Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Para Olvidarte de Mi [20! odcinek!](06.06)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy chcialabys aby w moim opowiadaniu pojawil sie watek z zespolem (RBD)?
Tak
88%
 88%  [ 15 ]
Nie
11%
 11%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 17

Autor Wiadomość
dorisja1
Komandos
Komandos


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:10:51 25-02-10    Temat postu: Para Olvidarte de Mi [20! odcinek!](06.06)

Witam Was Będzie to moja pierwsza telenowela, więc licze na wyrozumiałość Bohatrowie będą, dla niktórych pewnie oklepani, dla niektórych fajni. Wszystkim nie dogodzisz :] dla mnie jednak nie są nudni, dlatego lubię o nich czytać i pisać. Przejdźmy może do rzeczy

PARA OLVIDARTE DE MI


Bohaterowie:



Ps: Obrazki nie są jakieś super, ale robiłam je sama dlatego proszę o nie kopiowanie bez mojej zgody. Jeśli komuś się podobają, mogę zrobić

Prolog:
-Na zawsze razem! - powiedział dziesięcio letni Alfonso, nazywany przez swoich przyjaciół pieszczotliwie Pochem, po czym wyciągnął swoją drobną dłoń przed siebie.
-Na zawsze! - powtórzyła równie młoda Dulce, kładąc swoją rękę na dłoni przyjaciela.
Po nich kolejno powtórzyła jeszcze czwórka przyjaciół.
-Zaczekajcie! - krzyknęła kruczowłosa Maite. -Mam coś dla was - z kieszeni wyciągnęła 6 plecionych bransoletek. - To po to, abyśmy o sobie nigdy nie zapomnieli.
- Przecież to niemożliwe, żadne z nas się nigdzie nie wybiera - powiedziała swoim słodkim głosem Anahi.
- Nawet jeśli, to przecież jesteśmy przyjaciółmi, na zawsze! -krzyknął Christopher, nazywany Uckerem.
- Skoro to taka wzruszająca chwila, to ja też mam coś dla was. - powiedział podekscytowany Chris. - To są moje mleczaki, same wypadły, nie wyrywawłem! Moje własne, są dla was.
- Chris... - powiedzieli wszyscy razem kręcąc głowami.
- No co...?

Od tej chwili minęło dokładnie 10 lat. Nikt z nich się nie spodziewał takiego obrotu spraw, ale niestety drogi szóstki przyjaciół się rozeszły. Lecz tylko do pewnego czasu...

________
Pozdrawiam,
dorisja1


Ostatnio zmieniony przez dorisja1 dnia 13:28:28 06-06-10, w całości zmieniany 21 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Locamente
King kong
King kong


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:47:58 25-02-10    Temat postu:

Czekam na kontynuację. Obsada znana, fabuła wydaję się już dość oklepana, chociaż kto wie jak się to rozwiąże.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blondi.
Cool
Cool


Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:20:15 26-02-10    Temat postu: Re: Para Olvidarte de Mi

dorisja1 napisał:

- Skoro to taka wzruszająca chwila, to ja też mam coś dla was. - powiedział podekscytowany Chris. - To są moje mleczaki, same wypadły, nie wyrywawłem! Moje własne, są dla was.


on od małego miał oś z głową
to jest świetne! będe czytać!
czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalii_xD
Idol
Idol


Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sc
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:38:58 26-02-10    Temat postu: Re: Para Olvidarte de Mi

Blondi. napisał:
dorisja1 napisał:

- Skoro to taka wzruszająca chwila, to ja też mam coś dla was. - powiedział podekscytowany Chris. - To są moje mleczaki, same wypadły, nie wyrywawłem! Moje własne, są dla was.


on od małego miał oś z głową
to jest świetne! będe czytać!
czekam na new


Nie mogę normalnie
Świetne to jest !
Mam nadzieję, że będzie dużo takich wstawek Chrisa xD
Czekam na premierę :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorisja1
Komandos
Komandos


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:51:47 26-02-10    Temat postu: Re: Para Olvidarte de Mi

Ciesze sie, ze Wam sie podoba Obiecuje pierwszy odcinek dzisiaj koło 18
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalii_xD
Idol
Idol


Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sc
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:59:01 26-02-10    Temat postu:

No to super czekam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorisja1
Komandos
Komandos


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:30:13 26-02-10    Temat postu:

Oto i 1 odcinek

1.

Drzwi ekskluzywnego butiku otworzyły się, a w nich stanął przystojny młody chłopak. Widać było, że czuje się w tym miejscu nie swojo. Jego zagubienie wyczuła ekspedientka, dlatego też podeszła do klienta.
- Przepraszam, może w czymś pomóc? - zapytała słodkim głosem blond sprzedawczyni.
- Oj tak, bardzo chętnie. Poszukuje bluzki. - powiedział brunet.
Dziewczyna zaśmiała się, chłopak wyraźnie czuł się bardzo nie swojo w sklepie z damską odzieżą.
- Jak pan widzi, mamy tu kolekcje dla pań, ale na drugim piętrze jest dział męski.
- Nie, ja szukam konkretnie tej bluzki, damskiej. -uśmiechnął się lekko chłopak, po czym pokazał zdjęcie na telefonie. -Narzeczona prosiła bym ją kupił, bo ona niestety nie mogła,a podobno to ostatnia okazja by ją zdobyć.
- Rzeczywiście, zostało ich bardzo mało. - blondynka podeszła do półki, gdzie leżała poszukiwana bluzka i podała ją chłopakowi.
- Chyba jednak nie będę przymierzał - uśmiechnął się i oddał ją spowrotem dziewczynie. - Niech pani od razu spakuje.
Odwzajemniła jego uśmiech i oboje podeszli do kasy.
Brunet zapłacił, a dziewczyna podała mu torebkę z zakupem. Ich dłonie spotkały sie na krótką chwile.
- Przepraszam, czy...- zaczął pytać chłopak
- Tak? - rozbrzmiał słodki głos ekspedientki
- Czy my sie już nie spotkaliśmy...?
- Przepraszam, ale nie wydaje mi się...
Chłopak zasmucił się lekko, pożegnał się i wyszedł ze sklepu, jednak coś mu nie dawało spokoju.
- Dałbym sobie głowę uciąć, że znam ten głos, te oczy...- mówił sobie pod nosem. po chwili jego telefon zaczął dzwonić.
- Halo?
- Alfonso, gdzie ty tak długo jesteś? - krzyczała do słuchawki narzeczona
- Już kochanie, już wracam, miałem dziwne zdarzenie...
- O czym ty mówisz do cholery? Wracaj do domu - dalej krzyczała
- Zdawało mi się, że spotkałem...a zresztą nieważne. Będę za pół godziny.
Rozłączył się i wsiadł do samochodu.

*

- O czym kochanie chciałaś ze mną porozmawiać? - zapytał uśmiechnięty Diego
- Mam nadzieje, że ci się spodoba moja wiadomość - powiedziała dziewczyna
- No mów, chcę w końcu zerwać z ciebie to ubranko - chłopak uśmiechał sie dalej
- jesteśmy w parku...a wracając to...jestem w ciąży!
- Co?! - chłopak był wyraźnie nie zadowolony z tego, co usłyszał. - Dulce, to niemożliwe!
- A jednak, nie cieszysz się...?- dziewczyny nie ruszało zmartwienie się Diega
- Tak...nie...tzn. nie żebyś źle zrozumiała, ale ja nie chcę tego dziecka. Ja...jestem młody, lubię się bawić...dziecko to nie moja bajka.
- Jak mam to rozumieć? - Dulce cały czas była spokojna
- Wiesz...chyba lepiej będzie jak się rozstaniemy...nie byłbym dobrym ojcem...
Dziewczyna nagle zaczęła się głośno śmiać, wszyscy przechodnie zwrócili na nią uwagę lecz nikt nie wiedział o co chodzi, a szczególnie Diego...

*

-A teraz przed państwem jedyny, niepowtarzalny, nieziemsko przystojny Chriiiisss!

- Boże, Chris wydoroślałbyś wreszcie - mówiła kobieta z politowaniem patrząc na chłopaka wyginającego się przed lusterem i mówiącego do szczotki.
- Mamo! Zobaczysz! Będziesz jeszcze błagała o mój autograf! - mówił podeksccytowany chłopak
- Życze Cie jak najlepiej, ale może wkońcu zaczniesz szukać sobie mieszkania?
- Wyrzucasz mnie...? Och mamooo...- chłopak zaczął udawać, że płacze
- Nie, chcę żebyś się wkońcu usamodzielnił, dość mam robienia śniadań twoim koleżankom. Tu masz gazetę i szukaj ogłoszeń! - kobieta była już zdenerwowana
- Dobrze, nie denerwuj się tak...- uspakajał ją syn, po czym otworzył gazetę i zaczął czytać pierwsze ogłoszenie
"Szukam współlokatora. Najlepiej mężczyzna, ale kobiety też mile widziane. w wieku 18-25 lat. Ze względu na częste imprezy w domu powinien lubić rozrywki albo...mieć słaby słuch żeby nie przeszkadzała mu muzyka. Mieszkanie to 6 pokoi ( z czego jeden mój), kuchnia, łazienka, salon, taras. Cena do uzgodnienia, więcej informacji po numerem 000-222-111."
Idealnie dla mnie - powiedział z uśmiechem do siebie Chris.
-Mamo! Wyprowadzam się!- krzyknął chłopak i wykręcił numer z ogłoszenia. Nie miał pojęcia kto jest po drugiej stronie słuchawki, na pewno się nie spodziewał..

___
1. Co ma na myśli Poncho?
2. O co chodzi Dulce?
3. Kim jest tajemniczy właściciel mieszkania?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:43:17 26-02-10    Temat postu:

bardzo ciekawe
super ze obsada Rbd
odcinek świetny
mmm Alfonso i Anahi s[potkali sie w sklepie
Dulce w co ona Diega wkręca ??? ;>
Chris haha lol
czekam na new :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorisja1
Komandos
Komandos


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:19:08 26-02-10    Temat postu:

A! Przepraszam, ale zapomniałam o postaciach drugoplanowych Będą to narazie tylko dwie postacie, ktore wystapią doś krótko:
*Diego - chłopak Dul
*Mabel - narzezona Poncha

W razie potrzeby będę przedstawia nowe postacie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zesiulaaaa
Detonator
Detonator


Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ełk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:37:54 26-02-10    Temat postu:

super opowiadanie:)
pierwszy odcinek super:)
o co chodzilo Dul oj czekam na newsa)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Locamente
King kong
King kong


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:44:50 26-02-10    Temat postu:

Fajnie. Obsada znana, ale poszłaś w zupełnie innym kierunku, ciekawy pomysł. Będę czytać ciekawi mnie tylko dlaczego stracili kontakt.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorisja1
Komandos
Komandos


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:18:56 26-02-10    Temat postu:

kropkowana napisał:
Fajnie. Obsada znana, ale poszłaś w zupełnie innym kierunku, ciekawy pomysł. Będę czytać ciekawi mnie tylko dlaczego stracili kontakt.


Okaże sie w 5 i 6 odcinku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorisja1
Komandos
Komandos


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:59:27 27-02-10    Temat postu:

Dzieki za komentarze :* Tak wiec, przyszedl czas na odcinek drugi

2.

-Poncho! Możesz mi pomóc w kuchni?- Mabel nawoływała chłopaka do pomocy
Alfonso siedział na kanapie trzymając w ręce bransoletke, tą samą, którą wszyscy dostali od May.
"Poncho, Poncho..." powtarzał sobie pod nosem...-To oni mnie tak nazywali...I...to była ona!
Chłopak bez słowa wyszedł z domu, nie zwarzając na to, jak mocno trzasnął drzwiami.
- Poncho, do cholery! - Mabel krzyczała już do pustych ścian.
Udał się do sklepu, w którym spotkał, jak myślał, znajomą osobę.

- Dzień dobry. - powiedział wchodząc do środka.
- Witam, czy w czymś pomóc? Może szuka pan czegoś konkretnego? - jednak nie był to już ten sam słodki głosik.
- Tak...zdecydowanie konkretnego - zaśmiał się lekko Poncho.
- Przepraszam?- ekspedientka nie rozumiała żartu chłopaka.
- Szukam dziewczyny, która tu pracuje. Młoda, blondynka, słodki głosik - uśmiechnął się młodzieniec.
- Ah, panna Anahi...
'BożeTo ona!' powiedział w myślach podekscytowany Alfonso
- Ona już tu nie pracuje...Od jakiś dwóch godzin- kontynuowała kobieta
- Jak to? A czy wie pani, gdzie mogę ją znaleźć?
- Niestety, nie zostawiła żadnych namiarów.
- Aha...dobrze, dziękuję, dowidzenia. - zmartwiony chłopak wyszedł ze sklepu.

*

- Czy możesz mi wyjaśnić co Cię tak bawi...?- zdezorientowany Diego nie widział o co chodzi
- Ty! Jesteś ostatnim sukinsynem! Nie jestem w ciąży! Chciałam tylko sprawdzić twoją reakcję i , jak widać, dużo się nie myliłam. Nie zależało ci na mnie, chodziło ci tylko o seks!- Dul krzyczała nie zwracając uwagi na przechodniów.
- Jak to? Kotku jak możesz tak mówić? Po prostu przestraszyłem się...To da się jakoś wyjaśnić, wróćmy do domu...- chłopak plątał się
- Wynoś się stąd, bo nie ręcze za siebie. Wynoś się z mojego życia!1 Brzydze się tobą! - dziewczyna powiedziała to i odeszła.

*

- Panno Perroni, przykro mi, ale taka była umowa. Nie ma pieniędzy za czynsz, żegnam z mieszkania!- mówił zdenerwowany właściciel.
- Proszę pana, proszę jeszcze o tydzień i dostarcze pieniądze - błagała dziewczyna - Nie mam się gdzie podziać...
- To już nie moja sprawa. Do 18 mieszkanie ma być wolne. Żegnam panno Perroni!
Maite była zrozpaczona, nie miała się gdzie podziać. Spakowała się i wyszła. Udała sie do małej knajpki na uboczu miasta i usiadła zakrywając twarz dłońmi. Kawiarnia była przepełniona jednak dla May był jeszcze wolny stolik.
Po chwili do pomieszczenia weszła kolejna zmartwiona dziewczyna.
- Przepraszam, mogę się dosiąść...?- słodki głos rozbrzmiał w kawiarence.
- Jasne, prosze - odpowiedziała czarnowłosa nie patrząc na twarz 'lokatorki'
- Dzięki...Widzę, że nie jestem dziś sama w klubie rozpaczających. Mogę jakoś pomóc? Czasem obcym łatwiej jest się wygadać...- próbowała rozpocząć rozmowę blondynka
Nagle May wybuchnęła płaczem.
- Tak! Wyrzucili mnie z mieszkania, nie mam gdzie mieszkać. A dlaczego? Bo nie miałam pieniędzy żeby zapłacić, a z czym to się wiąże? Nie mam pracy! Nie mam gdzie się podziać, za co żyć! Nie mam przyjaciół, straciłam ich, a tak cholernie za nimi tęsknie! Obiecywaliśmy sobie wierność, a ja z głupoty, ze strachu uciekłam!- dziewczyna ciągle płakała
Nieznajoma postanowiła ją pocieszyć, usiadła bliżej i przytuliła ją. Nagle poczuła coś dziwnego...
- Pearl garden? - zapytała blondynka
- Slucham?- przez łzy wydukała Maite
- Perfumy, 'pearl garden'? Moja przyjaciółka od zawsze ich używała, jednak ona teraz...Boże, zaraz! May to ty!?- krzyknęła dziewczyna
- Nie wierze, Any?! - nagle humor czarnowłosej poprawił się
- Co ty tu..? Gdzie byłaś...? Czemu nie...? Nie, teraz nie ważne, mamy tyle czasu na rozmowy - uśmiechnęła się Anahi. - Może jednak najpierw spróbujemy się gdzieś zatrzymać. Jestem już umówiona na spotkanie z pewnym chłopakiem w sprawie mieszkania. Chodźmy.
- Nie mogę dojść do siebie, ale dobrze, już idę - May była zaskoczona i szczęśliwa...

*

-Hej Ucker! Mogę wpaść dzisiaj? Ostatnio było tak miło, ale tak szybko uciekłeś...?
-Sory, ale dzisiaj mam dwie rozmowy w sprawie mieszkania. Wybacz, muszę kończyć, dzwonek do drzwi. Pa. - rozłączył chłopak i poszedł otworzyć.

-Hej. Ja w sprawie mieszkania. Dobrze trafiłem?- zapytał z uśmiechem Chris
- Tak, idealnie - właściciel odwzajemnił uśmiech. - Jestem Christian, Christian Uckerman - przedstawił się chłopak wyciągając rękę.


___
1. Czy Poncho podda się czy będzie dalej szukał?
2. Jak panowie zareagują na spotkanie po latach?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:14:29 27-02-10    Temat postu:

szkoda ze Poncho nie zdarzył ..... oj
czemu Anny juz tam nie pracuje ??
spotkanie po latach ?
Dul bardzo dobrze zrobiła !! kretyn z tego Diega ...
czekam an new :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalii_xD
Idol
Idol


Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sc
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:51:15 28-02-10    Temat postu:

Bardzo mi się podoba Twój styl :]
Jejku, cudownie przedstawiłaś to spotkanie Any i May po latach...
Nie jestem w stanie napisać nic konkretnego i przepraszam w góry za dennego koma.
Powiem tylko, że czekam na new :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 1 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin