Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

<< Todo para ti - Dla ciebie wszystko >>
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 59, 60, 61  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kyrtap1993
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 5336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mikołów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:12:34 26-08-07    Temat postu:

Cudeńko Tessa się obudziła, wsyzstko sobie przypomniała... polubiłem Sonię, wydaje się być bardzo miłą osobką, mam nadzieję, że taką postacią zostanie... na początku myślałem, że będzie raczej postacią negatywną, ale wydaje mi sie, że się myliłem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 20:47:53 26-08-07    Temat postu:

Sonia miała byc trochę zbuntowaną osóbka, ale pozytywną Jest trochę taką czarną owcą w rodzinie, buntuje się często ojcu czym doprowadza go do furii heh.

Więc za jakiś czas pojawia się trzy nowe osoby plus postanowiłam wybrać aktora, który bedzie odgrywał rolę Arturo - człowieka od brudnej roboty don Marianio (juz wystąpił w jednym odcinku).
Waham się pomiędzy Pablem Montero a Fabianem Roblesem (ja jestem bardziej za Pablem ). Może Wy pomożecie mi w tym chyba, że macie swoje inne typy. jestem otwarta na propozycje. Powiem tylko tyle, że Arturo musi być młody i będzie miał obsesję na punkcie Tessy. Z góry dzięki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:37:31 26-08-07    Temat postu:

super odcinek czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:37:48 26-08-07    Temat postu:

super odcinek czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyrtap1993
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 5336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mikołów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 8:24:23 27-08-07    Temat postu:

Myslę, że Pablo byłby dobrym bohaterem do tej roli ;p Nie za bardzo go lubię
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 10:14:45 27-08-07    Temat postu:

ja bardzo pablita lubię i chętnie "zobaczę go" w Twojej teli w roli czarnego charakterku:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 10:32:44 27-08-07    Temat postu:

kolejny świetny odcinek Luis chyba poczuł mięte do Tessy zobaczymy jak dalej rozwinie się akcja czekam niecierpliwie aco do roli Arturo - to ja bym chętnie zobaczyła Pabla Montero
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:12:23 27-08-07    Temat postu:

Dziekuję za miłe komentarze . Widzę, że chcecie zobaczyć Pabla w roli Arturo więc OK. Ja tez byłam bardziej do niego przekonana
Zapraszam na nowy odcinek

ODCINEK 9

Tessa wybiegła na droge. Wydawali się jej tacy mili. Jednak teraz nie mogła pozwolić sobie na nowe przyjaźnie. Miała zobowiązania. Teraz liczyła się dla niej tylko donia christina. Wyciągnęła z kieszeni wizytówkę, którą dostała od Eleny.
-To niedaleko stąd - powiedziała do siebie szukając naokoło budki telefonicznej.
***
Monica nie spała przez całą noc, zamartwiała się o Tessę. Była wściekła na siebie, że nic nie może zrobić. Czuła się bezradna. Musiała działać. Wykręciła numer na policję.
-Carlos Gomez, główny posterunek policji. Słucham.
-chciałam zgłosić zaginięcie koleżanki. Do dzisiaj nie wróciła. Nie daje znaku zycia.
-Jak się nazywa? Kiedy zniknęła? - pytał rzeczowo
-Maria Teresa Campusano. Od wczoraj nie daje znaku zycia. Boję się, że coś mogło się jej stać.
-Prosze pani, na razie nie możemy nic zrobić. Nie minęło jeszcze 48 godzin. Pani przyjaciółka pewnie zasiedziała się u chłopaka i ...
-Znam Tessę, ona nie ma chłopaka. Poza tym wczoraj dowiedziała się czegoś strasznego ...
-Przykro mi, ale na razie nie możemy nic zrobić - tłumaczył spokojnie. Monica rzuciła wściekle słuchawką. Pozostało liczyc jej na to, że niedługo Tessa się znajdzie. Nie mogła siedzieć z założonymi rękami.
-A co jeśli spędziła noc w szpitalu? - zastanawiała się - Pewnie po moim wyjściu wróciła i czuwała przy doni Christinie - szybko ubrała się. Sięgała już do klamki, gdy zadzwonił telefon. Rzuciła sie go odebrać.
-Halo? ... Tessa? Gdzie ty jesteś? wyobrażasz sobie jak się martwiłam?
-spokojnie, nic mi nie jest. Przepraszam, że się o mnie bałaś. wyjaśnię ci wszystko jak wrócę - no może nie wszystko dodała w myśli - Teraz musze coś załatwić. zobaczymy się później. Pa.
-Pa - odpowiedziała ogłupiała Monica.
***
Sprawdziła jeszcze raz na kartce czy adres się zgadza. Tak, to było tu. Zadzwoniła do bramy. Po chwili usłyszała głos.
-Pani do kogo?
-Dzień dobry. Jestem umówiona z panią Eleną Larios. Nazywam się Maria Teresa Campusano - odpowiedziała uprzejmie.
-Pani Elena juz czeka na pania. Prosze wejść.
Brama otworzyła się. Jej oczom ukazała się piękny widok. Ogromny dom był otoczony ogrodem, w którym zauważyła liczne fontanny, rzeźby. Na pierwszy rzut oka dało się zauważyć, że właściciele kochają sztuke. Podeszła do drzwi frontowych, chciała zadzwonić gdy w wejściu ukazała się młoda śłużąca.
-Zapraszam. Państwo Larios czekają na panią w salonie. Proszę za mną.
-Tessa. Witaj. Poznaj mojego męża - Elena przywitała dziewczyne już w progu.
-Sergio Larios - powiedział męzczyzna w średnim wieku podając jej dłoń.
-Tessa Campusano, miło mi - dziewczyna czułe się skrępowana w ich towarzystwie. Nagle dotarło do niej, co ją tu sprowadzą,
czy dobrze robi. Na samą mysl poczuła ukłucie w sercu. Jednak ta chwila wahania nie trwała długo, była zdeterminowana pomóc mamie. Potrzebowała tych pieniędzy.
-Prosze, usiądź.
-Żona powiedziała mi o wszystkim. Przykro mi z powodu twojej mamy - powiedział - Mam nadzieję, że nie czujesz się wykorzystywana.
-Alez nie - zaprzeczyła - Pani Elena spadła mi z nieba. Gdyby nie ona ... - głos się jej załamał - Dla ratowania mamy jestem gotowa na wszystko. Odkąd pamiętam ciężko pracowała na moje wychowanie, a teraz to ... Ona nie zasługuje na to.
Sergio od razu polubił tę dziewczynę. Wydała mu się ucziwa i szlachetna. Była gotowa poświęcić wszystko dla matki. Podziwiał ja a zarazem czuł się podle, że tak chcą ją wykorzystać. Usprawiedliwiał się tylko tym, że to dziecko zbliży go do żony. Od tamtego nieszczęsliwego wypadku, w którym Elena poroniła minęły już dwa długie lata. Z biegiem czasu oddalali się od siebie coraz bardziej. Czuł, że żona obwinia go o stratę ich nienarodzonego dziecka. Dlatego też zgodził się na jej plan. Dręczyły go wyrzuty sumienia, gdyby wtedy tyle nie wypił ich synek pewnie teraz by żył. Pokręcił głową. Po co rozdrapywać stare rany?
-kochanie? ... Sergio? - pytania żony przerwały jego mysli.
-Tak?
-Nie słuchałeś nas - powiedziała z wyrzytem - Właśnie ustaliłysmy z Tessą, że poczekamy z ciążą aż donia Christina wróci do zdrowia.
-zrobimy jak chcecie. Rozumiem, ze Tessa chciałaby zajmowac się matką podczas leczenia. To oczywiste.
Czyli wszystko ustalone - pomyślała Tessa. Mamo robię to dla ciebie. Proszę, nie potępiaj mnie za to - po jej policzku spłynęła samotna łza.
***
-Fereira, masz gościa! - krzyknał strażnik. Julio zmartwił się. Czyżby braciszek znowu go odwiedził. Czego chce tym razem? Wszedł do sali, odetchnął z ulgą widząc Veronicę. Jej mina nie wróżyła nic dobrego.
-Coś się stało?
-Obawiam się, że tak ... mamy kłopoty - powiedziała, a na twarzy Julia odmalowało się przerażenie. Spodziewał się najgorszego. Czyżby Mariano znalazł to czego szukał?


Ostatnio zmieniony przez Jen dnia 15:25:33 27-08-07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:21:06 27-08-07    Temat postu:

REWELACJA - Twoją telkę wspaniale się czyta! ciekawi mnie, co takiego złego się stało, że mają kłopoty. Tessa nie jest pewnie do końca przekonana, ale podziwiam jej wolę walki o zdrowie matki czekam na kolejny odcinek jak zwykle z niecierpliwością, bo telka baaaaaaaaaardzo mnie wciągnęła
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:11:04 27-08-07    Temat postu:

Jen ta tela jest świetna!!! Super, extra i wogóle. przeczytałam wszystkie odcinki te tasmy napewno są w tej porcelaonowej lalce. Biedna Tessa musi się tak poswięcać dla ratowania życia matki:( heh, twoja tela z całą pewnością stanie się jedną z moich ulubionych już nią jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:35:56 27-08-07    Temat postu:

Dziękuję za tak miłe komentarze
Qrcze przejrzeliście mnie taśmy rzeczywiście są w lalce, ale co to za taśmy to już musicie pogłówkować
Za jakiś czas będzie czekać Was mała niespodzianka taki pozytywny szok mam nadzieję, ale szok na pewno Sonia Was jeszcze zaskoczy jak nigdy
Pozdrawiam :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:38:30 27-08-07    Temat postu:

hehe, no to już się nie mogę doczekać chociaż jestem nową fanką twojej teli, hehe teraz będę myśleć co to za taśmy, pewnie z jakimiś hakami na Mariano, ale to tylko moje przypuszczenia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyrtap1993
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Lip 2007
Posty: 5336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mikołów
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 19:35:07 27-08-07    Temat postu:

Już się nie mogę doczekać szoku z udziałem mojej ulubionej bohaterki Soni Jeśli zrobisz ankietę na najlepszego bohatera to Sonia ma już głosik Nie wiem kogo ma być mi żal, Tessy czy Lariosom Obie rodziny dużo wycierpiały
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 11:40:26 28-08-07    Temat postu:

Pozdrawiam wszystkich, którzy czytają moją telę, a w szczególności @się, Kyrtapa, cris, wiolę i Karolllinę
Zapraszam na nowy odcinek

Odcinek 10

Patrzył na kobietę przerażonym wzrokiem, serce waliło mu jak oszalałe. Veronica odkąd go znała jeszcze nigdy nie widziała w jego oczach tyle strachu. Musi je bardzo kochać - pomyslała. Usiadł spokojnie. Veronica była jego adwokatem, to dzięki niej zminiejszono mu wyrok. Wiedział, że nie robiła tego bezinteresownie. Łączyła ich chęć zemsty na tym draniu. Wiedział co jego brat zrobił tej kobiecie i jej rodzinie.
-Zadzwonił do mnie wczoraj. Mariano znalazł je w Veracruz .... Zdążył jednak ostrzec twoją żone w ostatniej chwili - dodała i Julio odetchnął z ulgą - Jest jedno ale ...
-Tak?
-Od tego czasu minęły trzy tygodnie. Zmartwiłam się, bo przeciez donia Christina dzwoniła do mnie na początku każdego miesiąca. Wczoraj nie zadzwoniła ... nigdy sie to jeszce nie zdażało, dlatego się martwię.
-Moja żona wie co robi. Ufam jej - jednak w głębi serca przeczył samemu sobie. Przeciez ostatnio miałem złe przeczucia. A co jesli cos im się stało? Nie! Nie można wierzyć w czarny scenariusz tej historii. Christina i Tessa są bezpieczne - przekonywał się. Skąd mógł wiedzieć, że znajduja się na wyciągnięcie ręki. Tu. W stolicy.
-Na wszelki wypadek, uprzedź go, że chcemy znać każde posunięcie Mariano. Nie może stacić jego zaufania. W końcu mój brat wpadnie, a my bedziemy mieć wystarczające dowody by wsadzić go za kratki. - zrobił pauzę, zastanawiał się nad czymś - Myślę, że już pora. Uprzedź brata, że juz niedługo zacznie się jego rola w tym "przedstawieniu".
***
Tessa siedział z Eleną w gabinecie lekarza. Doktor Suarez własnie wyjaśniał kobietom przebieg operacji, leczenia. Nie zadawał zbędnych pytań. życie nauczyło go, że nie nalezy wtrącać się w zycie prywatne pacjentów. Tessa czuła się niezręcznie, wiedziaął, że lekarz domysla sie co chce zrobić. w jego spojrzeniu zauważyła wyrzut, współczucie? W końcu to było jej zycie, ona tak zdecydowała. A jesli ktoś będzie musiał ponieśc konsekwecje jej czynów to tylko ona.
-To wspaniale, że donia Christina może tak szybko przystąpić do operacji. Dzwoniłem do przyjaciela, to on zajmie się pani matka. Jest doskonałym specjalistą, chętnie podejmie się tej operacji. Jutro przygotujemy donię Christinę do podrózy. Na miejscu zrobimy potrzebne badania i myślę, że za tydzień otej porze pani mama bedzie już po operacji - uśmiechnal się - Proszę być dobrej myśli.
Tessa spojrzała na Elenę. Kobieta złapała ją za rękę dodając odwagi.
-Wszystko bedzie dobrze - powiedziała.
***
Adriana własnie wróciła z zakupów. Była wykończona, znudziło się jej takie życie. Żyła jak w złotej klatce. Czasami żałowała, że wyszła za Mariano. Czuła, że źle postapiła słuchając rodziców. Wtedy go nie kochała. Miłośc przyszła z czasem, ale i to nie powstrzymało jej przed zdradą. Nagle usłyszała znajomy głos. Co on robi w domu? Dlaczego nie jest w pracy? Podeszła cicho do drzwi od gabinetu i nasłuchiwała.
-Szefie uspokój się.
-Nie rozkazuj mi!- wybuchnął - Wybierz najlepszych ludzi. One muszą gdzies być niedaleko. Macie je znaleźć, za to wam płacę! - Adriana cieszyła się, że szwagierce udało sie ukryć. Miała nadzieję, że ludzie męża nie znajda Christiny. Powoli odeszła od drzwi tak by nikt jej nie usłyszał - Tym razem nie mogą zniknąć. Jesli to się powtórzy zabiję was! A teraz wynocha.
Dwóch męzczyzn posłusznie opuściło gabinet zostawiając Mariano i Arturo samych.
-Otaczają mnie sami kretyni. Nie proszę przecież o zbyt wiele! - w ataku furii pozwalał wszystko z biurka. Arturo przyglądał się temu z powaznym wyrazem twarzy, jednak jego oczy śmiały się. Jak dojrzały mężczyzna może tak się zachowywać? Bał sie tego człowieka, ale to własnie jemu zawdzięczał życie. Czuł, że tym co robi zdradza go, ale te podszepty sumienia szybko zagłuszył głos rozsądku i obietnica, którą złożył. Musiał jej dotrzymać. Za wszelką cenę.
***
Monica nie potrafiła siedzieć bezczynnie cały dzień. Co prawda przyjechała dopiero wczoraj, ale potrzebowała pracy. W tak duzym mieście nie może to być trudne - pomyślała. Ubrała sie stosownie i wyszła na miasto. Kupiła gazetę. Od razu rzuciła się jej w oczy posada asystentki u młodej, znanej projektantki. Wydawało się jej, że juZ kiedys słyszała to nazwisko. Jednak nie potrafiła sobie przypomnieć gdzie.
-Nieważne - złapała taksówkę, podała kierowcy adres.
***
W pracowni Sonii panował istny chaos. Modelki i przyjaciółki schodzily z drogi rozzłoszczonej panience Fereira.
-Jak ona mogła mi to zrobić?! ... I to jeszcze w dzień pokazu. Została tylko godzina. Gdzie ja znaje kogos na jej miejsce? Jestem skończona - załamała się.
-Przepraszam - usłyszała nieśmiały głos. Przez uchylone drzwi do gabinetu zaglądała wysoka brunetka - Sekretarka mnie wpuściła. Ja w sprawie pracy.
-Proszę przyjśc jutro. Dziś nie mam czasu ... za godzinę mój pierwszy pokaz, który okaże się klapą roku, a wszystko przez tą zołzę - zgrzytnęła zębami - dopiero teraz podniosła głowę. Przygladała się dziewczynie, uśmiechnęła się.
-w takim razie. Do widzenia. Przyjde jutro.
-Zaczekaj. Nazywam sie Sonia Fereira - podeszła do dziewczyny i podała jej ręke.
-Monica Rivero - uśmiechnęła się w odpowiedzi.
-Mam dla ciebie propozycję - wpadłana genialny pomysł - Nigdy nie myslałaś o pracy jako modelka? Masz idealną figurę, wzrost.
Monica patrzyła pytająco nakobietę: Przepraszam, ale nie rozumiem do czego pani zmierza.
-Mów mi Sonia. Chodzi o to, że brakuje mi jednej modelki ... troche się posprzeczałyśmy a ona robiąc mi na złość po prostu rzuciła pracę. Jestem w kropce. Do pokazu została godzina, zaproszeni goście, prasa, wszyscy już się zbierają i czekają aż mi się noga powinie - paplała jak najęta.
-Chcesz żebym zastapiła tą modelkę - pytała z niedowierzaniem Moniaca - Ale ja nie umiem chodzić po wybiegu. Zawsze mam tremę przed wystapieniami. Nie chciałabym cie zawieść.
-Nie zawiedziesz. Chodź dziewczyny pokaża ci jak się ruszać. Zgódź się, proszę - uśmiechnęła się słodko.
-Potrzebuję pracy i skoro tak ci na tym zależy ... zgadzam się

Nowy bohater:
Arturo Sandoval (Pablo Montero) - pracuje dla Mariano, ale czy na pewno jest mu wierny? Co ukrywa?


Ostatnio zmieniony przez Jen dnia 18:17:11 29-09-07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 11:49:52 28-08-07    Temat postu:

odcinek super:D kurde ten MArianojest nieobliczalny... A ta Adriana wydaje się całkiem fajna całkiem różna od męża... hehe to pewnie ten Arturo ostrzegł Cristinę przed Mariano... czekam na new! Jen daj szybko new błagam!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 59, 60, 61  Następny
Strona 4 z 61

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin