Telenowele

Cortiza. · Wysłany: 22:54:22 06-11-09 Temat postu:

No mnie tez to irytuje czaseem jak w sklepie czy gdzies ktos mowi do mnie na Pani;) mam dopiero 16 lat;)))

Vondynizer · Wysłany: 23:11:22 06-11-09 Temat postu:

dla mnie to dziwne uczucie też... poza tym jeśli już to Panna, przecież nie mam męża. ;p

Sorsha · Wysłany: 23:13:40 06-11-09 Temat postu:

no właśnie

jak byłam u lekarza też mówili do mnie PANI . Widzieli ,że jestem w towarzystwie matki , a ona raczej nie przypomina faceta

Cortiza. · Wysłany: 23:26:45 06-11-09 Temat postu:

Heh;)

Do mnie też czasem dzieci mówią dzień dobry;)

Gabriella · Wysłany: 23:31:40 06-11-09 Temat postu:

Dorosłym jest nie ten co kończy 18 lat, a ten kto jest gotów odpowiadać za swoje czyny

Sorsha · Wysłany: 23:33:14 06-11-09 Temat postu:

ale czemu mówią do mnie pani , a nie panna ?

wolałabym to drugie

Gabriella · Wysłany: 0:09:29 07-11-09 Temat postu:

Nie wiem.
Panią to jest kobieta po ślubie:)

Vondynizer · Wysłany: 21:53:21 07-11-09 Temat postu:

Lilijka · Wysłany: 13:15:41 08-11-09 Temat postu:

Do mnie zaczęto "pani" mowic jakos rok temu, na wakacjach;) i czasem czuję się z tym naprawdę staro, dorosla będę za niecale cztery lata dopiero ;P

Vondynizer · Wysłany: 20:19:34 08-11-09 Temat postu:

ja się niby przedstawiłam. w środowisku kulturalnym, w którym się obracam, to jest normalne. każdy twórca ma swój poziom i się go szanuje. dlatego pan/pani jest na porządku dziennym. ale i tak tego jakoś nie lubię. jeśli druga osoba jest chętna- przechodzimy na ty. na szczęście poeci i literaci to ludzi otwarci na znajomości.

Cortiza. · Wysłany: 16:52:13 11-11-09 Temat postu:

Cieszy mnie to że nauczyciele w sql zwracaja się do każdego bez wyjątku nie po nazwisku, a Pani kasia, Pani MAgda. Tym się rozni gimnazjum od liceum. Bo w moim gim zawsze było np. Kowalska!

Vondynizer · Wysłany: 23:46:29 11-11-09 Temat postu:

to akurat fakt. u mnie jest tak samo. w liceum zaczynają nas traktować jak dorosłe osoby, które same odpowiadają za swoje życie i ponoszą konsekwencje sowich wybryków. tu już nikt się z nami mnie cacka.

minomalistka · Wysłany: 0:01:18 12-11-09 Temat postu:

o jej, a ja mam wszystko na odwrót, pamiętam jak pierwszy raz udałam się po klucz do sali. Pani woźna rzuciła srogie spojrzenie mówiąc: a ty dziewczynko czego tu szukasz, uczniom kluczy nie wydajemy...

Gabriella · Wysłany: 23:27:52 12-11-09 Temat postu:

Ja też tak mam minomalistko.
Mam czasem tego dość, ale mój Tomek ostatnio zażartował, że przynajmniej gdy będzie w wieku przechodzenia nieszczęsnego wieku średniego to będę nadal świeżutkim towarkiem. hehe.

Vondynizer · Wysłany: 23:31:03 12-11-09 Temat postu:

hehe. ale co prawda to prawda. ma Tomek rację. poza tym miłość zawsze dodaje blasku więc już wgl będziesz wyglądać ślicznie...