Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Miłość czy nienawiść?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 72, 73, 74  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Najgorszy czarny charakter?
Jose Manuel
40%
 40%  [ 10 ]
Jaguar
12%
 12%  [ 3 ]
Fernando
4%
 4%  [ 1 ]
Alvaro
8%
 8%  [ 2 ]
Monika
8%
 8%  [ 2 ]
Armando
0%
 0%  [ 0 ]
Enrique
4%
 4%  [ 1 ]
Vanessa
16%
 16%  [ 4 ]
Wszyscy są tak samo źli
8%
 8%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 25

Autor Wiadomość
Greg20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 10278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 20:23:44 12-12-07    Temat postu:

Dziękuję za komentarze i pozdrawiam również nowych czytelników

INTRO [link widoczny dla zalogowanych]

33 ODCINEK

Biuro Lindy i Claudii.

Dziewczyny zaczęły się szarpać za włosy. Monika uderzyła Lindę w twarz, ta jednak nie pozostała jej dłużna. W tym momencie do gabinetu weszła Claudia, która odciągnęła od siebie Monikę i Lindę.
- Co tu się dzieje? – zapytała.
- Proszę się nie wtrącać. To sprawa tylko między mną a tą żałosną wywłoką! – krzyknęła Monika.
- Sama jesteś wywłoką – odparła Linda.
- To nie jest miejsce na takie kłótnie! Opanujcie się – wtrąciła Claudia.
- Przyszłaś w samą porę w sukurs przyjaciółce, ale to jeszcze nie koniec. Linda pożałuje tego co mi zrobiła! Jeszcze się policzymy. Monika wybiegła z budynku.
Po chwili Claudia zapytała:
- Możesz mi wyjaśnić co to miało znaczyć?
Linda tylko pokiwała przecząco głową...

W tym samym czasie.

Dom Juana i Lindy.

- Tak jak mówiłem mamy dużo poszlak, ale to nie są jeszcze dowody aby wsadzić Jose Manuela. Musimy najpierw zakończyć sprawę z Jaguarem. On i niektórzy z jego bandy wciąż są na wolności. Ale to tylko kwestia czasu kiedy go złapiemy – stwierdził Gustavo.
- Mam nadzieję – odparł Juan. Gdybym miał okazję stanąć z nim twarzą w twarz, zabiłbym go za to co zrobił moim rodzicom.
- Spokojnie. Możesz być pewny, że Jaguar dostanie to na co zasłużył. Nie możesz jednak dokonywać zemsty. Od tego jest policja.
- Pan Gustavo ma rację – wtrąciła Eva. Moim zdaniem powinniście sprawdzić wszystkie posiadłości, domy jakie ma Jose Manuel, bo ten człowiek może ukrywać Jaguara.
- Mamy to na uwadze. Śledzimy też Deborah – jedną z prostytutek, która zna zarówno Jose Manuela jak i Jaguara. Mimo, że wszystkiemu zaprzecza, mamy na nią oko. Nie aresztowałem jej, bo liczę, że dzięki niej odkryjemy przeszłość Jaguara i Jose Manuela Vellasqueza...
- Jesteś odważnym policjantem i dobrze, że są jeszcze tacy ludzie. Grożono ci, ale się nie dałeś. Zaczynam wierzyć, że jeszcze jest jakaś sprawiedliwość na tym świecie – uśmiechnął się Juan.
Po chwili ktoś zaczął strzelać do okien.
- Na ziemię! – krzyknął Gustavo...

Rezydencja Vellasquezów.

- Nareszcie pojawiłeś się w domu. Ostatnio jesteś tutaj tylko gościem – powiedziała Cristina.
- Jestem zmęczony, idę się położyć – odparł Miguel.
- Zaczekaj. Źle się czujesz? Co ci jest...
- Nie chcę cię zadręczać. Mamy i tak dużo problemów związanych z małżeństwem Luisy i Fernanda...
- Wiesz, że się o ciebie denerwuje. Powiedz co cię dręczy...
- Dobrze... Powiem ci. Rozstałem się z Moniką...
- Jak to?
- Po prostu. Ja jej nie kocham i nigdy nie pokocham. Będę najlepszym ojcem dla naszego dziecka, ale my nigdy nie będziemy razem.
- Dlaczego? Mógłbyś przynajmniej dla niej się postarać. Ona cię kocha...
- Ale ja kocham inną kobietę. Nie wszyscy to zrozumieją... Kocham Lindę Sanchez, a nie Monikę Moreno...
Miguel pomknął po schodach do swojego pokoju.
- Linda Sanchez? Mój syn nigdy się nie zmieni. Z kwiatka na kwiatek – westchnęła Cristina. Porozmawiam z nim jutro, bo dzisiaj jak widzę nie jest skłonny do długich rozmów...

Firma Vellasquezów.

- Nie denerwuj się tak Fernando. Myślę, że Linda zmięknie. Potrzebuje czasu. Najlepiej byłoby abyście jednak zaczęli żyć we własnym gniazdku, wtedy na pewno się szybciej porozumiecie – powiedział Jose Manuel.
- Łatwo panu mówić. To nie takie proste – odparł Fernando.
- Kupię wam to mieszkanie nawet jutro. Skończą się w końcu twoje męki z Luisą. Nie będziesz musiał się już krępować.
- Dziękuję panu. Co bym bez pana zrobił – szelmowsko uśmiechnął się Ayala.
- Przepraszam cię, ale teraz nie mam głowy na siedzenie w firmie. Dzisiaj czekam na bardzo ważną wiadomość. Oby była radosna – stwierdził Jose Manuel.
- Proszę wracać. Ja zajmę się wszystkim...
Co za kretyn. Wystarczy chwilę użalania się nad sobą, a mój teść robi to co zechcę. Uszczęśliwię twoją córkę, uszczęśliwię – zaśmiał się Fernando.

Biuro Lindy i Claudii.

- Cieszę się, że wróciłaś do Miguela Vellasqueza. Nareszcie zmądrzałaś – powiedziała Claudia.
- Przestań się ze mnie śmiać. Jak widzisz nic nie jest proste. Jestem z Miguelem, ale Monika nie da za wygraną. Sama widziałaś do czego przed chwilą doszło, a ona nie wygląda na taką, która łatwo odpuszcza – odparła Linda.
- Nie szkodzi. Zrobisz wielki krok naprzód. Monika nie ma szans, bo Miguel jej nie kocha.
- Ale jest jeszcze dziecko, które nie jest niczemu winne...
- Masz rację, ale musicie zbadać z Miguelem tą sprawę. Skoro jego brat mówił ci sporo ciekawych rzeczy o Monice, to istnieje szansa, że to dziecko rzeczywiście nie jest Miguela.
- Zasugeruję to Miguelowi, ale absolutnie nie chcę go odcinać od dziecka. On mimo wszystko nie jest święty i może być ojcem. Ja chcę być z nim szczęśliwa, ale nie będę stawać na przeszkodzie w jego kontaktach z dzieckiem...
- Ty nie, bo jesteś wspaniałą osobą, ale Monika może spowodować, że nie zobaczy dziecka. Obym się myliła, ale ta dziewczyna jest szalona i może sprawić, że wasze życie zamieni się w piekło.
- Jestem szczęśliwa z Miguelem i żadna Monika nas nie rozdzieli...
- A Juan? Nie będzie zadowolony z nowych wieści?
- Wiem, ale on również będzie musiał się z tym pogodzić. Wciąż nie rozumiem dlaczego on tak gardzi rodziną Vellasquezów – zastanawiała się Linda...

Dom Juana i Lindy.

Bandyci ostrzeliwali dom.

- Proszę schować się do drugiego pokoju! Ktoś nas atakuje, ale nie damy się! – krzyknął Gustavo wyciągając pistolet.
- Zostanę z tobą. Nie damy się tym łotrom – odpowiedział mu Juan. A ty Evo zrób to o co cię prosił Gustavo...
- O jest nóż. Na pewno się przyda – powiedział ze złością Juan.
- Spokojnie. Masz szczęście, że jestem policjantem. Pokażemy im, że się ich nie boimy.
Gustavo zaczął strzelać w kierunku okna. Po chwili strzelanina ucichła, ale trwało to tylko moment, bowiem za chwilę przestępcy zaczęli wyważać drzwi.
- Musimy się rozdzielić, pamiętaj, że możesz użyć noża tylko wtedy gdy będzie to konieczne. Wróć do drugiego pokoju, oni mogą spróbować wejść oknem. – szepnął Valdez.
- Wdzierają się do domu, pozwólmy więc im wejść. Nie wiedzą przeklęci dokąd wchodzą – odpowiedział Juan po czym się rozdzielili.
Genaro wdarł się do domu i zaczął krzyczeć!
- Gdzie jesteś Juanie! Twoje dni są już policzone!
- Opuść broń! Policja! – krzyknął Gustavo.
Genaro zaczął jednak strzelać do Gustava. Po krótkiej wymianie ognia, to jednak Valdez okazał się lepszy i zranił napastnika.

W drugim pokoju.

- Nic ci nie jest Evo? – zapytał Juan.
- Co się dzieje? Kto na nas napada? – odparła zdenerwowana Eva.
- Nie wiem... Uważaj! Juan dostrzegł drugiego z napastników Manola, który wdarł się oknem. Zaczęli się bić, Juan wytrącił mu broń z ręki i zdarł kominiarkę. Szamotali się. Juan zyskiwał przewagę i po chwili pobity przestępca leżał na ziemi.

Eva pobiegła po pomoc do Valdeza.

- Co tu się stało?
- Już po wszystkim. Jeden z napastników próbował mnie zabić, ale udało mi się go zranić... Gdzie Juan?
- Właśnie bije się z drugim napastnikiem. Proszę mu pomóc.

Juan obezwładnił atakującego go mężczyznę, ale w tej chwili zauważył kolejnego przestępcę. Tym razem był nim Jaguar.

- Mówili o tobie, że jesteś waleczny i to prawda. Rozłożyłeś mojego człowieka na łopatki. Jestem pod wrażeniem. Jesteś równie waleczny jak twój ojciec przed śmiercią. On też zdołał zabić kilku moich ludzi zanim ja go zabiłem. Umierał powoli tak samo jak ty umrzesz teraz. Jaguar strzelił do Juana raniąc go w ramię... Juan upadł na ziemię. 20 lat temu miałeś szczęście, że nie byłeś w hacjendzie. Myślałem, że cię zabiłem, ale pomyliłem ci z innym małym dzieckiem. Teraz już tego błędu nie popełnię. Właśnie kończę robotę, którą zacząłem 20 lat temu...
- Ty draniu! Nie ujdzie ci to na sucho!
- Jakie to żałosne. Ty mi grozisz skoro leżysz bezradnie na podłodze. Jesteś ranny i nie możesz nawet wstać. Ale nie martw się, za chwilę skrócę twoje cierpienia.
Jaguar wymierzył broń w Juana...
- Rzuć broń albo sam zginiesz! – krzyknął Gustavo...


Ostatnio zmieniony przez Greg20 dnia 23:54:51 12-12-07, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anula:)
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 5241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:46:21 12-12-07    Temat postu:

Świetny odcinek. Nie mogę doczekać się nowego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greg20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 10278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 20:54:52 12-12-07    Temat postu:

anula:) napisał:
Świetny odcinek. Nie mogę doczekać się nowego.


Miałaś dzisiaj nawet dwa do przeczytania, bo jeszcze wczorajszy W sumie był to pierwszy odcinek z żywszą akcją od czasu masakry Cordillów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anula:)
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 5241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:58:43 12-12-07    Temat postu:

Greg20 napisał:
anula:) napisał:
Świetny odcinek. Nie mogę doczekać się nowego.


Miałaś dzisiaj nawet dwa do przeczytania, bo jeszcze wczorajszy W sumie był to pierwszy odcinek z żywszą akcją od czasu masakry Cordillów

No właśnie miałam dwa bo ostatnio z niczym się nie wyrabiam. W szkole to zapalenia można dostać. Ale pierwsze co robie gdy włączam komputer to wchodze na forum i czytam Twoją tele. I dalej będę tak robić. Także nie musisz się martwić o moją systematyczność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greg20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 10278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 21:00:31 12-12-07    Temat postu:

anula:) napisał:
[Ale pierwsze co robie gdy włączam komputer to wchodze na forum i czytam Twoją tele. I dalej będę tak robić. Także nie musisz się martwić o moją systematyczność.


Nawet nie wiesz jak cieszą mnie te słowa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anula:)
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 5241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:07:25 12-12-07    Temat postu:

Greg20 napisał:
anula:) napisał:
[Ale pierwsze co robie gdy włączam komputer to wchodze na forum i czytam Twoją tele. I dalej będę tak robić. Także nie musisz się martwić o moją systematyczność.


Nawet nie wiesz jak cieszą mnie te słowa

A wiesz dlaczego tak robie?
Bo piszesz często odcinki i żeby być na bierzącą nie można nie włączyć komputera choć raz dziennie. I to mi się podoba. Bo inne osoby piszą odcinki raz na tydzień albo i rzadziej, i żeby zrozumieć treść trzeba wracać do wcześniejszych, bo przecież po tak długim czasie zapomina się co się działo. Jednym słowem rób tak dalej. Trzymam kciuki za powodzenie telci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greg20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 10278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 21:10:45 12-12-07    Temat postu:

anula:) napisał:
A wiesz dlaczego tak robie?
Bo piszesz często odcinki i żeby być na bierzącą nie można nie włączyć komputera choć raz dziennie. I to mi się podoba. Bo inne osoby piszą odcinki raz na tydzień albo i rzadziej, i żeby zrozumieć treść trzeba wracać do wcześniejszych, bo przecież po tak długim czasie zapomina się co się działo. Jednym słowem rób tak dalej. Trzymam kciuki za powodzenie telci.


Owszem, piszę odcinki często, nie mogę zagwarantować, że tak będzie zawsze, w końcu czas jest nieubłagany, ale staram się pisać dalej w miarę często żeby czytelnicy, ale także ja sam się nie pogubił... A przerwy rzeczywiście powodują, że trzeba wracać i myśleć na nowo co by tu jeszcze zmienić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anula:)
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 5241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:15:27 12-12-07    Temat postu:

Greg20 napisał:
anula:) napisał:
A wiesz dlaczego tak robie?
Bo piszesz często odcinki i żeby być na bierzącą nie można nie włączyć komputera choć raz dziennie. I to mi się podoba. Bo inne osoby piszą odcinki raz na tydzień albo i rzadziej, i żeby zrozumieć treść trzeba wracać do wcześniejszych, bo przecież po tak długim czasie zapomina się co się działo. Jednym słowem rób tak dalej. Trzymam kciuki za powodzenie telci.


Owszem, piszę odcinki często, nie mogę zagwarantować, że tak będzie zawsze, w końcu czas jest nieubłagany, ale staram się pisać dalej w miarę często żeby czytelnicy, ale także ja sam się nie pogubił... A przerwy rzeczywiście powodują, że trzeba wracać i myśleć na nowo co by tu jeszcze zmienić

Raz na jakiś czas mogą zdarzyć się przerwy. Przecież jesteśmy tylko ludźmi i mamy też inne obowiązki jak szkoła czy studia. Więc nie przejmuj się, jeśli nie zdążysz wstawić odcinka w jakiś dzień bo wierni czytelnicy zaczekają . Radze tylko Tobie i wszystkim innym aby nie zapominali o swoich dziełach, bo mogą stracić fanów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greg20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 10278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 21:23:14 12-12-07    Temat postu:

anula:) napisał:
Raz na jakiś czas mogą zdarzyć się przerwy. Przecież jesteśmy tylko ludźmi i mamy też inne obowiązki jak szkoła czy studia. Więc nie przejmuj się, jeśli nie zdążysz wstawić odcinka w jakiś dzień bo wierni czytelnicy zaczekają . Radze tylko Tobie i wszystkim innym aby nie zapominali o swoich dziełach, bo mogą stracić fanów.


Na pewnie nie będzie tak, że całkiem zapomnę o teli Końcówka stycznia to jednak jak dla mnie będzie ciężki okres, sesja na studiach to nie jest nic przyjemnego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aishwarya
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 16454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: München
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:33:09 12-12-07    Temat postu:

Oj, myślałąm, że bójk bedzie inna. Świetny odc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ankhakin
Komandos
Komandos


Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: 21:36:39 12-12-07    Temat postu:

Genialny odcinek i super trzymająca w napięciu końcówka !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anula:)
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 5241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:39:06 12-12-07    Temat postu:

Greg20 napisał:
anula:) napisał:
Raz na jakiś czas mogą zdarzyć się przerwy. Przecież jesteśmy tylko ludźmi i mamy też inne obowiązki jak szkoła czy studia. Więc nie przejmuj się, jeśli nie zdążysz wstawić odcinka w jakiś dzień bo wierni czytelnicy zaczekają . Radze tylko Tobie i wszystkim innym aby nie zapominali o swoich dziełach, bo mogą stracić fanów.


Na pewnie nie będzie tak, że całkiem zapomnę o teli Końcówka stycznia to jednak jak dla mnie będzie ciężki okres, sesja na studiach to nie jest nic przyjemnego

No właśnie o takich sytuacjach mówie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greg20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 10278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 22:02:04 12-12-07    Temat postu:

Ankhakin napisał:
Genialny odcinek i super trzymająca w napięciu końcówka !


I co ciekawe ja sam nie wiem co dalej jeszcze będzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
InLoveWithRose
Motywator
Motywator


Dołączył: 17 Kwi 2007
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:28:37 12-12-07    Temat postu:

Fajny odcinek Dużo akcji
Mam nadzieję, ża zaaresztują w końcu Jaguara
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27753
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 23:32:46 12-12-07    Temat postu:

I teraz Gustavo załatwi Jaguara Albo i nie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 72, 73, 74  Następny
Strona 16 z 74

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin