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:29:44 29-06-10    Temat postu:

Patric to dobry facet i jak na moje oko Kate zaczyna się przed nim otwierać ... Może wreszcie komuś zaufa?
Jasmin, Jasmin... sama już nie wiem co myśleć o tej dziewczynie

A jeśli chodzi o zakończenie - lubię oryginalne pomysły (czyt. niekoniecznie happyendy), ale po tym wszystkim co Kate przeżyła chyba należy jej się coś od życia? Może na przekór wszystkiemu powinna wreszcie być szczęśliwa?

Czekam new a w ogóle to sorki, że dopiero teraz komentuję...

Pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Courtney
Detonator
Detonator


Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ck
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:17:53 01-07-10    Temat postu:

Świetne odcinki Nie no masz zakończyć szczęśliwie! innej opcji nie ma!
Ta Jas to skończona idiotka. Chciała się zabawić, a przez to zniszczyła Kath życie. Oby ona z tego wyszła. Na swojej drodze napotkała Patricka, który wydaje się być bardzo właściwy. Oby im się układało, a on niech pomoże jej przezwyciężyć przeszłość. Czekam na szybkiego newsa!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:23:08 08-07-10    Temat postu:

kiedy new ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iwi.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 13088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:45:13 08-07-10    Temat postu:

postaram się dodać do końca tygodnia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:08:09 15-07-10    Temat postu:

chciałabym przeczytać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iwi.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 13088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:04:37 16-07-10    Temat postu:

przeczytasz, przeczytasz postaram się wyskrobać jeszcze dzisiaj, a jak nie to jutro ; ) Na razie muszę skończyć rozdział do Tajemnic seksu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:54:59 16-07-10    Temat postu:

okej okej rozumiem Cię
zawsze ulubione opko pochłania najwięcej czasu
a takie +18 to już szczególnie , znam to z własnego doświadczenia
a więc będę czekać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iwi.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 13088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:25:14 18-07-10    Temat postu:

Skończyłam w końcu rozdział, więc wstawiam i przepraszam za opóźnienia. Życzę miłego czytania


Rozdział VIII
Ale spójrz, jak piękne jest życie, zaskakuje Cię, kiedy najmniej się tego spodziewasz. – Anahi „Aleph”

Ten wieczór był wyjątkowy, magiczny. Nie ważne, że chciało mi się wymiotować. Ani że nogi odmawiały mi posłuszeństwa.
Dotknęłam opuszkami placów nabrzmiałych warg. Zapamiętałam dokładnie każdy szczegół, każde muśnięcie jego warg. To dziwne, że tak wiele pamiętałam, bo zazwyczaj po takiej dawce alkoholu nie pamiętałam nawet twarzy chłopaka, a co dopiero, jak całował. Teraz pamiętałam każdy fragment jego twarzy. Gęste, kręcone włosy i ciemne, głębokie oczy, które tak bardzo mnie hipnotyzowały. Może zwariowałam, ale wydawał mi się znajomy. Wydawało mi się, że już gdzieś go spotkałam.
I wtedy zobaczyłam ją. Była taka podobna do mnie. A może to byłam ja? Cholera, zwariowałaś, Kate, kompletnie zwariowałaś, pomyślałam.
Biegła, nie oglądając się za siebie. Przejście. Coś zabolało mnie w środku, kiedy postawiła stopę na jezdni. Ten ból był nie do wytrzymania. Miałam przeczucie, że stanie jej się coś złego. Bałam się o nią. I nagle mnie olśniło, dotarło to do mnie.
- Kate! – krzyczałam, ile sił w płucach, ignorując ból w piersi. – Kate, uważaj! Nie rób tego, proszę!
Stałam tam, z otwartymi ustami, chociaż z moich ust nie wydobył się już ani jeden dźwięk. Zrobiło mi się ciemno przed oczami. Zobaczyłam, jak uderza głową o maskę, a potem była już tylko ciemność...

Obudziłam się zalana potem. Łzy ciekły po moich policzkach, a ja nie potrafiłam powstrzymać szlochu. Podciągnęłam kolana pod brodę i ukryłam twarz w dłoniach.
- Już dobrze, Kate, już po wszystkim. – ktoś położył mi dłoń na ramieniu. Podniosłam głowę. – Ty, to Ty. – spojrzałam w ciemne, czekoladowe oczy i wtuliłam się w silne ramiona.
To były te oczy, oczy ze snu. Nie wiem, co robił w moim śnie, nie pasował do tego życia. Emanował od niego taki spokój, jakaś moc, która dotykała mnie za każdym razem, kiedy był tak blisko.
- Dziękuję. – szepnęłam, ledwo słyszalnym tonem.
- Nie ma za co, Kate, to mój obowiązek. – odszepnął.
- Obowiązek? – wyswobodziłam się z jego ramion i spojrzałam na niego, oczekując odpowiedzi. – Dlaczego to robisz, Patrick, co? Czas, żebyś powiedział mi to otwarcie! – niemal krzyknęłam.
Wstał i podszedł do okna, jakby szukał za oknem odpowiedzi. Po chwili odwrócił się w moją stronę i westchnął głęboko.
- Jeszcze będzie na to czas, Kate. Nie jestem gotowy...
Prychnęłam. Starałam się ukryć, że umieram z ciekawości. I nie chodziło tu nawet o to, że dotyczyło to mnie. Zależało mi na tym, żeby się przede mną otworzył, żeby otworzył przede mną swoją duszę...
- Kate. – Patrick wyrwał mnie z rozmyślań. Uśmiechał się. – Możesz zacząć się zbierać.
- Co?
- No jak to co? Dzisiaj wychodzisz do domu, zapomniałaś?
- No tak. – odwzajemniłam uśmiech.
Zostawił mnie, żebym mogła się przebrać. Znów sprawił, że poprawił mi się humor, prawie zapomniałam o sennym koszmarze.
Spakowałam walizkę i jeszcze raz rozejrzałam się dokładnie po pokoju. Miałam nadzieję, że już nigdy więcej tu nie wrócę. Podeszłam do drzwi i nacisnęłam na klamkę, jednak drzwi otworzyły się same.
- Dokąd to, tak bez pożegnania?
- Aaa... Patrick. Więc żegnaj, muaaaaa. – pomachałam mu ręką przed nosem i przeszłam przez próg, jednak zatrzymał mnie.
- Powiedziałem, że wychodzisz do domu, ale nie mówiłem, że do swojego. – puścił mi oczko.
- Że niby co?
- A to, Kate, że zamieszkasz u mnie. Nie zostawię Cię więcej samej. Chodź, pojedziemy po Twoje rzeczy. – zabrał mi walizkę z ręki.
- Oddaj to! – wrzasnęłam i wyrwałam mu walizkę. – Ciebie do reszty pogięło! Za kogo się masz, za mojego starego?!
- Za kogoś, kto nie pozwoli Ci umrzeć, Kath!
- Odpieprz się wreszcie, dobra?! Nie potrzebuję Cię, nikogo nie potrzebuję! – wypaliłam i odwróciłam się do niego plecami.
- Kate. – położył mi ręce na ramionach. – Obiecuję, że nie będę Ci wchodził w drogę. Nie musisz się nawet do mnie odzywać, tylko zgódź się, Katie.
- Dobrze. – odparłam po chwili namysłu. – Ale pod jednym warunkiem...
- Co tylko chcesz.
- Szczerość za szczerość, Patrick. Ja byłam wobec Ciebie szczera, a Ty wciąż coś przede mną ukrywasz. Nie zamieszkam z człowiekiem, o którym nic nie wiem. – podparłam się pod boki.
- Dobrze, usiądź. – zrobiłam, jak powiedział, a on zamknął drzwi od sali i usiadł obok mnie na łóżku. – Miałem dziewczynę, Kate. Mieliśmy się pobrać. Niestety, w dniu ślubu stało się coś, co zniszczyło nasze szczęście, rozdzieliło nas na zawsze. Wypadek. Zginęła, potrącona przez jakiegoś idiotę, ona i... i nasze dziecko, Kate, ona była w ciąży. – ukrył twarz w dłoniach.
Siedziałam tak, patrzyłam na niego i nie wiedziałam, co powiedzieć. Spodziewałam się wszystkiego, tylko nie tego.
- Dlatego wtedy, gdy zobaczyłem Cię w takim stanie, nie potrafiłem Cię zostawić. Przypomniałem sobie o niej, Kath. Czułem, że ona by tego chciała. Chciałaby, żebym się Tobą zaopiekował.
Czułam, jak coś ścisnęło mnie w środku. Dotknęły mnie jego słowa. Robił to tylko dla niej...
- Nie musisz się tak poświęcać. – rzuciłam sucho i wstałam. – Poradzę sobie sama. Nie mam nic wspólnego z Twoją narzeczoną, nawet jej nie znałam.
Wstał i jednym ruchem ręki przyciągnął mnie do siebie.
- Tu nawet nie chodzi o nią. – spojrzał mi głęboko w oczy. – Masz coś takiego w sobie, Kate, że nie potrafię być daleko od Ciebie. – szepnął.
Patrzył na mnie w ten sposób, że zabrakło mi powietrza. Zakręciło mi się w głowie.
- Kate...
Drzwi od sali zaskrzypiały, a w progu stanęła jakaś kobieta.
- Przepraszam, naprawdę przepraszam. – rzuciła zmieszana i wycofała się szybko.
Roześmiałam się. Jak ona mogła sobie pomyśleć, że Patrick i ja, ja i Patrick... nie, to niemożliwe, on nigdy nie spojrzałby na mnie jak na kobietę.
- Z czego się śmiejesz?
- Z niczego. – odparłam.
- Chodźmy już, robi się późno...
Chwycił walizkę i wplótł swoją dłoń w moją, a ja nie protestowałam. Czułam, że to początek czegoś nowego. Nowego, ale niekoniecznie złego...


Ostatnio zmieniony przez Iwi. dnia 17:42:11 18-07-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lena1160
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: słupsk

PostWysłany: 19:13:03 18-07-10    Temat postu:

super nareszcie jest nowa nota, nie mogłam się doczekac. jestem ciekawa jak dalej potoczą się wszystkie sprawy między Patrickiem a Kate;-) dawaj szybko nowy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:02:51 19-07-10    Temat postu:

no i nareszcie wstawiłaś
czyżby Kate miała koszmary ? ej , ale to jest coś podobnego w tym , to co ta narzeczona zmarła w wypadku i to w samochodowym tak jak we śnie Kate czy to ma jakiś związek ze sobą ?
Patrick troszczy się o Kate no i dobrze , że nie zostawi jej samej wreszcie jakiś trochę pogodniejszy odcinek w końcu przecież uśmiechnęła się , no i facet jej pomoże ja już się bałam , że dziewczyna pójdzie do domu i tam zacznie to co kiedyś ... znowu wpadnie w jakąś depresję czy coś no ale Patrick raczej nie puści ją tak szybko z tego świata oby udało mu się jej pomóc
no i dziewczyna poznała jego smutną historię , a raczej jego narzeczonej ...
nie zazdroszczę chłopakowi , a może Kate zdaje mu się być podobna do niej ?
Kate się roześmiała z tej sytuacji , nareszcie się śmieje
ale ta sytuacja naprawdę była bardzo skojarzeniowa


czekam na kolejny odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iwi.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 13088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:44:02 19-07-10    Temat postu:

Analia.Moncada.x3 napisał:
no i nareszcie wstawiłaś
czyżby Kate miała koszmary ? ej , ale to jest coś podobnego w tym , to co ta narzeczona zmarła w wypadku i to w samochodowym tak jak we śnie Kate czy to ma jakiś związek ze sobą ?

Wiesz nie wpadłam na to W śnie Kate chodziło raczej o to, że ona w głębi duszy nie potrafi zapomnieć o tym wypadku, w końcu on tak bardzo zmienił jej rozrywkowe życie... z resztą takich rzeczy nigdy się nie zapomina, a jej rany są jeszcze świeże
Dziękuję za tak wyczerpujący komentarz ;***
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 7 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin