Telenowele

green_tea · Wysłany: 10:59:33 12-01-08 Temat postu:

34

Obudziła się w niewielkiej,szpitalnej sali.Otaczała ją biel.Przy swym łóżku ujrzała matkę,skąpaną we łzach.Kobieta dostrzegając,ze córka już się obudziła próbowała jakoś wziaść się w garść i stłumiła westchnienie ulgi.Tak bardzo cieszyła się,ze jej córeczka żyje..Nie wiedziała jednka co ma jej powiedzieć.Jej mała dziewczynka przeżyła właśnie największy koszmar swego życia.Koszmar,z którego prawdopodobnie nigdy się nie otrząśnie..
-Kochanie..-zaczęła łamanym głosem.Gabriela pokręciła głową ze łzami w cozach.A więc to zdarzyło się naprawdę..Miałą nadzieję,że był to tylko straszny sen..Niestety nie..Nie miałą siły mówić.Leżała,patrzac w sufit i płakała.Nie chciałą słuchać matki.Wiedziała,ze ta coś do niej mowi,ale nie czuła się na siłach,aby teraz z nią rozmawiać.Musiaął jednak o coś spytać..
-Czy Alejandro..-jej głos był jeszcze słabszy niż myślała.
-Nie-wyszeptała kobieta-nic mu nie mówiłam.Powiedziałam,ze musiałaś wyjechac.Nie byłam pewna czy..
-Dobrze zrobiłaś-Nie chciała żeby Alejandro tu teraz był.Nie mógł widzieć jej w takim stanie..Ona nie chciał go widziec.-A Mercedes?Czy mogłabys?..
-Zaraz po nią zadzwonie-powiedizała szybko kobieta.Zanim jednak zdążyła cokolwiek zrobić do sali weszli umundurowani policjanci.
-To nie jest dobry moment-powiedziała ostro Rebeca.
-Bardzo przepraszamy,ale musimy zadać jej kilka pytań.Każda chwila jest ważna, jeśli mam złapać..
-Mamo w porządku-odezwałą się Gabriela-Niech panowie wejdą.
Rebeca była zmuszona wyjść,natomiast policjanci zadali jej kilka rutynowych pytań.Czy widziała twarz napastnika?Czy pamięta co działo się z nią po tym jak ten człowiek ja zgwałcił?
-Ja..-Nie wiedziała co robić.Przypomniały jej się słowa jej Kata:’Nie próbuj komukolwiek mówić,ze to ja cię zgwałciłem.I tak nikt ci nie uwierzy. Jestem w koncu tylko kochającym ‘wujkiem’-zaśmiał się-Ale jeśli byłabyś na tyle głupia żeby na mnie donosić,pamiętaj,ze to nie ty wtedy zginiesz,skarbie.Tylko kochany tatuś i..ukochany Alejandro.’Zamknęłą oczy.Nie mogła powiedzieć im prawdy.Za bardzo się bała.-Nie widziałam go-wyksztusiła wreszcie.-Miał czarną kominiarkę.Nic nie widziałam.
-Proszę sobie coś przypomnieć-nalegał policjant-Każdy szczegół może być ważny..
-Nic nie wiem!-krzyknęła przestraszona dziewczyna-Proszę stąd wyjść.Nie chce mież z tą sprawą nic wspolnego.
-Ale..
W tym momencie na sale wróciła Rebeca,którą przestraszył krzyk córki.
-Mamo!-zawołała na jej widok-Niech oni już stad wyjdą!Niech zapomna o tej sprawie!Ja nic nie wiem!Nie chce się w to mieszac!Chcę zapomniec..Tylko zpaomniec..-zaczęła szlochac,a potem wic się na łóżku i rzucać na wszystkie strony.Lekarze musieli dać jej środki uspokajające.
Rebeca zgodnie z życzeniem córki wycofałą doniesienie.Policjanci byli bezradni..Nie mieli żadnego punktu zaczepienia,w dodatku ofiara nie chciała z nimi współpracować.To zdarzało im się już wcześniej.Ofiary gwałtu chciały jak najszybciej wymazac ze swej pamięci tamten koszmar.Nie byli w stanie im pomóc.
Rebeca przyglądała się śpiącej córce.Nie mogła powstrzymać łez.Jej mała córeczka.. Wygladała na taką spokojną..Był to jednak tylko efekt leków.Rebeca zdawała sobie sprawę z tego,że niedługo Gabriela obudzi się,a wtedy czeka ją jeszcze gorszy kosmzar.Stawienie czoła nowej rzeczywistości. To,co przeżyła było straszne...Jej córka będzie potrzebowała wsparcia bardziej niż kiedykolwiek wcześniej..
Jednak niestety,najgorsze miało dopiero nadejść…

Kyrtap1993 · Wysłany: 11:15:30 12-01-08 Temat postu:

jak zwykle pięknie, ale żal mi okropnie Gaby

NeSska* · Wysłany: 11:18:38 12-01-08 Temat postu:

Ajjjj Gaby musi okropnie cierpieć...

biedaczka.... i co teraz pewnie się jeszcze dowie, że jest w ciąży

??

green_tea · Wysłany: 11:31:06 12-01-08 Temat postu:

A jak myslisz?

)Heh zal to wam sie jej dopiero zrobi..

NeSska* · Wysłany: 11:36:53 12-01-08 Temat postu:

NIe strasz mnie... jejku coś ty wymyśliła

?

green_tea · Wysłany: 11:40:24 12-01-08 Temat postu:

Heh niedlugo zobaczycie:))Jeden ze msutniejszych(przynajmniej jak dla mnie)odc bedzie jutro:))

NeSska* · Wysłany: 11:44:07 12-01-08 Temat postu:

Ajjj teraz to mnie dopiero ciekawość będzie zżerać

Czekam niecierpliwie:D

giovanna · Wysłany: 12:08:54 12-01-08 Temat postu:

Odcinek strasznie smutny

biedna Gaby

chciałabym aby ten wujaszek dostał za swoje,powinien zostać ukarany za to co zrobił

Jeśli to nie jest najgorsze co ja spotkało,to co

oj czekam z niecierpliwością na jutrzejszy odcinek

@si@ · Wysłany: 12:23:35 12-01-08 Temat postu:

jejku... Gabi spotkało w zyciu naprawdę coś strasznego... jakiś obelśny typ...fuj! nawet nie mogę sobie tego wyobrazić nie czując obrzydzenia

i jeszcze ją zaszantażował!!! Przecież to podłość... jeśli Gabi miałaby być z nim w ciązy, to naprawdę jej współczuje...

green_tea · Wysłany: 12:26:33 12-01-08 Temat postu:

Heh a zgadnijcie kim jest jej 'wujaszek'?Mowiłam,że będize ktoś przy kim Charlie nie bedzie wydawal sie taki okropny:)

green_tea · Wysłany: 15:02:43 12-01-08 Temat postu:

35

-Jak się dzis czujesz kochanie?-Rebeca z troska spojrzała na Gabriele.Minęło już 5 tygodni od kąd wyszłą ze szpitala.Ojciec nie dowiedział się dlaczego naprawdę tam przebywała. Zabroniła matce cokolwiek mu mówić.Chciala mu tego oszczędzic.Mercedes była cały czas przy niej.Nieodstępowała jej nawet na krok.Była jej za to bardzo wdzieczna.Alejandro powiedziała,ze zmarła jej ciotka i musiała jechać na pogrzeb do innego miasta,gdzie nie miała zasiegu.Nie byłą pewna czy jej uwierzył.Musiaął jednak wytłumaczyc mu dlaczego nie odzywała się przez dwa dni.Mercedes przekonałą ją,by nie mówiał Alejandro prawdy.Wmówiła jej,ze rzuciłby ją wtedy…
-A jak myślisz?-spytała nie patrząc na nią.
-Kochanie proszę cię..Naprawdę się staram..
-Wiec przestan-skwitowała dziewczyna-Bo twoje starania są daremne.Nie mam z resztą ochoty na rozmowy.Wybacz-Wstała i poszła do swojego pokoju.Wiedziała,ze sprawia ból matce,nie potrafiła jednak postąpić inaczej.Rebeca nie mogła wiedzie coc przezywa jej dziecko.Co noc sniły jej się koszmary,z których budziłą się zlaa zimnym potem.Widziała tę twarz..tę przeklętą twarz..Było jeszcze coś..coś czego bał się najbardziej..spóniał jej się okres,miała zawroty głowy.
‘Tylko nie to Boże,błagam cię.Wszystko tylko nie to’.Codzien modliła się o to by jej podejrzenia nie okazały się prawdziwe.Miała ndzieje,ze tym razem Bóg jej nie opuści…
Dwa dni później przestała wierzyć w Boga.
Zaczęło się wczesnie rano,gdy tylko wstałą.Z kuchni dobiegł ja zapach świeżej kawy.Zawsze cieszyłą się,ze to właśnie to czuje zaraz po przebudzeniu.Uwielbiała ten zapach.
Teraz było jednak inaczej.Gdy tylko poczuła tenze aromat poczułą mdłości i czym prędzej pobiegła do toalety.Wymiotowała cały ranek.
Rebeca zapukałą do jej pokoju i gdy nikt nieodpowiadał weszła do środka.Usłyszawszy dziwne odgłosy w łazience podeszłą i stanęła w otwartych drzwiach,tóż za wymiotujacą Gabrielą.Ten widok ja przeraził.Zrobiła się blada jak ściana.
Gabriela odwróciła lekko głowę i spojrzała na matke ze łzami w oczach.
-Mamusiu..-głos uwiązł jej w gardle.Rebeca podbiegła do córki i objęła ją mocno.Starala się by ta nie widziała jej łez.
Kiedy dzien później poszły od lekarza już wiedziały.On tylko powiedział to co było już dla nich jasne.
-Jesteś w ciąży.
Były to najgorsze słowa jakie słyszała w całym swoim życiu.Tak przynajmniej jej się wydawało.
Do domu jechały w ciszy.Żadna się nie odzywała.Wreszcie Gabriela przerwała milczenie.
-Nie chce tego dziecka.-powiedziała stanowczo
-Nie zabijesz go-Rebeca wiedziała jak musi czuc się teraz jej córka.Jednak to dziecko było mimo wszystko jej wnukiem.Nie mogła pozwolić żeby..
-To co mam zrobić?!-Wybuchnęła Gabriela-Urodzić i udawać szczęśliwa matkę!?Nie jestem szczęśliwa!
-To dziecko nie jest niczemu winne..-upierała się Rebeca.
-Mam to gdzieś!Nie urodze dziecka tego gwałciciela!-W pore ugryzła się w język.Mało brakowało..
Rebeca była bezradna.Nalge wpadł jej do głowy pewien pomysł.Nie było to może najlepsze rozwiązanie,ale dziecko przynajmniej by żyło…
-Zrobimy tak-powiedziała po chwili-Urodzisz to dziecko..
Gabriela zaczęła prostestowac,Rebeca uciszyła ją spojrzeniem.
-Urodzisz to dziecko,a potem je oddamy.
-Jak to?-spytała zdziwiona.Myślała,ze matka najbardziej będzie obawiał się skandalu jaki wybuchnie..-Nie mogę..Nie chce żeby ktoż wiedział,że..Alejandro pomyślałby..On nie może..
-Nie dowie się-przerwała jej Rebeca pewna swego-Nikomu nie powiemy.Ja nie powiem ojcu,ty tez będziesz milczec.Nie powiesz nawet Mercedes.
-Ale przeciez w koncu się wyda..Przytyje i..
-Powiemy ciotce Libii.Można jej zaufac.Wyjedziesz do niej pod pozorami jakiejs nagłej sprawy rodzinnej.Tam urodzisz.A potem oddamy dziecko.
Gabriela zastanowila się.Moze matka miała racje?Tak naprawde nie chciała zabijac własnego dziecka..Bądz co bądź,było również częścia niej samej…
-Zgoda-powiedziała po chwili-Zrobimy tak jak powiedziałaś.
Mówiąc to odwrócił głowę i spojrzała w okno.

giovanna · Wysłany: 16:24:05 12-01-08 Temat postu:

genialny

szkoda mi gaby

urodzić dziecko człowieka który ją zgwałcił wyrządził taką krzywdę

a_moniak · Wysłany: 17:23:24 12-01-08 Temat postu:

wow co za boskie odcinki, tak bardzo mi jest żal Gaby, tyle musiała wycierpieć..

green_tea · Wysłany: 19:32:12 12-01-08 Temat postu:

Ten mial byc jutro ale zdecydowałam,że dodam go juz dzis,a jutro bedzie poród

Ciesze się,że te odc wam sie podobaja:)))

Jullye · Wysłany: 19:55:45 12-01-08 Temat postu:

zamieszczaj zdjęcia w odcinkach. Bo będę sobie wyobrażać po zdjęciach:D a tak po za tym usper jest nic nie mam jest dobrze:) świetny odcinek a ważna jakość