Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Głos z mroku
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maximum
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 3624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:06:25 21-01-09    Temat postu:

Mili gdzie jest nowy odcinek??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martunia
Detonator
Detonator


Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci? xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:46:32 22-01-09    Temat postu:

mili, ale przecież są jeszcze inne serki
Właśnie? Ja też chcę odcinek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:47:01 22-01-09    Temat postu:

dzisiaj
będzie musi być bo od jutra to juz prawdopodobnie nie będe miała chwili przed komputeram przez najbliższy tydzień
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maximum
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 3624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:55:55 22-01-09    Temat postu:

no to przepisuj go raz dwa i dawaj go tu
Czekam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:00:42 22-01-09    Temat postu:

Cap XII

Czytaliście kiedyś bajki dla dzieci. Słyszeliście historyjki mające je nastraszyć. Historyjki o potworach wychodzących spod łóżka. Potworach czyhających na każdym kroku. W szafie, w lesie. Wszędzie.
W tym mięście te bajeczki stają się rzeczywistością. Chociaż jest ich tylko paru nigdzie nie jesteś bezpieczny. Za każdym rogiem może kryć się śmierć. Każdy z twojego otoczenia może być jednym z nich. Bo te „potwory” niewiele różnią się od nas samych.

Rodrigo biegł właśnie z kostnicy. Znów przebiegał koło „Pokusy”. Nie, nie robił tego specjalnie. Taka była najkrótsza droga. Ta dziewczyna go intrygowała, coraz częściej zaprzątała jego myśli chociaż nawet nie znał jej imienia. Ale bez przesady. Nie miał zamiaru jej śledzić czy uganiać się za nią, miał swoją dumę. Przynajmniej na razie.
Z budynku wyszedł jakiś mężczyzna. Uśmiechał się chytrze i z satysfakcją.
-Chyba za wcześnie na klientów…- pomyślał gdy poczuł w nosie JEJ zapach. Zaintrygowało go to. Co tu się stało? Chciał się dowiedzieć, czuł, ze nie zazna spokoju póki się nie dowie. Czuł… że się o nią martwi. Chociaż wiedział, ze oddaje się dobrowolnie im wszystkim… Nie rozumiał tego, było to sprzeczne z jego naturą, ale czuł jakąś troskę wobec niej. To było głupie, ale musiał dowiedzieć się co się stało. Bo przeczucie mówiło mu, że coś się stało.
Znał sposób jak dostać się do środka. Po prostu wmówić komu trzeba, że w budynku SA problemy z kanalizacją i wysłano go z urzędu żeby się tym zajął. Ruszył przed siebie, walcząc z samym sobą aby „przypadkiem” nie popchnąć mężczyzny zbyt mocno i patrzeć jak upada na jezdnię. Czasem nie umiał opanować swojej natury, natury wampira.

Maya leżała wciąż oparta o ścianę. Oczy miała zamknięte gdy usłyszała otwierające się drzwi. Zadrżała. Bała się, wręcz spodziewała się powrotu oprawcy. Próbowała odsunąć się w jak najdalszy kąt.
-Co się stało?- usłyszała czysty mocny głos, urzekający sama swoją barwą. Znała ten głos.
„Zostaw ją” pamiętała jego słowa tamtego popołudnia. Jego nawiedzała ją w snach, ale w tych przyjemnych.. No i te zielone oczy. Zadrżała. Ale tym razem nie ze strachu, nie wiedziała jak to określić, nie znała wcześniej takiego uczucia. Otworzyła oczy, aby upewnić się, ze to nie jej umęczony umysł podsyła jej omamy. Że to, teraz to rzeczywistość.
I nie myliła się. Stał przed nią w pełnej okazałości, jeszcze przystojniejszy niż w jej wyobrażeniach.. A jego uśmiech był pełen… troski? Nie, to nie możliwe.]
-Co tu robisz?- spytała zapominając na chwilę o jakichkolwiek zasadach którymi powinna posługiwać się w rozmowie z drugim człowiekiem. Na pewno nie zadaje się wprost ludziom takich pytań.
-Ja?- zawahał się przez chwilę, a może tylko jej się tak wydawało. –Zajmuję się kanalizacją.-
-Kanalizacją?- powoli wstała i poprawił sukienkę. Zauważyła dopiero w tym momencie, że nie ma na sobie majtek. Jej bielizna leżała gdzieś w koncie, tam gdzie rzucił ja Eduardo.
Spanikowała, a na jej twarzy pojawił się wielki rumieniec. To była typowa ironia lasu. Musiała już dawno wyzbyć się wstydu przed mężczyzną i zrobiła to dla brata. A teraz jakiś chłopak po prostu patrzył na nią, a ona rumieniła się bo zdawała sobie sprawę, ze jej ubiór jest po części nie kompletny. –Kanalizacją?- spytała po raz kolejny. Skinął głową, a promyki światła wykonały na jego włosach szalony taniec przez ułamek sekundy. –Nie możesz… znaczy nie wierze, że jesteś tutaj by naprawiać rury.-
Rodrigo starał się tego po sobie nie pokazać jednak słowa dziewczyny nim wstrząsnęły czyżby domyślała się prawdy?
-Skąd ten pomysł?- zaśmiał się nerwowo. Czy zauważyła?
-Masz w domu lustro? Mogę ci pożyczyć. Tacy ludzie jak ty nie zostają hydraulikami, najwyżej aktorami, modelami, biznesmenami…- dziewczyna zaczęła wyliczać na palcach. Czuła się przy nim zarazem onieśmielona i swobodna. Taka dziwna mieszanka.
Po prostu kolejna ironia. Jeszcze przed chwilą dotyk mężczyzny uważała za coś okropnego, za konieczność, kojarzył jej się z bólem i cierpieniem. Czymś czego chciała uniknąć. A teraz? Dotyk mężczyzny dalej kojarzył jej się tak samo. Każdego innego mężczyzny ale nie tego. To dotyk jego skóry chciała poznać, poczuć jej fakturę na swoim własnym ciele. Przeczesać palcami jego gęste miedziane włosy i zatopić się w tych ustach. Zganiła samą siebie. Wstydziła się swoich myśli chociaż wiedziała, ze on nie mógł ich usłyszeć, a co by sie stało gdyby jednak? Nie wolała o tym nie myśleć wystarczająco onieśmielały ją gdy słyszała je tylko ona. Ale nie potrafiła ich opanować. Do tego... nie chciała tylko poznać jego ciała, chciała poznać jego całego.
-Zabawne- uśmiechnął się-reagujesz jak wszyscy, a jednak inaczej…- przyglądał jej się gdy zagryzała wargę zastanawiając się nad czymś. To jej zachowanie było urocze, takie niewinne. A przecież wiedział, ze niewinna nie jest. Ale on nie był lepszy. A ona intrygowała go. Wzbudzała ciekawość każdym swoim ruchem słowem gestem. Przykuwała uwagę i nie chciała puścić…. „Z takimi preferencjami nie dziwne, ze z łatwością zaspokaja mężczyzn” przez myśl przeszła mu kąśliwa uwaga.
-Jak wszyscy?- przyjrzała mu się uważnie, Jak reagowali wszyscy, dlaczego i na co mieli reagować? Jedno było pewne, on nie zaliczał się do tych wszystkich, on różnił się od nich, ona nie. Ona była jedna z wszystkich. Przygryzła zdenerwowana wargę.
I w tym momencie do jej pokoju weszła Julietta.
-Proszę sprawdzić tez inne pokoje- powiedziała miłym głosem, a następnie… rzuciła dziewczynie wrogie spojrzenie.

Do rak Felice trafiła kolejna książka, o tematyce tej samej co poprzednie. Jakby los sam kładł jej te książki do rąk chcąc wskazać jej drogę.
Ale dla niej ta droga była zbyt abstrakcyjna…
Czy w jej domu były tylko książki o wampirach, wilkołakach i innych tego typu potworach? Nagle jej uwagę przykuł ostatni akapit na stronie, którą czytała. Przetarła oczy i jeszcze raz przeczytał tekst.
„Pomimo wielu przesądów równie często występującymi istotami są kotołaki. Na szczęście dla ich ofiar ich kontrola i świadomość po przemianie jest większa niż u wilków jednak ogranicza się ona tylko do nie zabijania ludzi z którymi związani byliby w głębszy sposób. Podobni jak ich krewni, żyją w stadach i żywią się ludzkim mięsem(…) Wraz z przemianą odcinają się od poprzedniego życia, a w ich codziennym wyglądzie zachodzą zmiany. Oczy przybierają kolor rdzawy, gęstnieją włosy i twarz nabiera kocich rysów. Coraz trudniej im też opanować odruchy…”
Dlaczego ten fragment kojarzył jej się z Miguelem. Zawsze śmiała się z takich legend, były dla niej bzdurami. A teraz czytała coś takiego i myślała o swoim własnym synku.
-Chyba rozum postradałam…-
Odłożyła książkę na półkę i spróbowała zająć się czymś innym. Zeszła do kuchni i zaczęła gotować obiad. Wolała nie ryzykować, bała się kolejnego napadu męża. Teraz pozostał jej strach. Już nie wierzyła w jego dobrą stronę.
Ale cały czas nawiedzał ją ten tekst. Powoli przypasowywała zachowania zmiany i wygląd swojego syna do poszczególnych fragmentów opisu. To wszystko działo się bez jej woli. Myśli same układały się w jakąś głupią układankę, która o dziwo powoli zaczynała mieć sens.
To było tak głupie, ale musiała sprawdzić, musiała się dowiedzieć co się stało z jej dzieckiem Miguelem. Pojedyncza łza spłynęła po policzku kobiety i wsiąkła w jej bawełniana bluzkę, nie zostawiając po sobie żadnego śladu.
Wyjęła z torebki leżącej na stole telefon i wykręciła numer. Po3 sygnałach rozmówca odebrał.
-Cześć mamo!- usłyszała głos Carlosa, starszego syna.- Co się stało?- wydawał się być zmartwiony.-
-Chodzi o twojego brata! Jako matka mam prawo wiedzieć co z nim! Musisz mi pomóc!-
-Ale mamo… Ja, ja naprawdę nic nie wiem…- czy aby na pewno?
-Chce, żebyś mi pomógł się dowiedzieć. Sama nie zdołam, rozumiem, że nie wiesz, ale pomógłbyś starej matce.-
-Nie takiej znowu starej!- zaśmiał się chłopak. –Wybacz mamo musze kończyć! Praca. Będę u ciebie jutro!-
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maximum
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 3624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:08:52 22-01-09    Temat postu:

Kochana piękne
Tylko tyle jestem w stanie napisać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:37:38 22-01-09    Temat postu:

Specjalnie dla ciebie wgrałam new juz teraz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriella
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 5502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:59:16 22-01-09    Temat postu:

Piękna scena między Mayą a Rodrigiem:)
Oni są dla siebie stworzeni:)
Mam nadzieję, że będą razem, bo to byłaby piękna miłość.
Uczucie, które nie jest z tego świata.
Wzruszyłaś mnie...
Chlip Chlip
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maximum
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 3624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:00:15 22-01-09    Temat postu:

Ooo
Dziękuję ci
Kochana jesteś
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:14:59 22-01-09    Temat postu:

PAris Hilton chyba będa razem tak przynajmniej planuję W końcu zasłużyły sobie wszystkie 4 na szczeście
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriella
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 5502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:15:33 22-01-09    Temat postu:

Mam nadzieję Kochana, bo oni są słodcy:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maximum
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 3624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:21:11 22-01-09    Temat postu:

Paris Hilton napisał:
Mam nadzieję Kochana, bo oni są słodcy:)

Popieram
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:32:20 22-01-09    Temat postu:

Ja nie moge szczęka opadła
To uczucie między Mayą a Rodrigo. Od razu coś do siebie poczuli. W ogóle on jest taki wspaniały.
Czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:36:24 22-01-09    Temat postu:

Uczucie zaczyna sie rodzić mas zracje dzięki za komentarz :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mrs.Pattinson
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 5200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:01:23 22-01-09    Temat postu:

pomijając fakt, że spotkanie Rodrigo z Mayą wyobrażałam sobie bardziej romantycznie, to to też mi się spodobało. Zwłaszcza ich reakcja na drugą osobę.
Felice też ma styczność z tymi atakującymi stworkami? Czyżby jej syn był kotołakiem?
i tak mi teraz przyszło do głowy, że synek Loreny może być pół-wampirem...
czekam na kolejny odcinek ; *
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 21 z 37

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin