Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiara w ostatni wschód słońca. Nowy rozdział 35
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kaśka3001
Komandos
Komandos


Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:45:53 03-03-12    Temat postu:

Uwierz w siebie dziewczyno, bo jesteś cudowna !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:01:34 03-03-12    Temat postu:

Kaśka3001 napisał:
Uwierz w siebie dziewczyno, bo jesteś cudowna !


Miło mi to czytać! Ty też jesteś cudowna!!! Właśnie pracuje nad odcinkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka3001
Komandos
Komandos


Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:04:47 03-03-12    Temat postu:

Dziękuję Bardzo się cieszę Już nie mogę się doczekać ! Ja też próbuję coś napisać. Już mam połowę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:20:16 03-03-12    Temat postu:

Mam problem z scenką z CCEA. Nie wiesz w którym odcinku Juan Miguel płakał??? Ale tak ostro... Byłabym wdzięczna...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aneta:)
King kong
King kong


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:22:02 03-03-12    Temat postu:

W pierwszym odcinku coś było takiego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:25:31 03-03-12    Temat postu:

Aneta:) napisał:
W pierwszym odcinku coś było takiego


Pierwszy już wykorzystałam... Niestety...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aneta:)
King kong
King kong


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:31:29 03-03-12    Temat postu:

To jeszcze z tego co pamiętam to w odcinku 33
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:37:07 03-03-12    Temat postu:

Aneta:) napisał:
To jeszcze z tego co pamiętam to w odcinku 33


Już sobie poradziłam, ale i tak dziękuję
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miki152
King kong
King kong


Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 2872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:25:28 03-03-12    Temat postu:

Przepraszam, ze nie komentowałam wcześniej ale jakoś nie miałam czasu.
Więc robię to dopiero teraz Mam nadzieje, że się nie gniewasz.

Twoje opowiadanie jest cudowne. Uwielbiam ten stan kiedy coś czytam i nie mogę się oderwać a kiedy się kończy pragnę więcej i właśnie tak działa na mnie twoje opowiadanie.

Szczerzę nie mogę się doczekać kolejnego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka3001
Komandos
Komandos


Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:51:33 03-03-12    Temat postu:

miki152 , Nie masz za co mnie przepraszać, przeciwnie bardzo Ci dziękuję, że to czytasz Nie spodziewałam się, że to się komuś spodoba. Dziękuję za miłe słowa Kolejny rozdział pojawi się jutro, bo dzisiaj się już nie wyrobię...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaśka3001
Komandos
Komandos


Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:50:16 04-03-12    Temat postu:

Rozdział 6.

-Nadal, nic do mnie nie czujesz? Ten pocałunek ci nic nie powiedział?- spytał się blondyn i wpatrywał się w jej anielską twarz.
-Proszę, nie pytaj mnie o to, bo nie potrafię ci odpowiedzieć- z ledwością wypowiedziała to zdanie, bo czuła jakby za chwile miała stracić przytomność.
-Nie potrafisz? Raczej nie chcesz się przyznać, że coś do mnie czujesz. Boisz się tego uczucia, a ja nie wiem dlaczego. Wiem, że mi nie wierzysz, ale moje uczucie jest szczere. Nie znam cię zbyt dobrze, ale zawszę mogę poznać.- Martin spojrzał w jej oczy szukając odpowiedzi.-
Powiedź coś, bo za chwilę oszaleję!
- A co ja mam ci powiedzieć? Nie wiem co mam o tym myśleć. Przez pewien czas, miłość dla mnie nie istniała i nagle zjawiasz się ty. Doskonale czuję się w twojej obecności. Nawet nie wiesz jak bardzo pragnęłam tego pocałunku. Chcę być jak najbliżej ciebie, ale nie potrafię. Zrozum, nie chcę się znowu zakochać. – czarnulka wyrwała się z jego objęć i w szybko skierowała się w stronę swoich przyjaciół. Mężczyzna stał przez dłuższą chwilę i analizował słowa dziewczyny. Nie spodziewał się takiego wyznania.

Czwórka znajomy odpoczywała na piasku i czekała na swoich przyjaciół. Minęło już sporo czasu a żadnego nie było widać.
-Co się stało Elenie? Było widać, że dobrze się bawiła a nagle stała się smutna. –Sal spojrzał na dziewczyny i oczekiwał odpowiedzi.
- Od sześciu miesięcy tak ma. Potrzebuje na chwilę pobyć sama i wszystko sobie poukładać. Myślałam, że już jej przeszło a jednak nie… -skończyła swoją wypowiedź Ines i spojrzała na swojego chłopaka.
-Co wydarzyło się pół roku temu? Co jej niby miało przejść? – nadal się dopytywał i próbował sobie wszystko poukładać.
- Kiedyś ci opowiem. Obiecuję. – wtrąciła się Sofia i spojrzała swoimi błękitnymi oczami. Nagle zauważyli idącą Elenę.
-Przepraszam was, ale ja już pójdę do hotelu. Cały dzień byłam na słońcu i rozbolała mnie głowa.- skłamała czarnowłosa.
- Jeśli boli cię głowa to idziemy z tobą. A gdzie jest Martin?- spytał się Sergio i po woli zaczął się zbierać.
- Nie zostańcie. Poradzę sobie. Wezmę jakieś proszki i położę się spać. Nie wiem, gdzie jest. Pewnie poszedł się gdzieś przejść.- stwierdziła i poszła do hotelu.
- Tutaj dzieję się coś dziwnego. – oznajmił Sal i podparł głowę rękoma.
- Po raz pierwszy się z tobą zgadzam. Coś tu nie gra.- dodała Sofia.
-Widzisz, jednak umiemy się w czymś zgodzić.- oznajmił brunet i spojrzał na piękną dziewczynę.- Mam nadzieję, że jak Martin przyjdzie to coś nam powie.
- Ooo idzie, ale też w niezbyt dobrym humorze.- zauważyła Ines i czekała aż do nich dołączy. Blondyn usiadła na rozgrzanym piasku i wpatrywał się w fale.
- Stało się coś?- niepewnie zapytała Sofia i leciutko dotknęła jego ramienia.
- Nie, nic się nie stało. Wszystko w porządku.- wysilił się na uśmiech i powrócił do swojej poprzedniej czynności. – Gdzie jest Elena?
- Poszła do hotelu, bo głowa ją bolała.- odezwał się Sal. Martin nic już nie powiedział. Wszystkich zaskoczyła jego reakcja, ale stwierdzili, że teraz nie będą o tym gadać. Po dwugodzinnych rozmowach o wszystkim, tylko nie o Elenie, udali się do hotelowej restauracji coś zjeść. Dziewczyny zadzwoniły do czarnulki, żeby zeszła, ale ona powiedziała, że nie jest głodna i już leży w łóżku. Rozczarowany Martin poszedł do swojej sypialni. Na początku chciał zobaczyć ,czy u niej wszystko w porządku, ale jednak zrezygnował.


Wchodząc do pokoju ,gdzie panował lekki półmrok Sergio odruchowo chcąc zapalić światło uniósł rękę do góry. Przeszkodził mu jednak delikatny ucisk na nadgarstku. Był to sprzeciw Ines. Dziewczyna delikatnie przejechała mu po całej ręce idealnie spiłowanymi, czerwonymi paznokciami.
- Wolę gdy jest ciemno. - oznajmiła namiętnym głosem Ines. Uśmiechnęła się i magnetycznym spojrzeniem onieśmieliła chłopaka. Jej duże, brązowe oczy przysłaniały czerwone kosmyki opadające na czoło. Dziewczyna objęła Sergia i i zaczęła muskać wargami po jego szyi. Nie minęła sekunda ,a już całowała go namiętnie. Chłopak odwzajemniając uścisk położył delikatnie Ines na atłasowej pościeli. Nachylając się nad nią ,zaczął powoli odpinać zamek jej sukienki. Delikatnie zsunął ją z ramion swojej bogini. Przejechał dłonią po brzuchu na dekolt dziewczyny. Jego ręka zatrzymała się na zapinaniu jej czarnego koronkowego stanika, który świetnie eksponował walory dziewczyny. Dziewczyna zaczęła odpinać guziki jego koszuli. Jej oczom ukazała się seksowna budowa chłopaka. Zaczęła odpinać mu pasek od spodni. W mgnieniu oka został w samych czerwonych bokserkach. Dziewczyna sama zdjęła swoje koronkowe, czarne majtki robiąc przy tym seksowne ruchy biodrami. Zaczęli się dotykać, głośno przy tym sapiąc z podniecenia. Kochali się przez dłuższą chwilę. Nigdy wcześniej czegoś takiego nieczuli, nigdy nie byli tak blisko. Jęki rozkoszy przerywały co jakiś czas cisze i głośne sapanie kochanków. Po wszystkim nie przestali się przytulać i pieścić. Ines uśmiechając się do Sergia położyła głowę na jego klacie.

Blondynka razem z Salem w ciszy poszła do wspólnego pokoju. Gdy tylko przeszli przez próg, Sal zasypywał ją pytaniami.
- Co jest z Eleną? Dlaczego nie zeszła na kolację? Czemu tak szybko poszła?
- Spokojnie! Z Eleną wszystko w porządku. Boli ją głowa, dlatego tak szybko poszła i nie zeszła na kolację. Dlaczego się tak dopytujesz? – tym razem to ona zadała pytanie.
- A co zazdrosna jesteś?- łobuzersko się uśmiechnął i przyciągnął ją do siebie.
-Oczywiście, że nie jestem zazdrosna. Nie mam o co. - dodała pewnie. Zapach jego perfum był tak piękny, że nie potrafiła się od niego oderwać.
- Chciałbym się czegoś o tobie dowiedzieć. Jaka jesteś, co lubisz, czym się interesujesz?
- Wierz mi, że nie chciałbyś mnie poznać. Uciekłbyś ode mnie. – spuściła głowę w dół i próbował się od niego oderwać.
- Od takiej kobiety, nigdy bym nie uciekł. Jesteś dla mnie zagadką, którą chciałbym rozwiązać.
-Wątpię by ci się to udało. Nie jestem taka sama jak inne dziewczyny. Nie mam wspaniałej rodziny i domu z ogródkiem. Zresztą po co ci to mówię? Tak nic nie zrozumiesz, bo ty wszystko masz i każdy ci pomaga. Ja sobie w wszystkim muszę sama radzić. Dzięki Bogu mam dwie wspaniałe przyjaciółki które mnie wspierają.- wyrwała się z jego objęć i uciekła do swojej sypialni. Po tej wypowiedzi, Sal jeszcze bardziej chciał poznać dziewczynę. Wiedział, że ona nie ma łatwego życia, dlatego postanowił jej pomóc.

Elena całą noc nie mogła usnąć. Zaczęła się dusić w tym pomieszczeniu. Potrzebowała świeżego, morskiego powietrza. Chociaż była 4 nad ranem, to ubrała się w jeansy, bluzę , adidasy i poszła na plażę. Po kilku minutach usiadła na piasku wpatrując się w wschodzące słońce. Plaża była całkowicie opuszczona. Nie było na niej nikogo, oprócz Eleny. Zimne, świeże, morskie powietrze oplatało jej twarz. Dopiero teraz mogła na spokojnie pomyśleć, nad tym co się wczoraj stało. Wracały wszystkie wspomnienia te dobre i te bolesne. Mimowolnie po jej policzkach poleciały łzy. Czuła, że już przestała nad tym panować. Zaczęło ją to przerastać.
-Dlaczego tak się stało? Po co mi to mówił? Może dlatego, że usłyszał co mówiłam? – pytała samą siebie.- Nie chcę już cierpieć. Tak bardzo chciałabym powiedzieć Martinowi, że też zaczynam coś do niego czuć. Jednak nie umiem. Strach przed tym uczuciem mnie paraliżuję. Dlaczego nie spotkałam go pół roku temu? Wtedy nie bałam się miłości.- Nawet nie zauważyła, jak szybko zaczął mijać czas. Po woli na plaży zaczęli schodzić się ludzie. Akurat para zakochanym w sobie ludzi przechodziła koło niej. Chciała zobaczyć która godzina, ale komórka jej się rozładowała. Zauważyła idącą parę starszych ludzi. Po woli podeszła do nich.
-Przepraszam państwa, ale możecie powiedzieć mi która godzina, bo telefon mi się rozładował?- starszy mężczyzna spojrzał na swój zegarek i promiennie uśmiechnął się w stronę dziewczyny.
- Jest 9:05 dziecinko.
- Dziewiąta?! To nie możliwe. Przecież nie siedziałam tu tylu godzin.- zdziwiła się i zaczęła się rozglądać.
- Problemy miłosne?- niespodziewanie spytała się starsza kobieta.
-Skąd pani to wie?
-Widać to po twojej twarzy. Przyszłaś tutaj, żeby się zastanowić co masz zrobić. Dlatego straciłaś poczucie czasu. – starsza pani uścisnęła dłoń Eleny i spojrzała jej w oczy.-Jeśli mu jeszcze nie powiedziałaś, że go kochasz to powiedź. Na pewno będzie bardzo szczęśliwy, bo jesteś dobrą kobietą. W życiu nie ma nic piękniejszego niż miłość. Ona nadaję sens życiu i sprawia, że staje się piękniejsze.- staruszka czule spojrzała na swojego męża. Odwzajemnił jej gest i mocniej ją przytulił. Elenę wzruszyła ta scena. Po mimo, że mieli tyle lat to nadal się kochali.
- Dziękuję państwu. Za wszystko. Muszę już iść, bo strasznie się zasiedziałam. – powiedziała czarnulka.- Mogę państwa przytulić?
-Oczywiście, że tak.- odpowiedzieli i mocno ja przytulili.- Życzymy ci dużo szczęścia i nie bój się tego uczucia, bo nie jest takie straszne.
-Dziękuję i również życzę bardzo dużo szczęścia.- rzekła i skierowała się w stronę hotelu.
-Powodzenia.- szepnęła staruszka.

Tymczasem do pokoju Martina wpadają, zmęczeni Sal i Sergio
- Szukaliśmy cię od rana. Byliśmy tu niedawno i cię nie było. - powiedział zdyszany Sal.
- No byłem... – nie dokończył Martin, ponieważ szybko przerwał mu Sergio.
- Dobra, dobra nie obchodzi nas to. Co wczoraj się stało ? - pytał szatyn.
- Byłem wczoraj na plaży z Eleną. - dodał zarumieniony.
- no i ? - zapytał jeden z ciekawskich, czyli Sergio.
- Martin się zakochał, Martin się zakochał. Czyż nie prawdaż ? - żartował Sal.
- Zamknijcie się. - wkurzył się Martin.- Może i się zakochałem, coś w tym złego ? Bynajmniej tego nie ukrywam - popatrzył się na Sala.
- Co ja, co ja ? - zdziwił się, choć pewnie wiedział o co mu chodziło.
- No ty, ty ! Dobra przechodząc do rzeczy. - dodał
- No w końcu. - oznajmił zniecierpliwiony Sergio.
- Podsłuchałem wczoraj jak prosiła Boga, aby się we mnie nie zakochała, że nie chce tego uczucia, boi się. Nie wiem o co chodzi, nie chciała powiedzieć co się kiedyś stało. - wykrztusił Martin.
- Ines coś mówiła o tym, wiesz coś może Sergio ? - zapytał Sal.
- No właśnie nic nie wiem, nie chcę mi Ines powiedzieć. Mówi, że to jakaś tajemnica. A wiecie, że jak..- nie dokończył Sergio.
- Tak, że jak laski mają tajemnice to lepiej, żeby ich nie zdradzały. Znamy to, znamy. - dokończyli razem.
- No wiecie jak się to potem kończy. - dodał jeszcze mężczyzna.
- No i powiedziałem jej, że się w niej zakochałem, a ona swoje, że miłość to złudzenie i takie tam.
Zapadła cisza. Wszyscy rozmyślali co mogło się stać, dlaczego ona się tak zachowuje, czemu nie potrafi pokochać ?
Nie umieli odpowiedzieć sobie na te pytania. Ale nagle tą ciszę, przerwały wchodzące to pokoju dziewczyny.
- Cześć chłopaki. - przywitały się Ines i Sofi.
- Cześć Skarbie. - odpowiedzieli razem chłopaki.
- Skarbie ? Coś ci się miesza w tej głupiej główce. - zażartowała Sofia i pocałowała go w policzek, zaś Ines była uradowana z tego.
- Widzieliście gdzieś Elenę od rana jej szukamy, a jej nigdzie nie ma ? - pytała zaniepokojona Ines.
- Od wczoraj jej nie wiedziałem. - odpowiedział Martin.
- No właśnie, co się wczoraj wydarzyło ? - zapytała ciekawska Sofia.
Chłopak opowiedział dziewczyną wszystko.
- Laski wy coś wiecie. - powiedział podnosząc brew do góry, Sal.
- NIEWAŻNE. - odpowiedziały razem.
- Dzwoniliście do niej?- wtrącił się Sergio, kiedy Ines usiadła mu na kolanach.
- Oczywiście, że tak. Ma telefon wyłączony. – czerwono włosa była coraz bardziej zaniepokojona zniknięciem czarnulki.
- Poczekamy 20 minut. Jak nie wróci, to pójdziemy ją szukać.- oznajmił brunet i przesunął się na bok by blondynka mogła koło niego usiąść.
- Widziałem, że jednak się zako… - Martin chciał dokończyć swoją wypowiedź, ale młodszy brat brutalnie mu przerwał.
- Dobra wygrałeś! Zadowolony?!
- Bardzo. – stwierdził i spojrzał na zegarek. Dopiero minęło parę minut, a już chciał iść szukać Elenę. Nagle drzwi do pokoju się otworzyły i zobaczyli w nich czarnulkę.
- Cześć wam.- powiedziała niepewnie. -Stało się coś, że się tak na mnie patrzycie? Jestem gdzieś brudna czy coś?
-Gdzie byłaś, co robiłaś, dlaczego nie powiedziałaś nikomu gdzie wychodzisz, dlaczego wyglądasz choćbyś całą noc nie spała? – na przemian dziewczyny zadawały pytania.
-Byłam się przejść, nikomu nie powiedziałam gdzie wychodzę, bo było bardzo wcześnie i wszyscy spaliście i teoretycznie nie spałam całą noc.- odpowiedziała na wszystkie pytania i skierowała się w stronę łazienki.
- Chyba musimy porozmawiać.- stanowczo rzekła Ines i wstała z kolan swojego chłopaka.
- Później pogadamy.
- Elena, przygotuj się, bo za godzinę wyjeżdżamy.- odezwał się Sal i spojrzał na Sofie.- Mamy dla was niespodziankę.
-Dobra.- krzyknęła kobieta i już jej nie było widać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
levyrroni
Idol
Idol


Dołączył: 05 Cze 2011
Posty: 1530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:22:04 04-03-12    Temat postu:

Elena Boi sie zakochać jednak mam nadzieje ,że da szanse Martinowi
Szczególnie po tym co powiedziała jej ta starsza Pani

Wszyscy się o nią martwili i chcą się dowiedzieć dlaczego nie chcę dać szansy Martinowi dobrze ,że już wróciła!

Widać ,że miedzy wszystkimi parami niesamowicie iskrzy

Czekam na next
A kiedy można się go spodziewać ???


Ostatnio zmieniony przez levyrroni dnia 17:24:10 04-03-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aneta:)
King kong
King kong


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:01:39 04-03-12    Temat postu:

Elena nie chce dać szansy Martinowi, bo boi się otworzyć na miłość
No i zaczyna się coś dziać pomiędzy innymi bohaterami
Czekam na kolejny odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
beatta@m
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 19 Gru 2011
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:17:26 04-03-12    Temat postu:

Faaaajnie faaaajnie się zapowiada.
Mam nadzieję ze Elena da szanse Martinowi
;0;0;0
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelly
Idol
Idol


Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 1681
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:24:29 05-03-12    Temat postu:

Niezmiernie cieszę się, że obdarzyłaś nas i nasze ekrany komputerów, kolejnym, dość niesamowitym 6 rozdziałem, jednego z moich najbardziej lubionych pisanych opowiadań w postaci telenowel. W tym rozdziale ogólnie obsadziłaś każdą z par i mnie to bardzo cieszy, chociaż najbardziej ciekawi mnie ogólnie trauma levyrroni, mam nadzieje że nasza Elena postanowi chociaż spróbować się związać z Martinem, bo czuję że jego uczucia do niej są prawdziwe. Sal, tu też mnie zaskoczył w ostatniej scence, nie wiedziałam że taki podrywacz, może się właśnie zakochać. ; - D No i scenka z Ines i Serigo, niesamowita. Przepraszam, że nie uraczę cię dość długim i wyczerpującym komentarzem, nawet jeśliby, ten jest najdłuższym jaki zostawiłam pod tytułem tego wątku, od następnego rozdziału postanawiam poprawę, jeśli w ogóle wyrazisz na to zgodę, bo nie wiem czy lubisz czytać takie dość szczegółowe opisy i wyrażanie zdań ludzi, na temat tego co piszesz, tak więc jak na razie, tylko czekam na zgodę, a sama określę rozdział 6 jako bajeczny ; * Serdecznie pozdrawiam i na sam koniec, postawię takie pytanie, kiedy możemy spodziewać się 7 rozdziłu ? : *
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 5 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin