Telenowele

Bluebelle · Wysłany: 8:02:59 09-09-08 Temat postu:

Ciężkojest być "dorosłym" Kaluniaa, bo skończy się czas beztroski, a zacznie sie odpowiedzialne życie. Ale nie jest i nie musi być aż tak strasznie. Wystarczy sobie wszystko dobrze zorganizować i wszystko będzie dobrze

kaluniaa · Wysłany: 11:02:16 09-09-08 Temat postu:

mam nadzieję, że będę dorosła nie tracać jednocześnie duszy dziecka hehe

bo da się to i to pogodzić nie robiąc nikomu krzywdy

ale fakt, że bycie dorosłym wymaga podejmowania np. cięzkich decyzji, wyborów.

Bluebelle · Wysłany: 11:38:08 09-09-08 Temat postu:

Ale z drugiej strony, nie można zakładać, że bycie dosrosłym jest okropne. Jest dużo plusów i minusów

ale to od nas zależy jaki chcemy przeżyć życie

kaluniaa · Wysłany: 22:35:14 09-09-08 Temat postu:

dokładnie - fajnie to ujęłaś - od nas zależy jak przeżyjemy życie

Ale mimo wszystko przeraża mnie taka wielka zmiana xd

Bluebelle · Wysłany: 22:59:27 09-09-08 Temat postu:

Nie martw się kaluniaa ja też nie lubię zmian

kaluniaa · Wysłany: 23:34:03 10-09-08 Temat postu:

jak się jest dzieckiem to marzy się o dorosłości... a kiedy przychodzi ten czas marzy się o byciu dzieckiem. Co za ironia losu...

Hahna · Wysłany: 18:46:32 23-09-08 Temat postu:

życie jest pełne ironii Kalunia XD XP

Ja myślę, że we wszytskim co się robi trzeba być wiernym sobie. Jak dziecko krzyczące ż enie znosi kaszki, trzeba przciwstawiać się temu co nam się nie podoba i wszytsko będzie ok.
Dorosłośc to umiejętność podejmowania odpowiedzialnych decyzji, niestety wielu ludzi choć starych utknęlo w stanie między dzieciństwem, a dorosłościa XD

kaluniaa · Wysłany: 13:32:44 24-09-08 Temat postu:

ojć Hahna xd Tyś je tako mądro dziewczyna xd xd

z tą wiernością to się zgadzam

Ważne jest to żeby zawsze postępowac wedle zasad, którymi się w zyciu kierujemy

Malgo · Wysłany: 16:47:10 24-09-08 Temat postu:

nie koniecznie trzeba być wiernym obranym od początku zasadą, ponieważ ludzie się zmieniają i świat też się zmienia, po prostu trzeba wiedzieć jak postępować w danych sytuacjach i nie poddawać się gdy jest ciężko, lecz walczyć o to żeby było lepiej...

kasia92 · Wysłany: 17:39:56 30-01-09 Temat postu:

Ja niedawno mówiłam,że chciałabym być już dorosła,skonczyć szkołę i takie tam,ale teraz juz mi sie odwidziało,wole być jednak dzieckiem

Natalia · Wysłany: 21:06:34 22-02-09 Temat postu:

Ktoś kiedyś powiedział że dorosłość konczy się w momencie gdy
uświadomimy sobie ze umrzemy ....

Lizzie · Wysłany: 22:44:52 22-02-09 Temat postu:

Ale w jakim sensie sobie to uświadomimy? Chyba tego nie rozumiem...Ja cały czas mam świadomość, że kiedyś umrę, mogę nawet w każdej chwili...Choć nie robię niczego tak jakbym starała się coś zmienić przez to, ale w tym wypadku wierzę w przeznaczenie, co się może wydać śmieszne...

Natalia · Wysłany: 0:15:21 23-02-09 Temat postu:

Chodzi o to że nie zwracamy uwagi na takie rzeczy jak śmierc
itd. Kiedy jesteśmy młodzi....

Ja np. Żyje z dnia na dzien

nie wiem co jutro będzię(w zasadzie wiem będe cały dzien spała

)

Lizzie · Wysłany: 10:46:09 23-02-09 Temat postu:

Ale jak na to zwracać uwagę? Przecież nie ma nikogo kto ciągle myśli o śmierci, żyje się swoim życiem z tą świadomością, że kiedyś to nastąpi...Wiem, że starsi ludzie częściej o tym myślą, ale czy to oznacza, że tracą dorosłość? I co jest wtedy...Starość? Starzenie się też zależy od nas samych w dużej mierze i od charakteru
Mi się np. w tej chwili wydaje, że na zawsze pozostanę dzieckiem, a przynajmniej dużo cech z dziecka mam jeszcze w sobie

Notecreo · Wysłany: 14:19:27 23-02-09 Temat postu:

ja np od zawsze mysalalm o tym, ze kiedys umre i nawet wyobrazalam sobie, ze to pewnie bedzie pod kolami jakiegos samochodu i przyznam szczerze, ze do dzis mnie nie opuscilo te przeczucie, czy to znaczy, ze moja doroslosc skonczyla sie w wieku 7 lat?
troszke bez sensu jest dla mnie te powiedzenie