Telenowele

[Kaisa]

natalia** Fajnie, że zaczęłaś oglądać.
Cała sprawa niezwykle ciekawa i wciągająca. Mnie pamiętam z 1 odcinka utkwiła końcówka i to jak ten koleś mówił, że ofiara odpuściła bronienie się jak zobaczyła Corę. Wtedy już było wiadomo, że głębsza sprawa się szykuje i fajnie, że śledczy tak bardzo nie chciał odpuścić tej sprawy i dojść do jej sedna. Potem odkrywają się kolejne elementy układanki, a widz ma sporo rozmyślania po drodze. Szczególnie jak się ma przerwy między odcinkami.

Jestem po 7 odcinku. Więc poniżej spoilery dla tych co jeszcze nie oglądali.


Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Oczywiście przeczuwałam, że coś musi się wiązać z seksem, siostrą i tym "zaginionym" czasem, ale o tym nie pomyślałam.
Podoba mi się to rozwiązanie. Phoebe umarła podczas seksu z kolesiem, którego zabiła na początku serialu Cora. Ten sam rodzaj ataku jak mu zadała gdy go zabijała, też przy "zrzucaniu go" z siostry. Wszystkie elementy się ładnie układają w całość.

Cały ten plan z wyjściem do baru bardzo nieodpowiedzialny, ale Phoebe tak chciała, a Cora miała do niej sporą słabość, więc nie dziwię się, że jednak poszły. Cora próbowała tu i tak zatrzymywać zapędy siostry, ale w efekcie i tak szło tak jak młodsza chciała i skończyło się to tragedią.

Ciekawa jestem tych 2 miesięcy co Cory nie było, czyżby ćpała z poczucia winy, może wcale jej nikt nie trzymał na siłę, a sama się stoczyła przez to co się stało i wyparła to z pamięci.

Z maską się żartowniś znalazł.

Relacja sióstr zdecydowanie nie była zbyt zdrowa, ten tanie przytulaniec, ten buziak (co z tego, że na dragach). No dziwne to i tyle.

Swoją drogą ten koleś - ofiara ataku Cory w tym zaroście i włosach przypominał jej męza z wyglądu.

Nie mogę się doczekać finału, póki co nie jestem zawiedziona. Sprawa okazuje się łatwiejsza niż by się można było spodziewać, ale nie jest to minus (nie ma nic gorszego niż przekombinowanie) i wszystko ładnie się poskładało póki co.

[martoslawa]

Ale to był dobry odcinek! Na razie najlepszy! A czuję, że 8 będzie jeszcze lepszy Naprawdę się postarali z tym serialem, wszystko się składa do kupy.

Zacznę tak trochę od końca ale to łamie kości u Phoebe... zastanawiam się czy oni później nie będą robić tego samego Corze, nie wiem, za karę? Bo były u niej we wcześniejszych wspomnieniach jakieś takie scenki ze stopą łamiącą jej mostek, żebra czy coś tam.

Trochę żałowałam, że się zabrałam po nocach za oglądanie tego odcinka, bo naprawdę był straszny. Wiedziałam co tam się Core przydarzy, ale i tak cały czas miałam nadzieję, że się stamtąd wydostanie. W myślach gadałam jej by stamtąd zwiewała.

W życiu bym nie pomyślała, że siostra poszła z nią na tę imprezę. Cały czas obstawiałam, że później wydostali ją z domu... w takim razie pozostaje jeszcze pytanie co rodzice na to... czemu ukrywali to, że Phoebe zaginęła przez tak długi czas?

Phoebe zaznała trochę w życiu... W ogóle zabawna ona jest, bardzo towarzyska. Przejęła tam pałeczkę i zabawiała ludzi. Ja też się trochę pośmiałam, choćby jak wspomniała, że chciałaby sześciopak.

Ten Frankie był dziwny. Tak nagle by się Phoebe zauroczył? No nie sądzę. Ale coś tam go do niej przyciągnęło. Fajnie się dogadywali, szkoda że ich chwile namiętne zakończyły się tragedią. xD

Jeszcze co do tego, co napisałaś Kaisa, to ja myślę, że jednak Corę tam przetrzymywali. Ten cały koleś, co się do niej dobierał i w końcu na koniec dobrał był mega dziwny. No i zapłacił JD za usługi. Myślałam początkowo, ze zapłacił mu za przywiezienie jej do domu, by mógł wykonywać na niej te swoje jakieś testy. Ale może jednak za ten seks mu zapłacił? Sama teraz nie wiem. W każdym razie jestem pewna, że przetrzymywali tam Corę siłą.

[natalia**]

Serial mocno wciąga i nawet nie wiem kiedy te 40 minut zleci a zaraz odpalę Sobie 6 odc i ciekawe czy nagrają II sezon bo z tego co czytałam serial jest na podstawie książki.
To prawda też Mnie zdziwiło że ten koleś na plaży wcale się nie bronił przecież był wysportowany więc z łatwością mógł jednym ciosem Odepnąć Core na bok a gdy zobaczył Jej twarz to zrezygnował jakby całkowicie się poddał i Ją rozpoznał , ale pewnie wszystko wyjdzie potem.
Ta młodsza siostra Cory ma niezłe upodobania ogląda pornole i kazała iść starszej siostrze do sąsiada a Ona będzie to oglądała z okna , w sumie jest zamknięta w czterech ścianach więc rozrywki nie ma a Cora Jej słucha bo widać ze Ją kocha , trochę dziwna relacja między siostrami.

Teraz nagle detektyw wpadł na szczątki kobiety w lesie a wszystko dzięki wspomnieniom Cory a Ta nowa Detektyw jest okropna namawia naszą bohaterkę do przyznania się winy za drugie morderstwo dobrze że Cora się Jej nie dała , ale wszystko wskazuje na Nią bo na kocu był ślady krwi Cory.

[martoslawa]

[martoslawa]

I jeszcze takie klatki ze wszystkich odcinków, bo takie ładne.

[martoslawa]

Jeszcze co do 7 odcinka i do tej stopy łamiącej kości, to przemyślałam sprawę i być może się to nie zdarzyło, tylko Cora miała takie wyobrażenia na skutek śmierci siostry. Wiele rzeczy nie wyglądało tak, jak wcześniej sobie przypominała.



















Super znalazłam kolażyk z 7 odcinka! Ale wstawię jak Natalia obejrzy.

[Kaisa]

Dzięki za lawinę fotek

Co do odcinka mamy podobne zdanie. Był świetny, napięcie, historia wszystko pasuje.

Ja miałam przeczucie, że pewne rzeczy mogą nie być dokładnie tak jak Cora to pamięta. A w sumie nie można powiedzieć, że pamięta, bo to były tylko jakieś wyrywki w jej umyśle, skojarzenia.

Phoebe miała fajnie luzackie podejście i te teksty. Jakby chora nie była to by szalała. Mamusia by chyba na zawał padła z taką Phoebe.

Czekam na ten finał taka nabuzowana

[martoslawa]

Ja się zastanawiam co to teraz będzie z wyrokiem Cory. Raczej się z tego morderstwa nie wyplącze, bo jak było widać w tym odcinku Frankie jej nic nie zrobił... no to znaczy niby zabił jej siostrę, ale nie specjalnie przecież. Widać było, że był w szoku i chciał ją ratować.

Chociaż jeszcze Frankie może mieć jakiś udział w tym, co się będzie teraz z Corą działo, kto wie... ale on mi naprawdę na miłego wyglądał. Najnormalniejszy tam z nich wszystkich.

No trochę jej się pokręciło. Chociażby to, że polowali na nie, to bagno i tak dalej. Chociaż jeszcze wykluczyć nie można że coś takiego się nie stanie w kolejnym odcinku. Ale Maddie gadała w jej wspomnieniach podobne rzeczy, co siostra (potem wstawię ten super kolażyk. ), więc chyba Cory umysł podmienił Phoebe na nią.

[Kaisa]

Myślę, że może dostać zmniejszony wyrok, albo nawet przebywanie w jakimś zakładzie psychiatrycznym za działanie w afekcie czy ograniczoną poczytalność w trakcie popełnienia czynu. W sumie ja od początku nie liczyłam, że całkowicie się wypląta, w końcu zamordowała kolesia i jakiekolwiek by były okoliczności, nawet jakby ją skrzywdził w przeszłości to i tak to jest zabójstwo i kara być musi.

Frankie wyszedł w sumie na całkiem spoko gościa biorąć pod uwagę sytuację, no zobaczymy, czy nie będzie gorzej w finale

Może tak być z tym podmienieniem. Jej umysł, żeby sobie poradzić z tym podmienił wygląd dziewczyny. Ciekawa teoria.

[martoslawa]

A ja to chyba jakaś naiwna jestem, bo jakoś taką miałam nadzieję, że jej ten wyrok baaaaardzo zmniejszą gdy się dowiedzą, że Frankie w przeszłości zrobił jej coś strasznego.

No ale tak jak mówisz, zabiła człowieka, więc kara musi być... nie była to obrona własna.

Ale się nie mogę doczekać finału!

[Kaisa]

Nie wiem czy naiwna. Ja tam się za dobrze na prawie nie znam, tym bardziej amerykańskim , ale właśnie stawiam na tego typu rozwiązanie. I tak dobrze, ze się znalazł nasz śledczy i kopał go głębi problemu, jakby od razu dali tą wredną śledczą to by Cora poszła za zabójstwo normalnie, a tak jest szansa no jakieś pozytywniejsze rozwiązanie.

[martoslawa]

Trochę obrzydliwe to jest, ale coś mi się wydaje, że za tą maską nie tylko jeden człowiek się kryje. Co jest bardzo niehigieniczne, ale no cóż. Ale w sumie jak nasz śledczy dostał się do piwnicy w willi, to tam wisiało kilka masek na ścianie o ile mnie pamięć nie myli. Więc może jednak każdy miał swoją.

[natalia**]

Wreście udało Mi się obejrzeć 7 odc i rzeczywiście był bardzo mocny !
Phoebe Miała urodziny i pod przymusem Cora Musiała Ją zabrać na imprezę inaczej by obudziła rodziców . Młodsza siostra gdyby była zdrowa rodzice mieli z Nią niezłe kłopoty bo to widać po Jej charakterze do tego namówiła starszą siostrę do zażycia narkotyków a potem wszyscy odlecieli.
Ale nie rozumiem dalej dlaczego Cora zabiła niedoszłego lekarze [ zapomniałam jego imienia]
przecież wszyscy na imprezie byli na haju a Phoebe chciała uprawiać seks , doskonale wiedząc że jest poważnie chora , niestety dostała ataku a ten koleś próbował Ją ratować bo robił Jej masaż serca , niestety nie udało się ...
Po części każdy jest winny tego co tam się wydarzyło ... no nie wiem może podłoże psychiczne Cory doprowadziło do tej tragedii o była mocno związana emocjonalnie z młodszą siostrą itp.

Jestem ciekawa finałowego odc i jaki wyrok dostanie Cora !

[martoslawa]

Corą naprawdę mocno musiała wstrząsnąć śmierć siostry, że najtrudniej było jej sobie przypomnieć to, że poszła z nią na imprezę. Nawet zastąpiła sobie Phoebe we wspomnieniach Maddie. Siostry miały naprawdę bardzo dziwną relację... ale obu na sobie bardzo zależało.

Wreszcie mogę wstawić kradzione kolaże z 7 odcinka. Ten pierwszy mi się szczególnie podoba, ktoś odwalił kawał porządnej roboty wychwycając te momenty.

[Kaisa]

Oni tam na pewno o wiele bardziej obrzydliwe rzeczy robili

natalia Super, że udało ci się nadrobić.

Faktycznie fajny ten 1 kolaż i dający do myslenia. Inne też niczego sobie