Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Podarunek z nieba
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 54, 55, 56  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:01:51 16-12-07    Temat postu:

co za paskudny typ z tego Charcie... bez sensu.. mam nadzieję, że Lucia przejrzy go szybko czekam na to, kiedy Gabi z Oscarem odwiedzą Alejandra
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:38:07 16-12-07    Temat postu:

Asiu,niestety nie nastapi to tak szybko.A jak juz przejzy na oczy,moze byc za pozno...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_moniak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 12531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:03:11 16-12-07    Temat postu:

śliczny odcinek
czekam na dalszy rozwój akcji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klaudusieniczka
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:10:23 16-12-07    Temat postu:

Odcinek jak zawsze świetny, aniołki są super, mam nadzieje, ze uda im sie pomoc Lucii i Alejandrowi.Ale co za łajza chodząca z tego Cherciego;/ Juz go nie lubie;/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:31:19 16-12-07    Temat postu:

Widze,ze nikt go nie polubil i dobrze Jedna uwage,wlasnie zobaczylam co zrobił mój durny komputer..Otóz to jest Charlie nie Charcie;))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gatita
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 20642
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wenezueli ;)

PostWysłany: 14:58:59 16-12-07    Temat postu:

wlasnie tak tez pomyślałam ale mniejsza z tym,.telka jest boska..kiedy dasz newika?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:01:53 16-12-07    Temat postu:

Bedzie jutro:))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:04:47 17-12-07    Temat postu:

8

Przed nimi pojawił się następujący obraz:
Młody mężczyzna leżący na kanapie z butelką w dłoni.Dookoła niego leżało mnóstwo brudnych ubrań,resztki jedzenia…Był to przerażający obraz.
-To twój narzeczony?-spytał po pewnej chwili Oskar
Gabriela przytaknęła zmieszana.Czuła,że to nie był najlepszy pomysł,ale nagle mały całkowicie ją zaskoczył.
-Musi za tobą bardzo tęsknić.Nie martw się,pomorzemy mu.Mam już doświadczenie w takich przypadkach-stwiedził z namysłem kiwając głową.
Popatrzyła na niego ze zdziwieniem.
-Niedaleko mojego domu mieszkał pan,który tez dużo pił.Czasami bawiłem ise z jego córką.On nie był zły,tylko cierpiał bo jego zona umarła bo była bardzo chora.Ale w koncu mu przeszło.teraz jest znowu żonaty i nie pije-Oscar uśmiechnął się szeroko-I to ja go wyswatałem.No,razem z ramonem,jego synem,ale jednak.-Był dumny jak paw.
Gabriela patrzyła nań oniemiała.Jak to możliwe,że ten chłopiec miał tylko 7 lat?
-Czy ty na pewno masz tyle lat ile mówiłeś?
-Dzieci są dużo mądrzejsze,niż myślą o nas dorośli.Jestesmy nie doceniani.
Uśmiechnęłą się pobłażliwie.Nic,ani nikt nie działał na nią tak jak to dziecko.
W pewnej chwili do środka wszedł wysoki,przystojny brunet.Popatrzył na przyjaciela i jego mieszkanie i pokręcił z dezaprobatą głowa.schował klucze i wyrwał Alejandro butelke z ręki
-Hej!-krzyknął wzburzony Alejandro.Był to pijacki bełkot-To moje.
Gabriela uśmiechnęła się.Znała tego mężczyzne.Zawsze go lubiła,a teraz cieszyła się,ze Alejandro ma takiego przyjaciela.
Diego nic nie robiąc sobie z krzyków przyjaciela przystąpił do czynności,którą wykonywał przez ostatnie pół roku kilka razy w tygodniu.Zaczął sprzątac mieszkanie .Wiedział,że i tym razem nic to nie da.Robił jednak co mógł,aby wyciągnąć Alejandra z letargu,w którym się znalazł.Przerażało go to co stało się z człowiekiem,którego znał całe życie.Z inteligentnego,szarmanckiego i zabawnego mężczyzny stał się zwykłym pijakiem.
Nie mógł rozmawiać jednak z kompletnie pijanym Alejandrem.Kiewdy więc jako tako ogarnał mieszkanie,zmusił przyjaciela do wzięcia prysznica i zrobił mu mocną kawę.Dwie godziny później Alejadnrro był jak nowy.Jendak tylko fizycznie.
‘Ciekawe na jak długo?’-pomyślał gorzko Diego.
-Czy ty widzisz co robisz?-spytał wreszcie diego-Niszczysz sobie życie.
-Ja już nie mam życia.
-Myślisz,ze Gabriela chciałąbya,byś tak się zachowywał?!
Alejandro zerwał się z miejsca i rzucił z pięściami na Diega.
-Co?Prawda boli?!
-Nie waż się o niej mówić-powiedział cicho puszczając Diega.-Nie masz prawa.
-Nie,to ty nie masz prawa zadawać takiego bólu wszystkim dookoła!My też przeżyliśmy jej śmierć.Też nam jej brakuje.Rozumiem,że ty cierpisz najbardziej,ale na litość boska nie jesteś ani pierwszym ani ostatnim,który stracił ukochaną osobę!Wiem,że to boli jak cholera,ale..
-A co ty możesz wiedzieć-prychnął Alejandro,ale natychmiast pożałował swoich słów.Popatrzył na twarz Diega,która momentalnie przybrała inny kolor.
-Przepraszam,ja nie..
-Wiesz co?Mam to gdzieś.Rób sobie co chcesz.
Diego wyszedł trzaskając drzwiami,a Alejandro załamał rece.Jak mógł coś takiego powiedziec?Przeklinał siebie w duchu.Diego chciał pomóc,a on..
-Diego szedł wściekły przez siebie.Zaczął biec.Kiedy wreszcie się zatrzymał miał łzy w oczach.Całe życie mu się waliło.Potrafił zrozumieć ból Alejandra,ale wiedział,ze ten musi żyć dalej.Sam przez to przeszedł.
Kiedyś,zanim jeszcze pojawił się Gabriela,byli w trójke.on,Alejandro i Laura.
Laura była siostrą blizniaczką Diega.Kochał ją jak nikogo na świecie.Łączyła ich a szczególna więz,znana jedynie bliźniakom.
Pewnego dnia,siedem lat temu Laura wybrała się w podróż do Brazylii razem z koleżnakami.Nigdy nie wróciła.One nie wiedziały co się z nią stało.Po latach bezskutecznych poszukiwań uznano ją za zmarłą.
Diego wciąż miał nadzieje,jednak dwa lata temu wykopano jakieś szczątki.
Rozpoznano ją po złoty łańcuszku,który oboje dostali na chrzcie.
Złapał się za głowę i zaczął wrzeszczec.
Dobrze wiedział jak cierpi Alejandro.Jednak to nie był usprawiedliwienie.Diego musiał go uratować.Stracił już siostre.Brata nie mógł stracić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gatita
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 20642
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wenezueli ;)

PostWysłany: 16:14:37 17-12-07    Temat postu:

super odcinek Biedny Diego Oscar strzela te teksty ze to dzieic są niedocenione Fajny jest..czekam oczywiście na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:47:05 17-12-07    Temat postu:

Oscar jest słodki wyobrażam sobie tę rozpacz Alejandro... biedny, szkoda, że cierpi tak bardzo...
Ale dobrze, że ma przy sobie Diego. Na takich przyjaciół można liczyć nawet posprzątał mu mieszkanie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klaudusieniczka
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:16:42 17-12-07    Temat postu:

Strasznie polubialam Diega, dobry z niego przyjaciel;) A Oscar jest przesłodki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
a_moniak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 12531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:40:18 17-12-07    Temat postu:

Oscarek jest przeuroczy
piękny odcinek, czekam na kolejny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
green_tea
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 4736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 14:19:51 18-12-07    Temat postu:

9

Gabriela nie mogła na to dłużej patrzeć i razem z Oscarem opuściła dom Alejandro.Za bardzo ją to bolało.Oscar nic nie mowił.Czuł,ze teraz nie powinien.Było mu smutno.Z narzeczonym Gabrieli było naprawde zle.Oscar był dzieckiem,które zawsze chciało wszystkich uszczęśliwiać.Nie znosił patrzeć jak ktos cierpi.Zwłaszacza jeśli była to bliska mu osoba.Bardzo polubił Gaby.Miał kogoś kto się nim zajmował,ale on też musiał jej pomóc.
-Gaby..-powiedział łapiąc ją za rękę.-Nie smuć się
-Nic mi nie jest,kochanie-powiedziała uśmiechając się do niego smutno.
Wiecej nic już nie mówił.Zastanawiał się tylko jak pomóc matce,Gaby i tamtemu mężczyźnie..
‘Nepwno coś wymyśle-powtarzał w myślach’
*
Szła w jego stronę ubrana w białą suknie.Włosy opadały jej na ramiona,welon delikatnie spoczywał na twarzy.Uśmiechała się do niego promiennie,widział jak wymawia bezgłośnie słowo’Kocham cię’.Obserwował ją,czekając,aż do niego przyjdzie.Koło niego stał Diego i Mercedes.Raimundo zbliżył się i podał mu rękę swej jedynej córki.Stali naprzeciw siebie,zaglądając sobie w oczy.Ksiądz,zaczął odprawiać ceremonie.Powiedział,że mogą się pocałować.Odsłonił jej twarz,ujął ją w dłonie.Juz miał ją pocałować gdy nagle znikła.Nerwowo rozgladał się dookoła nierozumiejąc co się dzieje.Nagle ujrzał ja przed kościołem i zaczął iść w jej kierunku.Uśmiechała się kiwając do niego palcem.Już się do niej zbliżał,prawie dotknął jej ręki,gdy nagle z nikąd pojawił się rozpędzony samochód.Uderzył w nią z ogromną siłą.Podbiegł do niej,lecz był już za późno.Jej ciało tonęło w krwi.
-GABY!-usłyszał swój krzyk
Obudził się zlany zimnym potem.Z całej siły zaczął uderzac pięściami w pościel.Krzyczał i płakał na zmiane.Poszedł po butelke.Nigdzie nic nie było.
‘Przeklęty Diego’-pomyślał
Nagle usłyszał dzwonek u drzwi.Otworzył i zobaczył zmartwiona twarz Mercedes,która od razu weszła do środka.
-Alejandro-westchnela-musisz w koncu wrócic do pracy.Nie możesz się tu zamknąć!
-A kto mi zabroni?
-Ja.Musisz wrócic do ludzi.
-Do ludzi?-prychnął-Mam w d***e ludzi!Boze,czy wy wszyscy zmuwiliscie się,aby mnie nawrócić?!Dajcie mi święty spokój!Jeśli będę chciał zapije się na śmierć i nic wam do tego!
Mercedes podeszła bliżej starając się przybrac łagodny ton.
-Alejandro proszę.Mi też jej brakuje..
Nagle pod wpływem jakiegoś impulsu pocałował ja.Była zdezorientowana,ale odwzajemniła pocałunek.
Nie wiedział jak to się stało.Nie chciał tego.Moze zrobił to ponieważ czuł,że tylko ona może zrozumieć jego ból?W koncu też kochała Gaby…
Kiedy zasnął Mercedes patrzyła się w sufit uśmiechnięta od ucha do ucha.
‘Nareszczie-myślała-bałam się,ze już się nie doczekam.Ty durniu-popatrzyła na Alejandra-Teraz już mi się nie wymkniesz.Troche musiałam na to poczekać.Spałeś z każda tylko nie zemną,a ja odgrywałam rolę załamanej przyjaciółki i twojej pocieszycielki.Yhh..ile ja musiałam się namęczyć się z tą twoją pożal się boże narzeczoną.On była taką samą idiotka jak ty,pod tym względem pasowaliście do siebie.Trzeba przyznać,że Fabricio spisał się na medal.Policja kupiła bajeczkę o pijanym kierowcy.Gdyby tylko wiedzieli-zaśmiała się cicho,tak,aby nie zbudzić Alejandro i poszła do łazienki.Przypomniała sobie jak zaciągnęli pijanego bezdomnego do samochodu.Ledwo kontaktował.Gabrieli natomiast przecieli hamulce.Plan doskonały-Biedny pijaczyna.Niech spoczywa w pokoju-ironicznie nakreśliła znak krzyża przed sobą.Razem z toba,kochana przyjaciółeczko’
Wyszła z łazienki i wróciła do łóżka,układając w myślach kolejną łzawą przemowe dla Alejandra.
Nie mogła wiedzieć tylko o jednym.O obecności małego chłopca,słyszącego każde jej słowo i myśl..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klaudusieniczka
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:28:19 18-12-07    Temat postu:

Dobrze, ze Oscar wszystko slyszal, na pewno nie pozwoli jej wykorzystac Alejandra i mu pomoze..
wiedzma udawala przyjaciolke, a jest najgorszym wrogiem
odcinek jak zwykle swietny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
giovanna
King kong
King kong


Dołączył: 08 Maj 2006
Posty: 2635
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Milano
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:25:09 18-12-07    Temat postu:

Super odcinek Ale przyjaciółka z tej Mercedes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 54, 55, 56  Następny
Strona 5 z 56

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin