Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Para Olvidarte de Mi [20! odcinek!](06.06)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy chcialabys aby w moim opowiadaniu pojawil sie watek z zespolem (RBD)?
Tak
88%
 88%  [ 15 ]
Nie
11%
 11%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 17

Autor Wiadomość
Dulce Maria E.S.
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z morskiej głębi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:32:06 24-03-10    Temat postu:

hej jestem tu nowa
przeczytałam twoją telke i jest boska
czekam na cinek:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorisja1
Komandos
Komandos


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:53:39 24-03-10    Temat postu:

Witam nowa czytelniczke :* Ciesze sie, ze Ci sie podoba Byc moze odcinek bedzie dzisiaj
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalii_xD
Idol
Idol


Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sc
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:27:57 24-03-10    Temat postu:

Kochana wstawiaj cinkaaaa :***
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorisja1
Komandos
Komandos


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:06:05 24-03-10    Temat postu:

Jak obiecałam

16.
Za oknem wschodziło słońce. W mieszkaniu przyjaciół panowała jeszcze ciemność. Jednak nie przeszkadzalo to pewnej czerwonowłosej dziewczynie w dokończeniu książki. Dul siedziała w salonie pochłonięta lekturą. Trwałoby to nadal, jednak ktoś postanowił jej przerwać.
- Co tu robisz tak rano Dul? - zaspanym głosem spytał Ucker, drapiąc się po plecach.
- Nie przeszkadzaj mi, już kończe czytać. - zbyła go nie patrząc nawet na bruneta. A szkoda, bo po przebudzeniu wyglądał bardzo seksownie.
- Dobra, chciałem się tylko napić wody - odpowiedział oschle i ruszył w stronę kuchni.
- Już! - powiedziała z uśmiechem na twarzy i zamknęła książkę.
- Co już?
- Skończyłam czytać, siadaj - uderzyła ręką w kanapę, pokazując tym samym by chłopak usiadł obok niej.
- Siedziałaś tu całą noc? - zapytał z niedowierzaniem, patrząc na podpuchnięte oczy przyjaciółki.
- Tak, cudowna książka. Sam powinieneś ją...a nie, ty nie czytasz. - zaśmiała się po czym położyła głowę na ramieniu Uckera.
- To niepodobne do ciebie, to May była rannym ptaszkiem i pierwsza nas wołała do zabawy. - z uśmiechem na ustach chłopak wspomniał dawne czasy.
- May, chyba się zakochała. Co prawda znają się dopiero od imprezy, ale wygląda na to, że wszystko idzie w tym kierunku.
- Od imprezy?
- No tak, jakiś Teo ją poderwał. W dzień chyba będę musiała przeprowadzić z nią rozmowę na ten temat. - jak matka z córką, pomyślała.
- Teo tu był!? - niewiadomo, czy Ucker był zadowolony z tego faktu, czy zły, jednak na pewno zaskoczyło go to, co usłyszał.
- Fajny chłopak, no nie? - Dul uśmiechnęła się i wstała. - Przepraszam, idę odespać noc. - Weszła do swojego pokoju, zostawiając przyjaciela samego.

*

Po południu w mieszkaniu przyjaciół brakowało tylko Any. Pozostała piątka siedziała w salonie i oglądała film.
- Mam! - krzyknął czytający gazetę Poncho, przyprawiając tym samym najbliżej siedzącego Chrisa o skok ciśnienia.
- Mikrofalówkę wygrałeś, czy co? - spytał po otrząśnięciu się Chris.
- Wiecie, że mama Any jest chora i potrzebuje 40 tysięcy na operacje...
- No, ale nikt z nas nie ma takiej sumy. Nawet jesli byśmy się złożyli. - Dul nie dała dokończyć brunetowi
- No tak, ale mam lepszy plan. Właśnie znalazłem ogłoszenie o konkursie. Można wygrać 50 tysięcy na początku. A później nawet sławę...
- Wchodzę w to! - słowo 'sława' miało dla Chrisa szczególne znaczenie. Wszystko co niej dotyczyło, było dla niego strefą świętą.
- Ale wyjaśnij najpierw wszystko Poncho. - sprowadziła przyjaciela na ziemię May
- Chodzi o to, żeby stworzyć grupę od czterech do ośmiu osób. Trzeba napisać własną piosenkę i wygrać nią eliminacje. Nagrodą są te pieniądze i własny koncert, a dalsza kariera zależy od tego, jak nią zarządzimy.
- Czekaj, czekaj. Zatrzymałem się w momencie 'piosenkę'. To znaczy, że mamy śpiewać? - zapytał dla pewności Ucker.
- No tak.- przyjaciele wybuchęli śmiechem, jednak, gdy zobaczyli poważną minę Poncha przestali.
- Ty sobie żartujesz?
- Przecież my nie umiemy śpiewać. - skwitowała May.
- Przecież nigdy nie próbowaliśmy!

*
Any szła chodnikiem obładowana zakupami. Wszystko było w porządku, do czasu, gdy dziewczyna nie zauważając progu, potknęła się o niego, wysypując tym samym wszystkie warzywa na ziemię.
- Cholera jasna! - krzyknęła otrzepując sukienkę.
- Proszę. - powiedział chłopak podając blondynce pomidory z ziemi.
- Alex. Co ty tu robisz?
- Przechodziłem tędy - stwierdził, a dziewczyna spojrzała na niego pytającym wzrokiem. - Serio! - zaśmiał się. - Ale skoro już się widzimy to...
- Ha! Wiedziałam, że to nie przypadek. - powiedziała podnosząc już ostatnie warzywo.
- Naprawdę tędy przechodziłem, ale do rzeczy. Chodzi o ten garnitur.
Any obruszyła się, to niemożliwe, że rzecz, którą ona wybrała, nie podoba się. - Myślałam, że podobał ci się mój wybór...
- Tak, bardzo, ale chodzi o to, że do takiego pięknego garnituru musi być jakiś piękny dodatek..Na prykład ty?
- Chyba nie rozumiem?
- Any, pójdziesz ze mną na ten ślub? - nagle telefon blondynki zaczął dzwonić. - Przepraszam, muszę odebrać.
- Jasne...- Alex był wyraźnie zasmucony.
- Hej Poncho, co jest?
- Słońce, mamy dla ciebie niespodziankę, wracaj szybko! - zadowolony chłopak mówił do słuchawki.
- Jaką?
- Dowiesz się, jak wrócisz. - powiedział i rozłączył się.

- Coś się stało? - zapytał Alex, patrząc jak telefon od jego brata wywołał na twarzy Any uśmiech.
- Nie, nic. Muszę iść, a co do wesela? Ok, pójdę. Zdzwonimy się. - pocałowała chłopaka w policzek i szybkim krokiem odeszła w stronę domu.

__
Ojejciu, jaki długi mi wyszedł
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria E.S.
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z morskiej głębi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:59:00 25-03-10    Temat postu:

boski cinek
ciekawa jestem tego wesela i czy any zgodzi się na pomysł przyjaciół
dodaj jak najszybciej:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria E.S.
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z morskiej głębi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:36:21 28-03-10    Temat postu:

hej kiedy dasz cinusia???????
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorisja1
Komandos
Komandos


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:39:06 28-03-10    Temat postu:

Mysle, ze jakos w srodku tygodnia, bo juz mam prawie skonczony
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria E.S.
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z morskiej głębi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:47:31 28-03-10    Temat postu:

to supcio
czekam:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalii_xD
Idol
Idol


Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sc
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:04:28 28-03-10    Temat postu:

A jaki cudnyyyy
Coraz lepiej się układaaa
Tylko ten Teo taki tajemniczy...
A gdyby Any poszła z Alexem na ślub ;D
Byłoby ciekawie ;d
Czekam na new Kochana :***
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Queen Bee
Idol
Idol


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 1746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksyk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:41:59 28-03-10    Temat postu:

Poncho, to jednak pomysłowy chłopak i jaki zaradny
Wymyślą piosenkę, wygrają konkurs, pomogą mamie Ani i będą szczęśliwi...
I wszyscy będą zadowoleni ( ja na pewno )
Ten cały Teo to mi się co raz mniej podoba...
May powinna na niego uważać...

Kochana czekam z niecierpliwością na new :*:*:*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:57:00 31-03-10    Temat postu:

świetne odcinki !! :SD
Miedzy Any i Ponchem chyba coś będzie xdd
May chyba sie zakochała ??
ciekawe co to za TEo??
czekam na new:*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rebeldusia
King kong
King kong


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 2625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:36:23 01-04-10    Temat postu:

Czekam na newika Nareszcie będzie RBD, bo już za nim tęskniłam
Ciekawe jaką piosenkę wymyślą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorisja1
Komandos
Komandos


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:04:59 02-04-10    Temat postu:

17.

Poncho siedział w swoim pokoju, zastanawiając się nad słowami do ich piosenki. Cieszył się, że Anahi zgodziła się wziąć udział w castingu. Chłopak wyjął kawałek kartki i zaczął na niej pisać to, co mu przyszło do głowy. Nie minęło pół godziny, jak usnął...


Ucker leżał w salonie i oglądał telewizję. Nagle do przyjaciela podbiegła uśmiechnięta Maite i skoczyła mu na nogi, sprawiając mu tym ból.
- Mayyy - chłopak obruszył się.
- Oj Uckerito, przepraszam, ale mam do ciebie sprawę. - zadowolenie z twarzy dziewczyny nie znikało.
- No dobrze ni gniewam się. O co chodzi?
- Chciałam ci podziękować - czarnowłosa przytuliła Uckera.
- Czym sobie zasłużyłem na taką wdzięczność? - zaśmiał się i odwzajemnił uścisk
- Chodzi o Teo, dziękuję, że go zaprosiłeś.
- May cieszę się, ale chyba to...
- Jest super! - dziewczyna mówiła jak nakręcona i co chwilę przerywała przyjacielowi.
- M-may, muszę ci coś...
- Kocham cię Ucker, a teraz muszę iść. Jestem UMÓWIONA. - powiedziała i ucałowała zdezorientowanego bruneta, po czym wyszła.

W czwartkowe popołłudnie trójka przyjaciół siedziała w kuchni. - Może wybierzemy się wszyscy razem do kina w sobotę? - zaproponowała znudzona Dulce.
- Ja niestety nie mogę. - o wiele bardziej uśmiechało jej się wyjście z przyjaciółmi niż ślub z Alexem, ale wkońcu jest bardzo przystojny, więc jakoś to zniesie...
- A gdzież to się wybiera nasza księżniczka? - przedrzeźnił ją Chris, a czerwonowłosa posłała jej pytające spojrzenie.
- Idę na ślub i wesele...
- Z...? - Dul nagle się ożywiła.
- Z Alexem, bratem Poncha - cichym głosem odpowiedziała blondynka. Chris na to się zaśmiał.
- Oo, to lepiej nie mów mu, że idziesz z jego bratem. - powiedział. - Alex zawsze mu odbijał te dziewczyny, które mu się podobały.
- No, ale przecież ja się mu nie podobam, więc w czym problem? - na te słowa Dul i Chris odpowiedzieli śmiechem. - Ej, czemu się śmiejecie? - zapytała jakby zmartwionym głosem.
- Nic...po prostu...ubrudziłaś się na twarzy. - rzuciłla na poczekaniu czerwonowłosa i wstała. Po niej powtórzył blondyn, zostawiając Any samą z myślami.

Dochodziła godzina 14. W Cichej, przytulnej restauracyjce znajdowało się tylko kilka zakochanych par. Wśród nich siedziało dwoje wpatrzonych w siebie młodych ludzi. Każdy, kto koło nich przechodził, mógł poczuć unoszącą się w powietrzu chemię. Sami zainteresowani nie zwracali jednak uwagi na nic więcej, co nie dotyczyło ich nawzajem.
- May, a może wybierzemy się jutro do kina? - uśmiech Teo był tak przekonywujący, że z pewnością żadna dziewczyna nie umiałaby mu się oprzeć.
- Przepraszam, ale mam już plany na jutro. A poza tym, Teo...nie chcę żebyś zrozumiał mnie źle, ale chyba narzuciliśmy trochę zbyt szybkie tempo. Ja jestem lekko zrażona do związków, dlatego nie chcę się spieszyć. - chłopak zrobił lekko zasmuconą minę.
- No, dobrze May. Mam nadzieję, że mi zaufasz i trafne będzie stwierdzenie, że to jest miłość od pierwszego wejrzenia - czarnowłosa zaczerwieniła się, a chłopak uśmiechnął się na to i złapał ją za rękę. - Przepraszam. - pownownie pokazał swój piękny uśmiech. - A powiesz mi czemu jesteś taka zrażona do związków?
- Jeszcze nie teraz, za wcześnie. - powiedziała i zabrała swoją dłoń chowając ją pod stolik.

*
Cała szóstka była już w domu. Siedzieli razem w salonie i oglądali film, popijając wino.
- Skoro już zgodziliśmy się wziąć udział w tym konkursie...- zaczął Poncho
- Daj odetchnąć Poncho - zaśmiał się Ucker. - nadal nie mogę uwierzyć w to, że będę musiał śpiewać.
- Ucker, nie musiał, tylko chciał. - Dul również zaczęła się śmiać.
- Cicho - przedrzeźnił ich brunet. - musimy chyba wymyśleć naszemu zespołowi jakąś nazwę. - chłopak wybuchnął niepochamowanym śmiechem, a reszta dołączyła do niego.
- Naprawdę doceniam, że tak chcecie pomóc mojej mamie. - powiedziala Any
- Oj Any, nie zapomnij, że chodzi tu też o sławę. - uśmiechnął się Chris. - A co do nazwy, to może 'Chris and friends'?
- Chris! - krzyknęłą May. - Myślę, że trzeba wymyśleć coś krótkiego i łatwego do zapamiętania.
- To może po prostu Amigos?
- Any...nie, lepiej może...- Chris wyglądał, jakby coś liczył. Minęło 5 minut a on nadal myślał. - Mam! "PUMDAC"
- Nad tym tyle myślałeś? - Ucker zaśmiał się głośno a pozostała czwórka przyjaciół dołączyła do niego.
- A tak w ogóle skąd wziąłeś tą nazwę? - zapytała przez śmiech Dul
- To proste, Poncho, Ucker, May, Dul, Any, Chris. Pierwsze litery - blondyn powiedział triumfująco
- Tak, to rzeczywiście dobre...- przedrzeźniła go Any. - A co powiecie na 'Rebelde Amigos'?
- Trochę za długie...może 'Rebelde'?
- A może 'RBD'? - zaproponował Poncho, a reszta się uśmiechnęła.
- Idealnie - krzyknęła Maite i wyciągnęła rękę przed siebie. - RBD! - powtórzyła, a pozostali przyjaciele położyli swoje dłonie na ręce czarnowłosej.
- RBD! - krzyknęli razem, po czym zaczęli się śmiać.

__
A więc jest wkońcu Dziękuje za wszystkie komentarze :**
Do świąt nowy rozdział się już niestety nie pojawi, dlatego drogie moje czytelniczki! Chciałabym Wam życzyć Wesołych Świąt Wielkanocnych, spędzonych w rodzinnej atmosferze, pełnych radości, bo takie te święta powinny być I życze Wam, co najmniej, tak dobrych przyjaciół, jacy goszczą w moim opowiadaniu. Pozdrawiam Was serdecznie i przesyłam 1000 buziaków <3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:09:04 02-04-10    Temat postu:

świetny odcinek ;*
oj Any jest głupiutka ... hehe
ładna nazwa zespołu RBD....
czekam na new :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Queen Bee
Idol
Idol


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 1746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksyk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:43:38 03-04-10    Temat postu:

Słońce, świetny odcinek
Ja to wiem, że Ucker coś wie o tym Teo, ale ma problem z powiedzeniem tego
May jest zakochana i nie dostrzega pewnych rzeczy, ale mam nadzieję, że nie długo się to zmieni...
No pewnie, że Poncho będzie zazdrosny, bo Any zostanie jego żoną
Tak RBD to zdecydowanie lepsza nazwa niż "Chris and friends"

To ja czekam teraz na new i życzę Ci szczęśliwycz, radosnych i spokojnych świąt :*:*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 8 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin