Telenowele

Kyrtap1993 · Wysłany: 18:17:00 31-08-07 Temat postu:

Sonia rządzi w ankiecie

Jen · Wysłany: 18:29:55 31-08-07 Temat postu:

Widzę, że nie tylko mi i Tobie przypadła o gustu ale i innym tez. Mam nadzieję, że reszta bohaterów tez otrzyma jakieś głosy

Właśnie kończe pisac odcinek. Niedługo go zamieszczę

Jen · Wysłany: 19:00:53 31-08-07 Temat postu:

ODCINEK 16

Następnego dnia rankiem trzeba było działać. Jeśli chciała by jej kłamstwo było skuteczne musiała znaleźć "męża". Wpadła na genialny pomysł. Wykonała tylko jeden telefon. Załatwione - pomyslała kończąc rozmowę. Teraz musiała iść do pracy i tam czekać na efekty. Wyszła z mieszkania zadowolona z siebie.
***
-Co tu się dzieje? - zapytała zdziwiona Monica wchodząc do budynku. Cała poczekalnia była zajęta przez mężczyzn. Byli przystojni, wysportowani, ale w ich zachowaniu było cos prowokującego. Patrzyła na nich z ciekawością ale i z przerażeniem. Skąd Sonia ich wzięła? - pomyślała. Wyglądają jak ... to słowo nawet nie przeszło jej przez gardło.
-Sonia szuka modela do nowego pokazu - odpowiedziała sekretarka - Ale ci tutaj nie wyglądają jak modele.
-Masz rację. Muszę z nią koniecznie porozmawiać - powiedziała do siebie. Od czasu, gdy zaczęła tu pracować zaprzyjaźniły się. Sonia była miłą i sympatyczna osobą. Łatwo zjednywała sobie przyjaźń innych. Monica ceniła w niej optymizm, żywiołowość, otwartość i szczerość. A Sonia była szczera, aż do bólu. W tym krótkim czasie zdążyła ją poznać. A to co zobaczyła po wejściu nie pasowało jej do zachowania przyjaciółki. Zapukała do drzwi.
-Cześć. Możemy porozmawiać?
-Ależ oczywiście - najwyraźniej bardzo ucieszyła się na jej widok - Antonio właśnie wychodził. Do zobaczenia. Zadzwonię - wyprosiła zdumionego mężczyznę z gabinetu.
-Możesz wyjaśnic mi co tu się dzieje? - zapytała Monica siadając - Tylko mów prawdę bo nie uwieżę, że szukasz modela. Doskonale wiemy, że projektujesz ubrania tylko dla kobiet.
-Skąd wiesz? Może postanowiłam zająć sie też modą męską - zobaczyła spojrzenie Monici - Już dobrze, dobrze. Widzę, że nie dasz się oszukać - usiadła w fotelu. Schowała głowę w dłoniach - Wczoraj zrobiłam coś okropnego.
-Ma to coś wspólnego z tym co się dzieje na zewnątrz? - Sonia kiwnęła głową w odpowiedzi.
-wieczorem odwiedził mnie ojciec. Rządał bym wyszła za takiego jednego. Nie zgodziłam się. On dalej nalegał, a ja ... - Monica patrzyła na kobietę wyczekująco. Soni trudno było się przyznać do tego co zrobiła. Wkońcu się przemogła - ... powiedziałam mu, że nie mogę tego zrobię, bo już mam męża - powiedziała szybko. Czekała na reakcję Monici, ale ta siedziała spokojnie i tylko się uśmiechała - Nic nie powiesz?
-Hmm ... znalazłaś już go? Podejrzewam, że to własnie ci mężczyźni są potencjalnymi kandydatami - nie mogła juz powstrzymywać śmiechu.
-To nie jest zabawne - Sonia zgromiła ją wzrokiem - Muszę szybko wyjść z tej sytuacji.
-Nie pomyślałaś o innym rozwiązaniu - Sonia patrzyła na nią pytająco - Dlaczego po prostu nie powiesz ojcu prawdy?
-Znam go. W końcu znalazłby sposób by mnie do tego zmusić. Posunąłby sie nawet do szantażu.
-Nie rozumiem. Jesteś dorosła, twój ojciec nie ma prawa wymagać od ciebie czegos takiego.
-Nie znasz go. Czasami nawet się go boję ... Może to nawet dobrze, że tak postąpiłam. Znajdę męża na rok czy dwa by potem wziąść rozwód. Nic prostszego. Przynajmnie uwolnie sie od władczego don Mariano - Monica patrzyła na nią z powątpiewaniem.
-Naprawdę tego chcesz?
-Dzis rano zadzwoniłam do agencji towarzyskiej. Poinformowałam ich o zaistniałej sytuacji. Obiecałam zapłacić "mężowi" 50 tys. Chętni się znaleźli jak widzisz.
-To nie jest rozwiązanie. Nawet nie ich znasz. A co jeśli wybierzesz niewłaściwego? Jesli on zrobi ci krzywdę - o takim scenariuszu Sonia nie pomyslała. Gdy ich zobaczyła wszyscy wydali się jej podejrzani. Nie miała czasu na zastanawianie się nad tym, dopiero Monica otworzyła jej oczy.
-Masz rację. Mam lepszy pomysł ... Zabieram cię wieczorem do klubu. Zabawimy się i może tam znajdę odpowiedniego kandydata.
-Ty nie mówisz poważnie. Myślałam, że zmieniłaś zdanie.
-Co do nich tak - wskazała ręką drzwi - Nie ugnę się przed ojcem. Gdybym wyznała mu prawdę naraziłabym się tylko na kpinę. Nie dam mu się tak łatwo. Skoro odważyłam się powiedzieć to "głupstwo" to poniosę konskewencje swoich słów. Jeszcze w tym tygodniu rodzice poznają nowego członka rodziny.
Monica patrzyła na nią z niedowierzaniem. Co ona chce najlepszego zrobić? Wiedziała, że skoro Sonia tak postanowiła to nikt nie zdoła jej tego wyperswadować. Zastanawiała się nad przyszłością przyjaciółki. Miała nadzieję, że kobieta nie będzie żałowała tego kroku. Nie domyślała się nawet jak bliska była prawdy.

EveLynn · Wysłany: 19:13:53 31-08-07 Temat postu:

Fajny odcinek czekam na kolejne

Kyrtap1993 · Wysłany: 19:17:50 31-08-07 Temat postu:

Hehe... nieźle... kandydatów to Sonia ma sporo... ma w czym wybierać

Ale jednak nie wybiera.. idzie na dyskę

angie7 · Wysłany: 20:26:15 31-08-07 Temat postu:

super odcinek

ciekawe kto okaze sie mezem Soni

Karolllina · Wysłany: 21:04:04 31-08-07 Temat postu:

hehe no super

heh Sonia Sonia, ale ona ma pomysły, hehe facetów z agencji sobie sprowadziła

hehe ciekawe kto zostanie jej mężusiem

@si@ · Wysłany: 10:01:50 01-09-07 Temat postu:

hahahahaha co za dziewczyna z tej Sonii! szalona i zabawna heheeh uśmiałam się

czekam na jej kolejne pomysły i ich efekt końcowy heeh

świetny odcinek

Jen · Wysłany: 10:12:42 02-09-07 Temat postu:

Prepraszam, że wczoraj nie było odcinka

Miałam jazdę a jak wróciłam musiałam jeszcze w domu posprzątać. Nic mi się nie chciało. Postaram się dzisaj znaleźć czas i napisac nowy odcinek

Jeszcze raz Was przepraszam

:*

@si@ · Wysłany: 10:17:48 02-09-07 Temat postu:

ja czekam z niecierpliwością na newik

angie7 · Wysłany: 10:22:58 02-09-07 Temat postu:

i ja

Kyrtap1993 · Wysłany: 10:24:23 02-09-07 Temat postu:

no trzymam cię za słowo

cris · Wysłany: 11:10:46 02-09-07 Temat postu:

ja tez czekam w takim razie....nie, ale Sonia to przechodzi sama siebie, ale z niej jajcara:)

Karolllina · Wysłany: 13:14:46 02-09-07 Temat postu:

I ja czekam na odcineczek