Telenowele

[martoslawa]

Też dziękuję za seans!

Ja to nigdy nie byłam za dobra w zgadywaniu mordercy i motywów, także to żadna nowość.

jak tak teraz patrzę, to 8 odcinków ma być, a ja myślałam, że 10. :< No ale w sumie im krócej, tym lepiej, może nie zdążą zepsuć. Ja to bym chciała by rozwiązanie naprawdę mnie zaskoczyło!

[Kaisa]

[martoslawa]

Czasem jest tak, że przypuszczenia innych ludzi lub moje są lepsze od tego, co wymyślili scenarzyści. Oby tak nie było w tym wypadku, niech nie zawiodą.

Może to matka ją tak biła? Bo taka religijna.

[Kaisa]

Ja czasami po prostu za dużo myślę i tworzę swoje wersje, że potem się na pewne rzeczy nastawię, a ich nie będzie.

[martoslawa]

Może to matka ją tak biła? Bo taka religijna. A jak widziałyśmy w tym odcinku, Cora za bardzo się jej nie słucha... gdy nie patrzy, haha.

Może za zajście w ciążę ją tak zbiła, a ojciec poprawił.

Oni nas jak na razie atakują ze wszystkich stron jakimiś niepokojącymi obrazkami. Swoją drogą, ta piosenka, która wywołuje w Corze ten atak mnie się podoba, wpada w ucho.

[Kaisa]

No może, a może jednak ojciec też miał w tym swój udział...

Nie dziwię się, że się matce sprzeciwiała, chociaż po kryjomu, bo przy takiej wariatce to inaczej nie można.

Może ona chce tak bardzo iść do więzienia, bo obawia się, że sama może zacząć krzywdzić swoje dziecko...

[martoslawa]

Co coś dopiszę, to Ty już wracasz z nowym postem.

Ale dobrze, że te słodycze były w papierku i mogła sobie spokojnie zjeść i się ziemi nie najeść. To w sumie dobry patent by ukrywać słodycze przed rodzeństwem.

A no właśnie, ciekawe jaka była z Cory matka, bo na razie nie pokazali za wiele ich relacji.

[Kaisa]

No to nie dopisuj tak często.

Cora wyglądała na opiekuńczą matkę, nawet może zbyt. ALe w końcu jak widać pewnych zachowań nie kontroluje i ma swoje "wyzwalacze" po których szaleje, więc kto wie.

[martoslawa]

Dobrze, że ten zespół Frankiego nie jest zbyt popularny i niewiele osób ich słucha, bo co by to było, jakby puszczali to jako hity w radiu.

[Kaisa]

Byłaby masakra. Choć może ona ma więcej takich wyzwalaczy.

[martoslawa]

"Upiększam" temat kradzionymi kolażami.





Jak tak patrzę na ten kolaż wyżej, to nie dziwię się, że myślałam, że martwe jest to dziecko.



2 odcinek:

[Kaisa]

Upiększaj, upiększaj.

Z wyglądu bardzo kiepsko ten dzieciak wyglądał.

Rozwaliła mnie ta Cora z czekoladą połączona z memem.

Ale mnie ta matka wkurza, nawet na kolażykach.

Widzę, że już 3 odcinek obejrzałaś. To muszę nadrobić i strzelić jakiś komentarz

[martoslawa]

Tak, obejrzałam bo mnie siostra męczyła! Już ją też namówiłam na Mr. Mercedes. O, właśnie znowu tu przyszła mnie męczyć, tym razem o pójście z nią na zakupy.

Hahahahha, tak, ten "kolaż" jest najlepszy, szkoda ze więcej jakichś zabawnych nie znalazłam. Ale w sumie mnie też nie jest wesoło jak oglądam.

Matka to zdrowa na umyśle nie jest, ja ją tam podejrzewam o najgorsze. Ale z drugiej strony to chyba byłoby za proste, gdyby to ona coś Corze zrobiła i to z jej powodu ma te napady. Chociaż po coś to dzieciństwo pokazują.

Co do 3 odcinka, to mnie się podobał bardzo! Skomentuję sobie niżej, na biało nawet żeby coś Ci się w oczęta nie rzuciło.

[Kaisa]

Na pewno to musi cos mieć wspólnego z tą obsesją na punkcie grzechów matki, ale myslę, że na to wszystko się zebrało kilka elementów, ale ten z dzieciństwa może być najistotniejszy.

Ściąga mi się odcinek, więc niedługo bedzie seans.

Widzę, że z siostrą jesteście dobre w namawianiu się na różne rzeczy.

[martoslawa]

O, to możesz sobie komentować przy oglądaniu jeśli chcesz, ja tu jestem.

Potem jakieś kolażyki z tego odcinka wstawię, kradzione oczywiście. Ale dzięki tym kolażykom więcej zapamiętuję. I więcej zauważam niż w serialu - przynajmniej takie mam wrażenie.