Telenowele

a_moniak · Wysłany: 17:58:33 29-12-07 Temat postu:

śliczny odcinek, kurczę Gaby miała córkę..tym bardziej zal ze nie zyje..

green_tea · Wysłany: 19:31:57 29-12-07 Temat postu:

Nowa entrada

poznacie w niej rowniez nowych bohaterow:))
[link widoczny dla zalogowanych]

Gatita · Wysłany: 19:35:23 29-12-07 Temat postu:

gaby miala córeczkę?....Co się z nią stało?...mam nadzieję ze zmarła i gaby spotka ją w niebie..

Klaudusieniczka · Wysłany: 20:44:22 29-12-07 Temat postu:

Woow super entrada i wielu nowych bohaterow..widze, ze zapowiada sie bardzo ciekawie

green_tea · Wysłany: 21:07:57 29-12-07 Temat postu:

Tu jeszcze link do tej samej entrady na youtube:))
[link widoczny dla zalogowanych]

NeSska* · Wysłany: 21:16:17 29-12-07 Temat postu:

Świetny odcinek:D

Jak Lucia mogła się zgodzić wyjechać z tym.. imbecylem!!????? TEraz Oskar i Gabriella musza się bardzije postarać

Ale ja w nich wierze:D

Cudo odc:d Czekam na new:D

a_moniak · Wysłany: 21:21:05 29-12-07 Temat postu:

super entrada, widzę że dużo nowych bohaterów, czekam na newik

green_tea · Wysłany: 9:53:31 30-12-07 Temat postu:

16

Walizki były spakowane.Opuszczała dawne życie na zawsze.Spojrzała po raz ostatni na dom,w którym spędziła tyle szczęśliwych chwil wraz ze swoim synkiem.Wiedziała,ze już nigdy nie będzie szczęśliwa.Tu czy tam,nie miało to różnicy.
Dziwne,dobrze pamiętała moment kiedy myślała tak samo.Powtarzała sobie,ż nigdy nie odnajdzie już szczęścia.Była wtedy w trzecim miesiącu ciąży.Patrząc w przeszłość jej zachowanie wydawało się irracjonalne.Wtedy jednka była tylko przestraszona 17-latką,w ciąży,której wyrzekli się rodzice i opuścił ukochany.Nie miała się dokąd udać,wszystko wokół ją przerażało.Była pewna,że nie odnajdzie już szczęścia.Jakże się myliła.Przez siedem lat była najszczęśliwszą kobietą na świecie,teraz została z niczym.
Dobrze pamiętała chwilę gdy poczuła,że może być znów szczęśliwa.Był to moment,w którym Oscar pierwszy raz ją kopnał.Do dziś pamiętała to uczucie.Nie można go było z niczym porównać.Kiedy natomiast pierwszy raz wzięła go na ręce..Od razu pojęła,ze ma po co żyć.On stał się jej życiem.
Ten dom..Przypominał jej tamte chwile,to prawda.Nic już jendka jej ich nie zwróci.Nic nie odda synka.
Tak jak powiedziała.Tu czy tam.Bezznaczenia.
Od powrotu do Meksyku powstrzymywałą ją jednak początkowo jeszcze jedna rzecz.To tam było jej dawne życie.To stamtąd uciekła.
Dawny ukochany,rodzice..Musiała w koncu stawić im czoła.Cieszyła się,że Charlie będzie przy niej.Był jej przyjacielem i ufała mu.Teraz miała już tylko jego.
Mimo wszystko bała się powrotu..Bała się ze względu na niego.W koncu go spotka...
Ilekroć patrzyła na Oscara widziała jego..To samo spojrzenie..
Carlos Fuentes był miłością jej życia.Kiedyś przynajmniej tak myślała.Wszystko zmieniło się w dniu gdy dowiedział się,że jest w ciąży.Początkowo wydawał się szczęśliwy.Mowił,ze teraz stworzą wspaniałą rodzinę.
Koszmar zaczął się pozniej.Jeszcze tego samego wieczoru Carlos przyszedł do niej.Był blady jak sciana.Stwierdził,ze albo usubnie ciąże,albo z nimi koniec,że jest dzi**a.Była przerażona,nie wiedziała co się z nim stało.
Popatrzył na nią z pogardą i stwierdził,że się pomylił,że nie chce mieć z nia nic wspólnego.Ani z nią,ani z jej dzieckiem.
Praktycznie to samo powiedział ojciec.Wpadł w szał kiedy dowiedział się,z spodziewa się dziecka.Zaczął ją wyzywać,bić.To,ze nie nie straciła wtedy ciąży było cudem.
Kiedy tylko poczuła się an siłach,opuściła tamten dom.Wyjechałą z Meksyku.Czuła,że po tym wszystkim nie może tam zostać.Spokój odnalazła dopiero w małej wiosce,wiele kilometrów od stolicy.Tam przyszedł na świat jej synek.
Pracowała jako sprzątaczka w małym motelu,później jako sprzedawczyni wsklepie.To dzięki temu starczało im na życie.Nigdy jednak nie narzekała.Czuła się szczęśliwa..
Teraz jednak było inaczej.Teraz było dla niej za późno.
Jej szczęście odeszło na zawsze.
*
-Kto ci to zrobił?!
David ledwo zdołał się pohamować kiedy ją zobaczył.Nic jednak nie mówiąc poszli do pokoju.Tam wybuchnął.
-Jakim prawem ten dran..To bł Francisco prawda?!Prawda?!
Kiwnęła lekko głową.Bała się o niego..
-Zapłaciłem mu..Zrobiłem wszystko co chciał..Miał cię już nie tknąć!Obiecał,że..
-A ty uwierzyłeś?Davidzie z tymi ludzmi nie można się układać.
Kopnął w noge łóżka.Od tych kilku miesięcy kiedy się poznali przychodził do niej codziennie.Bardzo się zżyli.Opowiadał jej o swoim życiu,o Glorii.Czasem przynosił coś.Choc Mia nigdy nie poznała Glorii zdążyła ją pokochać.Wydawała się cudowną osobą.Ona również pomagała ją stad wyciągnąć choć powoli zaczynała tracić nadzieję.
Wiedziała,że David robi co w jego mocy.Zapłacił nawet Francisco żeby nie dawał jej innym klientom.Wiedziała ile musiało go to kosztować.Płacił mu podwójną stawkę,za całą noc od miesięcy.Mia nie chciała myśleć skąd ma na to pieniądze.Bała się,ze stanie mu się krzywda z jej winy.
Mimo,ze Francisco na pewien czas dał jej spokój wczoraj znowu się zaczęło.Przyszedł do niej,pobił i zgwałcił.To było gorsze niż setka klientów.Nikogo bowiem nie nienawidziła tak jak jego.
-Musimy cię stąd jak najszybciej zabrać-powiedział wreszcie David-Za długo czekamy.
-Mowiłeś,ze jeszcze nie możemy..
-Musimy!Jesli tego nie zrobimy ty tutaj umrzesz.-Wiedział,że ma racje.Nie miał jednka pojęcia jak blisko był prawdy.Mia odwróciła głowę.Czuła jak życie z niej wylatuje.Jeszcze kilka tygodni w tym miejscu,a rzeczywiście umrze..
-Jutro w nocy-powiedział z pewnością w głosie.
-Co?-popatrzyła na niego zdziwiona i przerażona-Jutro?Ale jak..Przecież..
-Zrobimy to jutro.Nikomu ani słowa.Pamiętaj.
Kiwnęła głową.Pamiętała.
Jutro będziesz wolna malenka.

Gatita · Wysłany: 10:00:01 30-12-07 Temat postu:

super odcinek..Oby David ją uratowal..swietna czołówka..chyba się domyślam co się wydarzy pozniej..(jak patrzę na to intro)

no ale mogę snuć tylko przypuszczenia

green_tea · Wysłany: 11:23:12 30-12-07 Temat postu:

Napewno dobrze sie domyslasz

NeSska* · Wysłany: 11:30:11 30-12-07 Temat postu:

Gosiu oglądnęła entradę

Jest świetna:D

:d A odcinek genialny:D

Ja nie chcę żeby Lucia wyjeżdżała z tym idiotą

Niech nasze aniołki się wezmą do pracy:D

Ona musi zostać

Kyrtap1993 · Wysłany: 11:34:06 30-12-07 Temat postu:

Jak zwykle wspaniały odcinek

Tylko strasznie mnie zastanawia, dlaczego Carlos się tak nagle wycofał, to raczej ktoś mu groził, albo kazał mu to zrobić dla dobra dziecka i Lucii... ale... jakoś miałem nadzieję, że nasze aniołki połączą Alejandra i Lucie... ale zobaczymy jeszcze Carlosa, cyz się nadaje ;p

green_tea · Wysłany: 11:44:32 30-12-07 Temat postu:

Heh,a skąd ta pewność,że Lucia będzie z Carlosem?

Klaudusieniczka · Wysłany: 12:31:13 30-12-07 Temat postu:

Teraz to ja nie mam zadnej pewnosci czy bdezie z Carlosem czy Alejandrem;D
Ale patrzac na intro rowniez sie troche domyslam co moze byc dalej i zapowiada sie super.
Mam nadzieje, ze David uratuje Mie

super odcinki, czekam z niecierpliwoscia na new

@si@ · Wysłany: 13:17:26 30-12-07 Temat postu:

szkoda mi Lucii. Tyle w swoi mżyciu juz przeszła, a potem straciła uklochanego synka

i jeszcze ten drań Charlie ją oszukuje...

Trzymam kciuki, żeby David uratował Mię

a entrada cudowna Gosiu